Chyba lekka przesada.
Gościu spowodował śmiertelny wypadek.
Nawet pisiory by nie odważyły się mordercy awansować. Tylko proszę mi tu nie porównywać tej sytuacji do stłuczki z Seicento...nie ta skala.
Ahhhh....znowu będę pisiorem, bo nie porównuje kaczora z pol potem albo z hitlerem:/
@bazyl73
Nie widzę tu podobieństw.
Facet według tego co pokazałeś bronił swojej rodziny. Ja jeżeli ktoś by atakował moją rodzinę też mógłbym zareagować agresywnie (a raczej napewno bym zareagował).
Tu mamy polityka, który niesprowokowany i nie działający pod wpływem emocji zabił człowieka.
Trochę ociera się o ten przykład, ale nie do końca.
Nie można na każdą śmierć patrzeć w ten sam sposób. Polityk PiSu był ewentualnie współwinny, bo dzielił winę z agresorem. Kierowca samochodu jest jedynym winnym tego zajścia.
@Kunta_Kinte
Nie. Nie bronił. Obrona nie polega na jeżdżeniu po mieście i szukaniu "sprawcy". W dodatku zdaniem niektórych świadków to wcale nie był ten gostek.
Bez przesady, żeby dostał jakiś awans, ale na pewno PiSiory próbowałyby zamieść pod dywan jednocześnie organizując "swojemu" miękkie lądowanie w jakiejś spółce. Ludzie zapominają, wystarczy przeciągać sprawę w nieskończoność i czekać aż wyjdzie coś innego, co przykuje uwagę i będzie luz. Sprawdzony i przez 8 lat uparcie stosowany modus operandi partii jeszcze rządzącej.
@Vinyard
Dobrze widzieć jakiś głos rozsądku.
Zamiatanie pod dywan jak najbardziej, ale ludzie! PiS to szkodniki, ale twierdzenie, że za morderstwo ktoś dostał by awans jest już bezmyślnym antypisizmem.
A czy autor może podać jakiś przykład takiej sytuacji?
Z tego co pamiętam, to na pobłażliwość w Sądach mogą liczyć głównie "resortowe dzieci" pokroju Tomasza Lisa i całe środowisko PO.
Dodatkowo rodzina ofiary musiała by pokryć straty materialne.
a ofiarę i jego rodzinę oskarżono by o zamach na przedstawiciela suwerena :(
@adamIM i obrazę uczuć religijnych
Wystarczy przypomnieć sobie jak potraktowano kierowcę Cinquecento po kolizji z Szydło.
@Jur4578 Albo Najsztuba, kto to widział, żeby sąd oprócz uniewinnienia, nie zasądził odszkodowania od kobiety potrąconej na pasach za uszkodzenie auta
@werther no... Najsztub tak bardzo w rządzie...
Chyba lekka przesada.
Gościu spowodował śmiertelny wypadek.
Nawet pisiory by nie odważyły się mordercy awansować. Tylko proszę mi tu nie porównywać tej sytuacji do stłuczki z Seicento...nie ta skala.
Ahhhh....znowu będę pisiorem, bo nie porównuje kaczora z pol potem albo z hitlerem:/
@Kunta_Kinte
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dawid_Jackiewicz
@bazyl73
Nie widzę tu podobieństw.
Facet według tego co pokazałeś bronił swojej rodziny. Ja jeżeli ktoś by atakował moją rodzinę też mógłbym zareagować agresywnie (a raczej napewno bym zareagował).
Tu mamy polityka, który niesprowokowany i nie działający pod wpływem emocji zabił człowieka.
Trochę ociera się o ten przykład, ale nie do końca.
Nie można na każdą śmierć patrzeć w ten sam sposób. Polityk PiSu był ewentualnie współwinny, bo dzielił winę z agresorem. Kierowca samochodu jest jedynym winnym tego zajścia.
@Kunta_Kinte
Nie. Nie bronił. Obrona nie polega na jeżdżeniu po mieście i szukaniu "sprawcy". W dodatku zdaniem niektórych świadków to wcale nie był ten gostek.
I odszkodowanie zasądzone od rodziny "zamachowca"
w Polsce byłaby to wina zmarłego w wypadku i zostałby pośmiertnie skazany przez trybunał Julii Przyłębskiej
Bez przesady, żeby dostał jakiś awans, ale na pewno PiSiory próbowałyby zamieść pod dywan jednocześnie organizując "swojemu" miękkie lądowanie w jakiejś spółce. Ludzie zapominają, wystarczy przeciągać sprawę w nieskończoność i czekać aż wyjdzie coś innego, co przykuje uwagę i będzie luz. Sprawdzony i przez 8 lat uparcie stosowany modus operandi partii jeszcze rządzącej.
@Vinyard
Dobrze widzieć jakiś głos rozsądku.
Zamiatanie pod dywan jak najbardziej, ale ludzie! PiS to szkodniki, ale twierdzenie, że za morderstwo ktoś dostał by awans jest już bezmyślnym antypisizmem.
Tak zupełnie na inny temat..Wiadomo coś nt Majtczaka z BMW od spalonych ofiar? Kiedy wraca? Jakieś ustalenia?
A czy autor może podać jakiś przykład takiej sytuacji?
Z tego co pamiętam, to na pobłażliwość w Sądach mogą liczyć głównie "resortowe dzieci" pokroju Tomasza Lisa i całe środowisko PO.