taa, kiedyś nie każdy mógł pozwolić sobie na studia z powodów finansowych blokujących wynajem mieszkania/miejsca w mieszkaniu w innym mieście (chyba PRL) + problem zawsze przepełnionych akademików, cóż jak widać historia zatacza koło.
@AleksandraCz Jeden, który został zmuszony do rezygnacji ze studiowania malarstwa wymordował miliony. Malarstwo jest mniej dosłowne i warto wyrażać swoje emocje poprzez sztukę na płótnie zamiast sztukę wojny.
@Demotywator_1996 czemu zaoczne idz na dizenne i niech inni ci oplaca mieszkanie i kiesoznkowe tak z 5 tys miesiecznie ;) Godnie przyszly lekarz powinien zyc :P
@Demotywator_1996 Nie ma zaocznej/wieczorowej medycyny. Medycyna niestacjonarna od stacjonarnej różni się tylko tym, że za niestacjonarną płaci student, a za stacjonarną podatnik. W trybie studiowania nie ma natomiast żadnych różnic. Studenci niestacjonarni nie studiują w weekendy, mają zajęcia normalnie ze studentami stacjonarnymi. Studentami "niestacjonarnymi" są tylko z nazwy.
@panna_zuzanna_i_wanna hmm no nie będę się sprzeczał. Możliwe, że tak jest. Znalazłem coś o zajęciach pon - piątek w godzinach wieczornych na jednej z uczelni. Na medycynę nigdy mnie nie ciągnęło :D
całym sercem jestem za Patrykiem - ale z tym malarstwem to nie wróżę wielkich szans chyba, że naprawdę jest geniuszem i będzie tym jednym na 10.000 studentów malarstwa, któremu się uda zrobić karierę i zarabiać na tym na życie
@next_1 ale wiesz...
Uniemożliwienie mu tego studiowania może się okazać JESZCZE gorsze - wszak z malarzami NIGDY nic nie wiadomo.
Trzeba mieć na uwadze jak to się skończyło poprzednio - niby przed stu laty, a efekty ciągną się do dziś...
W jego wieku, a nawet wcześniej pracowałem. Studiowałem też łącząc to z pracą na pełny etat w tygodniu. Mieszkanie z trudem ale wynajmowałem. Niech się do pracy weźmie, a tak pewnie zaraz zbiórka będzie na nieroba.
@ucho103 Przy dzisiejszych cenach najniższa krajowa nie wystarcza na wynajem a na dużo więcej liczyć raczej nie może. Nawet pracując na pełny etat nie byłoby go stać. Taka ciekawostka.
@ucho103 po pierwsze on nie żebra, zwyczajnie ktoś opisuje jego sytuacje. Po drugie to nie wstyd ci? Ty miałeś ch...wo to inni też powinni? Zamiast się oburzać że do takich rzeczy dochodzi i poprawy brak to masz pretensje do gościa któremu łatwo w życiu nie jest. Przez takich jak ty w tym kraju nigdy dobrze nie będzie.
@kuciol Ja od czwartego roku studiów pracowałam na 3/5-4/5 (w zależności od ilości zajęć w danym semestrze). Na wynajem mieszkania pewnie by mnie nie było stać, ale już akademika, a potem pokoju w 3-pokojowym mieszkaniu już tak. Nie miałam żadnego problemu utrzymać się sama. Ale fakt, nie studiowałam malarstwa. Z takim kierunkiem to mu nie wróżę, żeby był się w stanie sam utrzymać nawet pracując na caly etat.
@haspocanto ale G mnie obchodzi co wyście robili, chodzi o to że powinno wam przede wszystkim zależeć żeby inni nie musieli przez to samo przechodzić. A do akademika jest się ciężko dostać w dzisiejszych czasach.
@kuciol Więc właśnie mi zależy. Zależy mi na tym, żeby ludzie wybierali rozsądne zawody zamiast malarstwa i żeby nie musieli spać w samochodach, tylko jak normalni ludzie w pokojach. Ja pracowałam wtedy na najniższą krajową i dało się tak. Co do akademików to bzdura. Ja miałam problem, żeby się dostać, a już moje młodsze siostry żadnego, bo było mniej chętnych.
@FanFiction Ale warunki w akademikach są bardzo różne. Mogło być tak, że dostał się, ale tylko do takiego, który wymaga pilnie generalnego remontu. Nie możesz sobie wybrać konkretnego akademika. To nie ma niestety tak dobrze "o pan mieszka daleko, damy panu akademik blisko uczelni". Poza tym nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Może mieć spore przychody jako rodzina, ale np. mieć chorą matkę i wydawać pieniądze na jej leczenie, więc może mieć 15 zł dziennie i nadal być za bogaty. Jak oboje rodziców zarabia minimalną i mam dwójkę dzieci to na stypendium socjalne nie ma szans. Poza tym tak jak mówię to jest mnóstwo formalności, może w grudniu dostanie stypendium.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Dobre pytanie, najpewniej nie był świadomy jak źle jest na studiach.
@FanFiction Ehh nie dodało się.
Po pierwsze jeżeli malarstwo jest naprawdę takim nieprzydatnym kierunkiem, to dlaczego państwo polskie to finansuje? Można by powiedzieć, że państwo polskie oszukuje młodzież, finansując kierunki, po których praca jest tylko naukowa albo mcdonaldzie. Może powinno być tak, że jeżeli jakiś kierunek nie jest przydatny to państwo polskie finansuje tylko 50 studentów na roku a o resztę niech się uczelnia martwi.
Po drugie to nie jest tak, że akademiki są w dobrym stanie i dostajesz miejsce najbliżej uczelni. Jak uczelnia jest duża i ma dookoła dużo akademików, to mogą Cię dać w okolice nie tego kampusu co trzeba i mają gdzieś odwołania. A niektóre akademiki są w naprawdę złym stanie.
Po trzecie nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Jeżeli jego rodzina ma przyzwoite dochody, ale jakaś osoba jest chora i wydają mnóstwo pieniędzy na leczenie, to i tak się kwalifikuje do grupy za bogaty na stypendium socjalne. A może już sobie załatwia stypendium socjalne, ale formalności są takie, że dostanie dopiero w grudniu.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Tu masz pewnie rację. Najprawdopodobniej chłop nie przewidział, że będzie aż tak źle. Niestety mówi się o tym za mało...
@FanFiction Ehh nie dodało się.
Po pierwsze jeżeli malarstwo jest naprawdę takim nieprzydatnym kierunkiem, to dlaczego państwo polskie to finansuje? Można by powiedzieć, że państwo polskie oszukuje młodzież, finansując kierunki, po których praca jest tylko naukowa albo mcdonaldzie. Może powinno być tak, że jeżeli jakiś kierunek nie jest przydatny to państwo polskie finansuje tylko 50 studentów na roku a o resztę niech się uczelnia martwi.
Po drugie to nie jest tak, że akademiki są w dobrym stanie i dostajesz miejsce najbliżej uczelni. Jak uczelnia jest duża i ma dookoła dużo akademików, to mogą Cię dać w okolice nie tego kampusu co trzeba i mają gdzieś odwołania. A niektóre akademiki są w naprawdę złym stanie.
Po trzecie nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Jeżeli jego rodzina ma przyzwoite dochody, ale jakaś osoba jest chora i wydają mnóstwo pieniędzy na leczenie, to i tak się kwalifikuje do grupy za bogaty na stypendium socjalne. A może już sobie załatwia stypendium socjalne, ale formalności są takie, że dostanie dopiero w grudniu.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Tu masz pewnie rację. Najprawdopodobniej chłop nie przewidział, że będzie aż tak źle. Niestety mówi się o tym za mało...
Skoro studiuje na wydziale malarstwa, to chyba ma jakiś talent? Niech się zatrudni w jakiejś agencji reklamowej czy wydawnictwie albo w jakimś dziale marketingu i robi grafikę. W takich miejscach możliwy jest zadaniowy czas pracy albo praca zdalna - łatwe do godzenia ze studiami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2023 o 16:12
Żeby mu było lżej, to od przyszlego roku będzie płacił podatek od posiadania spalinowego samochodu, bo ta jego sypialnia na kółkach nie wygląda mi na elektryka.
Trochę szkoda, ale plus taki, że wyrośnie na niepokonanego. Mówcie co chcecie, ale takie przeżycia kształtują charakter.
Brawo Patryk, będziesz kozakiem w życiu!
Młodzi ludzie to jednak nieogarnięci są....
Co powinien zrobić:
1. zarejestrować się na platformie sprzedażowej np. Etsy, założyć sklep i sprzedawać digitale swoich prac (no chyba rysuje dużo, niech sobie skanuje na uczelni) -> ZA DARMO
2. zacząć działać w ramach nierejestrowanej dzialalności godpodarczej - do 2500 zł bez zakładania działalności, bez zusów, bez podatków (jest młody, ma ulgę) -> wystąpić do US po NIP, NIP EU, składać comiesięczne deklaracje VAT(M -> ZA DARMO
3. Jak jeździ z żarciem to niech zagaduje do ludzi, zostawia namiary, że może portret namalować itp, szukać mecenasa -> ZA DARMO
4. Założyć instagrama czy tiktoka, profil "artysta w samochodzie:, nagrywać filmiki jak szkicuje, nie musi znać angielskiego ani nic gadać w tych filmach -> podawać adres do sklepu z punktu pierwszego.
GENERALNIE to się da z tego żyć i rozbujać. Ale to ta akademia sztuki, OD RAZU na pierwszym semestrze powinna ich tego uczyć, przeprowadzić, pomóc. Zaliczenie z takiego przedmiotu to powinien być działające sklep online. TAK właśnie powinien wyglądać system edukacji.
@Luiza568 Wzór konspekt, ale zdziwiłbym się gdybyś miała plusy przy komentarzu, który traktuje o samodzielności i zaradności. Dodałbym od siebie jakąś lokalną gazetę czy stację tv, bo materiał by był świetny na wieczorną panoramę czy wiadomości - o większych głupotach gadają. A rozpoznawalność wzrośnie
Jak ktoś jest wybitnym malarzem, to może się ubiegać o jedno z kilkunastu stypendiów artystycznych - Dorena, Sapere Auso, Kulisiewicz... co go powstrzymuje?
@Luiza568 Pochwal się co osiągnelaś kierując się tym systemem ktory mu polecasz. Bo rozumiem że sprawdziłas to na wlasnej skórze, zrobiłas punkt po punkcie i osiągnelaś sukces na miar3 "Dżiokondy"
Ja na początku studiów na miesiąc miałem budżet 500zł, z czego musiałem opłacić akademik. Zostawało mi ok 200zł, musiałem często dorabiać, by nie być głodny pod dworcem Centralnym kupowałem pączki po 50gr bo na obiad nie było mnie stać
Ja mu naprawdę współczuję i jednocześnie szanuję za upór, ale co my jako społeczeństwo mamy z tym zrobić? Mamy iść za pomysłem lewicy i poza finansowaniem samego studiowania mamy jeszcze finansować studentom mieszkania z naszych podatków? Tym bardziej, że gość wybrał sobie kompletnie bezużyteczny kierunek...
Tylko samochód nie pasuje do takiego życia, nie lepszy by był starszy ale większy, taki Kangur np jakby zamontować zasłonki to masz prawie "mikropartament inwestycyjny" z tyłu, co prawda bez łazienki, kuchni i nie można całkowicie wstać ale miejsca na sypialnie i salonik/warsztat jest akurat
jak by zmienił obywatelstwo na ukraińskie to od razu dostał by miejsce w akademiku.
@kikurenty od razu, to by dostał bilet do wojska i na front.
taa, kiedyś nie każdy mógł pozwolić sobie na studia z powodów finansowych blokujących wynajem mieszkania/miejsca w mieszkaniu w innym mieście (chyba PRL) + problem zawsze przepełnionych akademików, cóż jak widać historia zatacza koło.
po wydziale malarstwa prawdopodobnie dostanie pracę w mcdonaldzie...
@AleksandraCz dokładnie,chyba szybko nie zmieni lokum.
@AleksandraCz Czyli praktyki w branży już odbywa.
@AleksandraCz po malarstwie to bardziej jakas castorama czy leroy.
@d4rek można i tak xd tłumaczyć klientom, co oznacza kolor szlachetna perła na wybrzeżu morza, albo zachód słońca w Chicago...
@AleksandraCz Jeden, który został zmuszony do rezygnacji ze studiowania malarstwa wymordował miliony. Malarstwo jest mniej dosłowne i warto wyrażać swoje emocje poprzez sztukę na płótnie zamiast sztukę wojny.
A niech pracuje gdzie chce, chłopak zasługuje na szacunek . I takiemu pomoc się należy . Jsk ch.....
Gdybym jeździł Alfa Romeo, też nie było by mnie stać na mieszkanie.
@piotrekk01 jako właściciel Alfy z "cudownym" JTS pod maską nie mogę się zgodzić, jak dbasz tak masz :)
Chyba się musi przyzwyczaić do poziomu życia po kierunku jaki wybrał.
I rozumiem, ze teraz mamy się wszyscy zrzucić i młodemu fundować poza studiami jeszcze lokum?
Too ja chce sobie zafundować zaoczne studia medyczne, halo ktoś coś? Zrzutka? Czekam :D
@Demotywator_1996 czemu zaoczne idz na dizenne i niech inni ci oplaca mieszkanie i kiesoznkowe tak z 5 tys miesiecznie ;) Godnie przyszly lekarz powinien zyc :P
@Demotywator_1996 Nie ma zaocznej medycyny, musisz studiować dziennie.
@panna_zuzanna_i_wanna
O zobacz. Znalazłem.
https://www.otouczelnie.pl/wydzial/1753/Kierunek-lekarski#KIERUNEK-LEKARSKI-medycyna
@pochichrana
W sumie.. jak się bawić to się bawić :D
@Demotywator_1996 Nie ma zaocznej/wieczorowej medycyny. Medycyna niestacjonarna od stacjonarnej różni się tylko tym, że za niestacjonarną płaci student, a za stacjonarną podatnik. W trybie studiowania nie ma natomiast żadnych różnic. Studenci niestacjonarni nie studiują w weekendy, mają zajęcia normalnie ze studentami stacjonarnymi. Studentami "niestacjonarnymi" są tylko z nazwy.
@panna_zuzanna_i_wanna hmm no nie będę się sprzeczał. Możliwe, że tak jest. Znalazłem coś o zajęciach pon - piątek w godzinach wieczornych na jednej z uczelni. Na medycynę nigdy mnie nie ciągnęło :D
całym sercem jestem za Patrykiem - ale z tym malarstwem to nie wróżę wielkich szans chyba, że naprawdę jest geniuszem i będzie tym jednym na 10.000 studentów malarstwa, któremu się uda zrobić karierę i zarabiać na tym na życie
@next_1 ale wiesz...
Uniemożliwienie mu tego studiowania może się okazać JESZCZE gorsze - wszak z malarzami NIGDY nic nie wiadomo.
Trzeba mieć na uwadze jak to się skończyło poprzednio - niby przed stu laty, a efekty ciągną się do dziś...
@pXIX nie jest Austriakiem i już się dostał na studia więc luz.
@amarthar czyjeś miejsce jednak zajął :D
W jego wieku, a nawet wcześniej pracowałem. Studiowałem też łącząc to z pracą na pełny etat w tygodniu. Mieszkanie z trudem ale wynajmowałem. Niech się do pracy weźmie, a tak pewnie zaraz zbiórka będzie na nieroba.
@ucho103 Przy dzisiejszych cenach najniższa krajowa nie wystarcza na wynajem a na dużo więcej liczyć raczej nie może. Nawet pracując na pełny etat nie byłoby go stać. Taka ciekawostka.
@kuciol mnie też nie było stać, dlatego najpierw pracowałem 4lata w Irlandii żeby mieć jak zacząć w Polsce... Łał, ale, nie! lepiej żebrać..
@ucho103 po pierwsze on nie żebra, zwyczajnie ktoś opisuje jego sytuacje. Po drugie to nie wstyd ci? Ty miałeś ch...wo to inni też powinni? Zamiast się oburzać że do takich rzeczy dochodzi i poprawy brak to masz pretensje do gościa któremu łatwo w życiu nie jest. Przez takich jak ty w tym kraju nigdy dobrze nie będzie.
@kuciol Ja od czwartego roku studiów pracowałam na 3/5-4/5 (w zależności od ilości zajęć w danym semestrze). Na wynajem mieszkania pewnie by mnie nie było stać, ale już akademika, a potem pokoju w 3-pokojowym mieszkaniu już tak. Nie miałam żadnego problemu utrzymać się sama. Ale fakt, nie studiowałam malarstwa. Z takim kierunkiem to mu nie wróżę, żeby był się w stanie sam utrzymać nawet pracując na caly etat.
@haspocanto ale G mnie obchodzi co wyście robili, chodzi o to że powinno wam przede wszystkim zależeć żeby inni nie musieli przez to samo przechodzić. A do akademika jest się ciężko dostać w dzisiejszych czasach.
@kuciol Więc właśnie mi zależy. Zależy mi na tym, żeby ludzie wybierali rozsądne zawody zamiast malarstwa i żeby nie musieli spać w samochodach, tylko jak normalni ludzie w pokojach. Ja pracowałam wtedy na najniższą krajową i dało się tak. Co do akademików to bzdura. Ja miałam problem, żeby się dostać, a już moje młodsze siostry żadnego, bo było mniej chętnych.
Można powiedzieć, że śpi w pracy.
Taaa a max stypendium socjalne to 1235zł....
@FanFiction i żeby je dostać trzeba spełnić mnóstwo głupich kryteriów, więc bardzo możliwe, że kolega jest za bogaty.
@Slayed
Taaa i mieszka w samochodzie za 15zł na dzień
A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?
Do tego musi mieć relatywnie blisko do KRK bo do akademika dostaje się na podstawie odległości od krk
"Trudne sprawy"
@FanFiction Ale warunki w akademikach są bardzo różne. Mogło być tak, że dostał się, ale tylko do takiego, który wymaga pilnie generalnego remontu. Nie możesz sobie wybrać konkretnego akademika. To nie ma niestety tak dobrze "o pan mieszka daleko, damy panu akademik blisko uczelni". Poza tym nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Może mieć spore przychody jako rodzina, ale np. mieć chorą matkę i wydawać pieniądze na jej leczenie, więc może mieć 15 zł dziennie i nadal być za bogaty. Jak oboje rodziców zarabia minimalną i mam dwójkę dzieci to na stypendium socjalne nie ma szans. Poza tym tak jak mówię to jest mnóstwo formalności, może w grudniu dostanie stypendium.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Dobre pytanie, najpewniej nie był świadomy jak źle jest na studiach.
@FanFiction Ehh nie dodało się.
Po pierwsze jeżeli malarstwo jest naprawdę takim nieprzydatnym kierunkiem, to dlaczego państwo polskie to finansuje? Można by powiedzieć, że państwo polskie oszukuje młodzież, finansując kierunki, po których praca jest tylko naukowa albo mcdonaldzie. Może powinno być tak, że jeżeli jakiś kierunek nie jest przydatny to państwo polskie finansuje tylko 50 studentów na roku a o resztę niech się uczelnia martwi.
Po drugie to nie jest tak, że akademiki są w dobrym stanie i dostajesz miejsce najbliżej uczelni. Jak uczelnia jest duża i ma dookoła dużo akademików, to mogą Cię dać w okolice nie tego kampusu co trzeba i mają gdzieś odwołania. A niektóre akademiki są w naprawdę złym stanie.
Po trzecie nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Jeżeli jego rodzina ma przyzwoite dochody, ale jakaś osoba jest chora i wydają mnóstwo pieniędzy na leczenie, to i tak się kwalifikuje do grupy za bogaty na stypendium socjalne. A może już sobie załatwia stypendium socjalne, ale formalności są takie, że dostanie dopiero w grudniu.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Tu masz pewnie rację. Najprawdopodobniej chłop nie przewidział, że będzie aż tak źle. Niestety mówi się o tym za mało...
@FanFiction Ehh nie dodało się.
Po pierwsze jeżeli malarstwo jest naprawdę takim nieprzydatnym kierunkiem, to dlaczego państwo polskie to finansuje? Można by powiedzieć, że państwo polskie oszukuje młodzież, finansując kierunki, po których praca jest tylko naukowa albo mcdonaldzie. Może powinno być tak, że jeżeli jakiś kierunek nie jest przydatny to państwo polskie finansuje tylko 50 studentów na roku a o resztę niech się uczelnia martwi.
Po drugie to nie jest tak, że akademiki są w dobrym stanie i dostajesz miejsce najbliżej uczelni. Jak uczelnia jest duża i ma dookoła dużo akademików, to mogą Cię dać w okolice nie tego kampusu co trzeba i mają gdzieś odwołania. A niektóre akademiki są w naprawdę złym stanie.
Po trzecie nie znamy jego sytuacji rodzinnej. Jeżeli jego rodzina ma przyzwoite dochody, ale jakaś osoba jest chora i wydają mnóstwo pieniędzy na leczenie, to i tak się kwalifikuje do grupy za bogaty na stypendium socjalne. A może już sobie załatwia stypendium socjalne, ale formalności są takie, że dostanie dopiero w grudniu.
"A jeśli jest w tak trudnej sytuacji to od czerwca do września nie zarobił pieniędzy na pierwszy i drugi miesiąc?" Tu masz pewnie rację. Najprawdopodobniej chłop nie przewidział, że będzie aż tak źle. Niestety mówi się o tym za mało...
Skoro studiuje na wydziale malarstwa, to chyba ma jakiś talent? Niech się zatrudni w jakiejś agencji reklamowej czy wydawnictwie albo w jakimś dziale marketingu i robi grafikę. W takich miejscach możliwy jest zadaniowy czas pracy albo praca zdalna - łatwe do godzenia ze studiami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2023 o 16:12
Wystarczy sprzedać samochód i ma na kilka miesięcy mieszkanie. Odejdą mu również koszty utrzymania samochodu. Tadam
Niech idzie na etat. Miliony ludzi tak żyją....nie ruszyło mnie to. Też wynajmuje mieszkanie, zarabiam niewiele, ale o mnie nie piszą.
Niech otworzy akcje na tym portalu skladka.pl czy jakos tak.
Żeby mu było lżej, to od przyszlego roku będzie płacił podatek od posiadania spalinowego samochodu, bo ta jego sypialnia na kółkach nie wygląda mi na elektryka.
Trochę szkoda, ale plus taki, że wyrośnie na niepokonanego. Mówcie co chcecie, ale takie przeżycia kształtują charakter.
Brawo Patryk, będziesz kozakiem w życiu!
Młodzi ludzie to jednak nieogarnięci są....
Co powinien zrobić:
1. zarejestrować się na platformie sprzedażowej np. Etsy, założyć sklep i sprzedawać digitale swoich prac (no chyba rysuje dużo, niech sobie skanuje na uczelni) -> ZA DARMO
2. zacząć działać w ramach nierejestrowanej dzialalności godpodarczej - do 2500 zł bez zakładania działalności, bez zusów, bez podatków (jest młody, ma ulgę) -> wystąpić do US po NIP, NIP EU, składać comiesięczne deklaracje VAT(M -> ZA DARMO
3. Jak jeździ z żarciem to niech zagaduje do ludzi, zostawia namiary, że może portret namalować itp, szukać mecenasa -> ZA DARMO
4. Założyć instagrama czy tiktoka, profil "artysta w samochodzie:, nagrywać filmiki jak szkicuje, nie musi znać angielskiego ani nic gadać w tych filmach -> podawać adres do sklepu z punktu pierwszego.
GENERALNIE to się da z tego żyć i rozbujać. Ale to ta akademia sztuki, OD RAZU na pierwszym semestrze powinna ich tego uczyć, przeprowadzić, pomóc. Zaliczenie z takiego przedmiotu to powinien być działające sklep online. TAK właśnie powinien wyglądać system edukacji.
@Luiza568 Wzór konspekt, ale zdziwiłbym się gdybyś miała plusy przy komentarzu, który traktuje o samodzielności i zaradności. Dodałbym od siebie jakąś lokalną gazetę czy stację tv, bo materiał by był świetny na wieczorną panoramę czy wiadomości - o większych głupotach gadają. A rozpoznawalność wzrośnie
Gdyby studia były płatne czy tez opłacane kredytem studenckim to nie było by powyższego problemu.
Jak ktoś jest wybitnym malarzem, to może się ubiegać o jedno z kilkunastu stypendiów artystycznych - Dorena, Sapere Auso, Kulisiewicz... co go powstrzymuje?
Daleko zajdzie. Jest zdeterminowany nie poddaje się i dąży do celu.
@Luiza568 Pochwal się co osiągnelaś kierując się tym systemem ktory mu polecasz. Bo rozumiem że sprawdziłas to na wlasnej skórze, zrobiłas punkt po punkcie i osiągnelaś sukces na miar3 "Dżiokondy"
Pewien niespełniony malarz, też przez pewien czas był bezdomny. A potem to się źle dla świata skończyło.
Nie wiem co to za auto, ale niech je sprzeda i kupi passata kombi. Bedzie miał więcej miejsca do spania.
Ja na początku studiów na miesiąc miałem budżet 500zł, z czego musiałem opłacić akademik. Zostawało mi ok 200zł, musiałem często dorabiać, by nie być głodny pod dworcem Centralnym kupowałem pączki po 50gr bo na obiad nie było mnie stać
Chłopak po prostu przystosowuje się do życia artysty;)
Niestety, większość artystów klepie biedę, o ile nie ma innej pracy/nie jest serio wybitna.
Jeśli to prawda, to upadliśmy jako społeczeństwo.
Niech się chłopak przyzwyczaja. Z takim wykształceniem, to lepiej mieć nie będzie.
Wydział malarstwa.... Mam do pomalowania mieszkanie 48 M2... Ile? A skoro tak drogo to dlaczego mieszka w samochodzie?....
A dałeś plusa? Hahaha.... Bo nie zauważyłem... Hahaha...
Ja mu naprawdę współczuję i jednocześnie szanuję za upór, ale co my jako społeczeństwo mamy z tym zrobić? Mamy iść za pomysłem lewicy i poza finansowaniem samego studiowania mamy jeszcze finansować studentom mieszkania z naszych podatków? Tym bardziej, że gość wybrał sobie kompletnie bezużyteczny kierunek...
Hm... Trzeba mieć na niego oko. Historia uczy, co potrafią nawywijać niespełnieni malarze.
Tylko samochód nie pasuje do takiego życia, nie lepszy by był starszy ale większy, taki Kangur np jakby zamontować zasłonki to masz prawie "mikropartament inwestycyjny" z tyłu, co prawda bez łazienki, kuchni i nie można całkowicie wstać ale miejsca na sypialnie i salonik/warsztat jest akurat
,,Kraj pierwszego świata"
Niech się przyzwyczaja, po malarstwie lepiej nie będzie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2023 o 10:52
Dajcie mu skończyć to malarstwo... Tak na wszelki wypadek