To już wolę te nasze obesrańce dachowe. Te małpie ścierwa są tak cholernie napastliwe i drą ryje, że szok. Okna w hotelu muszą mieć specjalne okiennice by te cholerstwo nie wlazło do środka, bo zdemoluje wszystko.
I jeszcze pająki...nie zapominaj o pająkach wielkości gołębi. I węże... duże, małe. Jeden cię ugryzie i umrzesz, drugi wyciśnie z ciebie tort z komunii.
Aha. Jeszcze aligatory w ogródku, pumy polujące na domowe zwierzaki. Yebane moskity i jeszcze parę innych "kwiatków":)
To już wolę te nasze obesrańce dachowe. Te małpie ścierwa są tak cholernie napastliwe i drą ryje, że szok. Okna w hotelu muszą mieć specjalne okiennice by te cholerstwo nie wlazło do środka, bo zdemoluje wszystko.
I jeszcze pająki...nie zapominaj o pająkach wielkości gołębi. I węże... duże, małe. Jeden cię ugryzie i umrzesz, drugi wyciśnie z ciebie tort z komunii.
Aha. Jeszcze aligatory w ogródku, pumy polujące na domowe zwierzaki. Yebane moskity i jeszcze parę innych "kwiatków":)
Nazwij mnie nudziarzem ale wolę gołębie niż wredne małpy