Ja bym przestrzegał przed taką naiwnością.
Równie dobrze mogli przyoszczedzić na jakości, dodać "coś", żeby zwiększyć wagę.
Pamiętaj, że firmy w swoim oszukiwaniu też się rozwijają i są w tym coraz lepsze:)
Tylko czy na pewno ma to jakieś większe znaczenie?
Bo albo mogą obniżyć gramaturę utrzymując cenę, albo utrzymać gramaturę podkręcając ceny. Tak, siak czy owak - mamy trend który mi się nie podoba. Wyższa cena za każdy gram produktu.
@rafik54321 Ma to takie znaczenie, że cenę podwyższoną w sposób prosty łatwo zauważyć i świadomie zdecydować, czy chce się ten produkt kupić na nowych warunkach.
Zmniejszanie masy trudniej zauważyć, wydaje się to na granicy jawności i podstępu. Teraz już ostrzegamy się o tym nawzajem i część osób faktycznie patrzy na cenę za kilogram.
@Ochrety ale przecież gramy na opakowaniu muszą być wyraźnie napisane.
Jak kiedyś było 500g, a teraz 400g to chyba widać? XD.
I sam to widzę w masie różnych produktów.
Tylko i tak nie ma się za bardzo wyjścia. Bo potrzebujesz danego produktu, więc i tak go kupisz.
@rafik54321 Widać, jak się popatrzy. Nie wszyscy wiedzą, że należy sprawdzać, czy coś się nie zmieniło. Jak się koncentrujesz na tym, żeby się nie dać oszukać, to łatwiej unikniesz pułapek, to oczywiste. Ale też oczywiste jest, że objętość lub waga kupowanych produktów nie jest jedynym życiowym zmartwieniem klienta, więc łatwo coś przeoczyć.
Potrzebujesz produktu, ale rzadko musi być to dokładnie ten produkt i to jeszcze danego producenta.
@Ochrety Ale to że butelka jest "szczuplejsza", albo że opakowanie mniejsze, lżejsze to chyba widać XD... Przynajmniej mi się to mocno w oczy rzuca.
Osobiście właśnie widzę dużą różnicę wśród producentów i często używam bardzo konkretnych produktów, bo zwyczajnie konkurencja ma dla mnie niewłaściwą ofertę.
@rafik54321 Jeśli to produkt, którego używasz regularnie, to tak, w innym przypadku niekoniecznie. Mnie kilka lat temu bardzo zaskoczyło, że "stugramowe" tabliczki czekolady różnych firm nagle miały po 90 lub nawet 80 gramów. Dla mnie to różnica do zauważenia wyłącznie po napisie.
@Ochrety Jeśli nie śledzisz danego produktu regularnie, to wgl nie masz jakichkolwiek odniesień co do ceny.
Bo te ceny też potrafią się zmieniać naturalnie i niekoniecznie musi mieć to związek z patologią gospodarczą.
Zawsze można do 500g uzupełnić wodą...
Ja bym przestrzegał przed taką naiwnością.
Równie dobrze mogli przyoszczedzić na jakości, dodać "coś", żeby zwiększyć wagę.
Pamiętaj, że firmy w swoim oszukiwaniu też się rozwijają i są w tym coraz lepsze:)
Tylko czy na pewno ma to jakieś większe znaczenie?
Bo albo mogą obniżyć gramaturę utrzymując cenę, albo utrzymać gramaturę podkręcając ceny. Tak, siak czy owak - mamy trend który mi się nie podoba. Wyższa cena za każdy gram produktu.
@rafik54321 Ma to takie znaczenie, że cenę podwyższoną w sposób prosty łatwo zauważyć i świadomie zdecydować, czy chce się ten produkt kupić na nowych warunkach.
Zmniejszanie masy trudniej zauważyć, wydaje się to na granicy jawności i podstępu. Teraz już ostrzegamy się o tym nawzajem i część osób faktycznie patrzy na cenę za kilogram.
@Ochrety ale przecież gramy na opakowaniu muszą być wyraźnie napisane.
Jak kiedyś było 500g, a teraz 400g to chyba widać? XD.
I sam to widzę w masie różnych produktów.
Tylko i tak nie ma się za bardzo wyjścia. Bo potrzebujesz danego produktu, więc i tak go kupisz.
@rafik54321 Widać, jak się popatrzy. Nie wszyscy wiedzą, że należy sprawdzać, czy coś się nie zmieniło. Jak się koncentrujesz na tym, żeby się nie dać oszukać, to łatwiej unikniesz pułapek, to oczywiste. Ale też oczywiste jest, że objętość lub waga kupowanych produktów nie jest jedynym życiowym zmartwieniem klienta, więc łatwo coś przeoczyć.
Potrzebujesz produktu, ale rzadko musi być to dokładnie ten produkt i to jeszcze danego producenta.
@Ochrety Ale to że butelka jest "szczuplejsza", albo że opakowanie mniejsze, lżejsze to chyba widać XD... Przynajmniej mi się to mocno w oczy rzuca.
Osobiście właśnie widzę dużą różnicę wśród producentów i często używam bardzo konkretnych produktów, bo zwyczajnie konkurencja ma dla mnie niewłaściwą ofertę.
@rafik54321 Jeśli to produkt, którego używasz regularnie, to tak, w innym przypadku niekoniecznie. Mnie kilka lat temu bardzo zaskoczyło, że "stugramowe" tabliczki czekolady różnych firm nagle miały po 90 lub nawet 80 gramów. Dla mnie to różnica do zauważenia wyłącznie po napisie.
@Ochrety Jeśli nie śledzisz danego produktu regularnie, to wgl nie masz jakichkolwiek odniesień co do ceny.
Bo te ceny też potrafią się zmieniać naturalnie i niekoniecznie musi mieć to związek z patologią gospodarczą.
załóż firmę i rozdawaj za darmo najlepiej ciekawe jakich szczęśliwych klientów będziesz mieć po miesiącu po firmie