3 posiłki dziennie, czyste łóżko, wczesne chodzenie spać, łaźnia, codzienny dostęp do darmowej siłowni, biblioteka, możliwość rozwijania zainteresowań, opieka lekarza, dentysty, fryzjer... Co tydzień nowy tatuaż, co wieczór będzie miał sex. A niektórzy i tak narzekają na system penitencjarny.
U mnie na dzielnicy jest taki "Mietek", co co roku w okolicach listopada-grudnia popełnia jakieś mini przestępstwo (przeważnie wybija szyby w sklepach) aby trafić na 3 miesiące do aresztu. Na wiosnę wychodzi. Tak, jest bezdomnym i mieszka w pustostanie.
Takich cwaniaków pełno.
Rozwiązanie jest proste. Trafiasz do paki, drugiego dnia pobudka o 6, pobrać ciuchy robocze, narzędzia i do roboty!!! Na koniec miesiąca rachuneczek za prąd, wyżywienie i zakwaterowanie i jak nie masz to spółdzielnia wyłącza prąd, w "restauracji" co najwyżej dyspozytor z wodą do dyspozycji i do najgorszego, ciasnego apartamentu tak samo jak najmniej zarabiający, którzy nie popełnili żadnego przestępstwa i pracują ciężko. Odrazu mu się ciepło w dupkę zrobi w grudniu na dworze:) do tego poczują się jak zwykli obywatele.
3 posiłki dziennie, czyste łóżko, wczesne chodzenie spać, łaźnia, codzienny dostęp do darmowej siłowni, biblioteka, możliwość rozwijania zainteresowań, opieka lekarza, dentysty, fryzjer... Co tydzień nowy tatuaż, co wieczór będzie miał sex. A niektórzy i tak narzekają na system penitencjarny.
U mnie na dzielnicy jest taki "Mietek", co co roku w okolicach listopada-grudnia popełnia jakieś mini przestępstwo (przeważnie wybija szyby w sklepach) aby trafić na 3 miesiące do aresztu. Na wiosnę wychodzi. Tak, jest bezdomnym i mieszka w pustostanie.
Jakby to kogoś interesowało, to taki proceder nazywa się szalbierstwem.
Nie lepiej skok na bank bylo zaplanowac? Albo zgarnie hajs i jest ustawiony do konca życia, albo go złapią... i jest ustawiony do końca życia
Takich cwaniaków pełno.
Rozwiązanie jest proste. Trafiasz do paki, drugiego dnia pobudka o 6, pobrać ciuchy robocze, narzędzia i do roboty!!! Na koniec miesiąca rachuneczek za prąd, wyżywienie i zakwaterowanie i jak nie masz to spółdzielnia wyłącza prąd, w "restauracji" co najwyżej dyspozytor z wodą do dyspozycji i do najgorszego, ciasnego apartamentu tak samo jak najmniej zarabiający, którzy nie popełnili żadnego przestępstwa i pracują ciężko. Odrazu mu się ciepło w dupkę zrobi w grudniu na dworze:) do tego poczują się jak zwykli obywatele.