Akurat wolną wigilię jestem w stanie zrozumieć, bo jednak większość ludzi obchodzi święta, rodzina przyjeżdża itd. i trzeba w domu wszystko ogarnąć. Ale geniusze sami sobie takie przepisy wymyślili :) Pisane jak zwykle na kolanie i uchwalane w środku nocy.
@Jacek83218 jak nie wiele potrzeba ludziom do poczucia "wolności" lol wystarczy im niedziele handlową dać, a będą szczęśliwsi zaoierdalając za miskę ryżu, dymając na rowerze do pracy bo na samochód też ich nie będzie stać, ale to z ich wyboru bo to poświęcenie dla planety. PiS ich okradał, a PO jak to powiedział Budka "podatnicy będą się zrzucać" dla wspólnego dobra. Bo tak się buduje dobrobyt xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2023 o 13:26
Wyczuwam poparcie dla pewnej partii na "K" która wczoraj poparła pewnego "Marszałka celebrytę" i kto wie czy nie poprze pewnego premiera z imieniem jak postać z kreskówki Disneya. :D
@Jacek83218 nie zupełnie, niestety nie mamy komfortu jak anglosasi z klasycznym podziałem na lewicę i prawicę. Dlatego kręcimy się też w okół wyboru mniejszego zła, "K" zostali w latach '90, pożegnanie się z JKM nie czyni jaskółki, że odnaleźli kompas stąd ich wynik żarty na tictoku są dobre na krótką chwilę. Polacy widać po latach pod butem przyzwyczaili się do narzucania im czegoś i nie rozpinając zasady dziel i rządź. Spójrz:
Czy sprzedawcy są jedyną grupą uprzywilejowaną wolną niedziela? Czy nie istnieje szeroka grupa ludzi z wolnym całym weekendem? A jednak ludzie przyjęli narrację, że to tylko sprzedawcy są uprzywilejowany, podczas gdy reszta musi pracować, co jest nie prawdą. Gdyby polacy chcieli być takimi obrońcami równości to postulowali by o cały tydzień pracy dla wszystkich z wyborem innego dnia wolnego w tygodniu. Przecież argumentują że wzrosły by obroty i zatrudnienie, więc logicznym się wydaję, że działa to tak samo dla innych sektorów;-)
Ad rem podniecamy się czymś co nie wpływa znacząco na nasz komfort życia pomijając rzeczy które istotnie na to wpływ mają.
Chociażby ile muszę pracować na potrzeby państwa a ile na siebie. Czy płacąc na służbę zdrowia jestem w stanie z niej skorzystać, moja emerytura.
Sedno tkwi w tym, że łatwiej zrobić niedzielę pracująca dla garstki, która jest zbyt mała by zbuntować się jak górnicy, poniekąd jeszcze napuścić na nich tych którzy też mają wolną niedzielę w większości, niż naprawić to państwo z dykty i tektury.
Co do niedziel to zrobiony jest przywilej dla jednej grupy nazwijmy to usług opcjonalnych w niedziele za to inne grupy mają wtedy normalny ostry zapieprz a tu mam na myśli gastronomię chociażby. No knajpy też pozamykać w niedziele i kina i muzea... Wszystko co nie musi działać stale jak transport czy energetyka.
@Tibr Górnicy zabijają się o pracę w niedzielę... bo mają wtedy ekstra płatne a nie zwyczajną dniówkę.... w handlu nigdy tak nie było nawet gdy niedziele były pracujące... obowiązywała taka sama stawka godzinowa jak w dni powszednie i nadal obowiązuje.
Jak dla mnie bomba. Na prawdę nie wiem o co tyle szumu. Przed Wigilią jest pełne siedem dni, podczas których wszystkie sklepy i galerie będą otwarte po 13godz./dobę lub więcej. Są jeszcze Żabki, itd.
Qrva ludzie ogarnijcie się i zacznijcie lepiej zarządzać swoim czasem skoro to za mało na zakupy świąteczne, gdzie sklepów jest nasiane jak grzybów po deszczu, a towaru nie trzeba zamawiać z tygodniowym wyprzedzeniem.
@Cap3lla akurat się ogarną. Będą krążyć po sklepach dopóki będzie otwarte w ostatni dzień a i w same święta trafią się tacy, co będą szukać otwartego sklepu
@Ochrety Ta, mój błąd, przepraszam. Chodziło mi oczywiście o sześć, ale miałem na myśli 'cały tydzień" i dlatego z rozpędu napisałem siedem.
Mogę się mylić, ale mi tyle czasu w zupełności wystarczy na zrobienie absolutnie wszystkich przedświątecznych zakupów. Rozumiem, gdyby były tylko dwa, trzy, no maksymalnie cztery dni, ale sześć wliczając sobotę to chyba sporo czasu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2023 o 12:13
A po cholerę taka zmiana? Przecież niedziela handlowa to nie przymus. Ba, wigilia ustawowo jest dniem pracującym w trybie standardowym. To zwyczajowo, z tradycji i dobrej woli przedsiębiorców te dni robocze są skrócone.
Więc tak czy siak i tak w te wigilię by były sklepy otwarte do 14tej maksymalnie.
Czy tylko mnie się wydaje, że między 10 a 24 grudnia jest jeszcze jedna niedziela?
Bliższa świąt, niż 10 grudnia. No dobra - ujawnię tę tajemnicę - chodzi o 17 grudnia.
Pracownicy sklepów jakie to uczucie gdy w wolna od handlu niedzielę idziecie z rodziną (bo o to chodziło) do restauracji, pizzeri, kina itd. i obsługuje was osoba która musi w niedzielę pracować ?
@Konready Nie rozumiem jaki cel ma zadawanie takich kretyńskich pytań. Chcesz wzbudzić w pracownikach handlu dodatkowe poczucie wstydu, wyrzuty sumienia, poczucie winy, czy o co Ci chodzi?
Tankowałeś kiedyś samochód, np. na trasie, w środku nocy i w dzień świąteczny? Jak się wtedy czułeś, jak pan, czy jak palant?
Akurat wolną wigilię jestem w stanie zrozumieć, bo jednak większość ludzi obchodzi święta, rodzina przyjeżdża itd. i trzeba w domu wszystko ogarnąć. Ale geniusze sami sobie takie przepisy wymyślili :) Pisane jak zwykle na kolanie i uchwalane w środku nocy.
PiSowskie podejście. Akurat w grudniu zrobić niedzielę handlową do godziny czternastej. Dobrze że zostali pogonieni w diabły. ****** ***
@Jacek83218 jak nie wiele potrzeba ludziom do poczucia "wolności" lol wystarczy im niedziele handlową dać, a będą szczęśliwsi zaoierdalając za miskę ryżu, dymając na rowerze do pracy bo na samochód też ich nie będzie stać, ale to z ich wyboru bo to poświęcenie dla planety. PiS ich okradał, a PO jak to powiedział Budka "podatnicy będą się zrzucać" dla wspólnego dobra. Bo tak się buduje dobrobyt xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2023 o 13:26
@Tibr
Wyczuwam poparcie dla pewnej partii na "K" która wczoraj poparła pewnego "Marszałka celebrytę" i kto wie czy nie poprze pewnego premiera z imieniem jak postać z kreskówki Disneya. :D
@Jacek83218 nie zupełnie, niestety nie mamy komfortu jak anglosasi z klasycznym podziałem na lewicę i prawicę. Dlatego kręcimy się też w okół wyboru mniejszego zła, "K" zostali w latach '90, pożegnanie się z JKM nie czyni jaskółki, że odnaleźli kompas stąd ich wynik żarty na tictoku są dobre na krótką chwilę. Polacy widać po latach pod butem przyzwyczaili się do narzucania im czegoś i nie rozpinając zasady dziel i rządź. Spójrz:
Czy sprzedawcy są jedyną grupą uprzywilejowaną wolną niedziela? Czy nie istnieje szeroka grupa ludzi z wolnym całym weekendem? A jednak ludzie przyjęli narrację, że to tylko sprzedawcy są uprzywilejowany, podczas gdy reszta musi pracować, co jest nie prawdą. Gdyby polacy chcieli być takimi obrońcami równości to postulowali by o cały tydzień pracy dla wszystkich z wyborem innego dnia wolnego w tygodniu. Przecież argumentują że wzrosły by obroty i zatrudnienie, więc logicznym się wydaję, że działa to tak samo dla innych sektorów;-)
Ad rem podniecamy się czymś co nie wpływa znacząco na nasz komfort życia pomijając rzeczy które istotnie na to wpływ mają.
Chociażby ile muszę pracować na potrzeby państwa a ile na siebie. Czy płacąc na służbę zdrowia jestem w stanie z niej skorzystać, moja emerytura.
Sedno tkwi w tym, że łatwiej zrobić niedzielę pracująca dla garstki, która jest zbyt mała by zbuntować się jak górnicy, poniekąd jeszcze napuścić na nich tych którzy też mają wolną niedzielę w większości, niż naprawić to państwo z dykty i tektury.
@Tibr
Co do niedziel to zrobiony jest przywilej dla jednej grupy nazwijmy to usług opcjonalnych w niedziele za to inne grupy mają wtedy normalny ostry zapieprz a tu mam na myśli gastronomię chociażby. No knajpy też pozamykać w niedziele i kina i muzea... Wszystko co nie musi działać stale jak transport czy energetyka.
@Tibr Górnicy zabijają się o pracę w niedzielę... bo mają wtedy ekstra płatne a nie zwyczajną dniówkę.... w handlu nigdy tak nie było nawet gdy niedziele były pracujące... obowiązywała taka sama stawka godzinowa jak w dni powszednie i nadal obowiązuje.
Jak dla mnie bomba. Na prawdę nie wiem o co tyle szumu. Przed Wigilią jest pełne siedem dni, podczas których wszystkie sklepy i galerie będą otwarte po 13godz./dobę lub więcej. Są jeszcze Żabki, itd.
Qrva ludzie ogarnijcie się i zacznijcie lepiej zarządzać swoim czasem skoro to za mało na zakupy świąteczne, gdzie sklepów jest nasiane jak grzybów po deszczu, a towaru nie trzeba zamawiać z tygodniowym wyprzedzeniem.
@Cap3lla Jak liczysz tych 7 dni?
@Cap3lla akurat się ogarną. Będą krążyć po sklepach dopóki będzie otwarte w ostatni dzień a i w same święta trafią się tacy, co będą szukać otwartego sklepu
@Ochrety Ta, mój błąd, przepraszam. Chodziło mi oczywiście o sześć, ale miałem na myśli 'cały tydzień" i dlatego z rozpędu napisałem siedem.
Mogę się mylić, ale mi tyle czasu w zupełności wystarczy na zrobienie absolutnie wszystkich przedświątecznych zakupów. Rozumiem, gdyby były tylko dwa, trzy, no maksymalnie cztery dni, ale sześć wliczając sobotę to chyba sporo czasu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2023 o 12:13
@Cap3lla Bo w Zabkach siedza tylko ludzie, ktorzy nie musza miec nic wolnego, ma sens.
A po cholerę taka zmiana? Przecież niedziela handlowa to nie przymus. Ba, wigilia ustawowo jest dniem pracującym w trybie standardowym. To zwyczajowo, z tradycji i dobrej woli przedsiębiorców te dni robocze są skrócone.
Więc tak czy siak i tak w te wigilię by były sklepy otwarte do 14tej maksymalnie.
Trzy dni pod rząd sklepy mają być zamknięte? Niektórzy klienci nie przeżyją a część sklepów zbankrutuje.
I Popieram.
Czy tylko mnie się wydaje, że między 10 a 24 grudnia jest jeszcze jedna niedziela?
Bliższa świąt, niż 10 grudnia. No dobra - ujawnię tę tajemnicę - chodzi o 17 grudnia.
Pracownicy sklepów jakie to uczucie gdy w wolna od handlu niedzielę idziecie z rodziną (bo o to chodziło) do restauracji, pizzeri, kina itd. i obsługuje was osoba która musi w niedzielę pracować ?
@Konready Nie rozumiem jaki cel ma zadawanie takich kretyńskich pytań. Chcesz wzbudzić w pracownikach handlu dodatkowe poczucie wstydu, wyrzuty sumienia, poczucie winy, czy o co Ci chodzi?
Tankowałeś kiedyś samochód, np. na trasie, w środku nocy i w dzień świąteczny? Jak się wtedy czułeś, jak pan, czy jak palant?