PIS pozwolił na takie zachowanie. Patusy wchodzą prosto przed maskę i pretensje mają. Nie ma dnia by kilku tak nie zrobiło. Ślepo idą, nie patrzą... potem tylko problem jest.
ja nie używam telefonu przy przejściu dla pieszych, ale kiedy widzę, że samochód nie pędzi, tylko jest w stanie się zatrzymać, to wiem, że to ja mam pierwszeństwo na pasach (o ile nie ma przy nich świateł) i przechodzę, a on ma się zatrzymać i już. i się zatrzymują
@AleksandraCz Pierszeństwo jest na pasach a nie przed nimi. Nikt nie jest duchem świętym i przewidzi czy będziesz przechodzić będąc np 2m od przejścia.
@AleksandraCz z jednej strony uważaj bo któryś może nie wyrobić i się nie zatrzymać na czas.
Z drugiej strony jeśli do tego dojdzie to świat stanie się chociaż odrobinę lepszy.
No chyba że karetka przyjedzie i cie odratuje, ale w polsce to mało prawdopodobne.
@hubertnnn powiedz to policjantowi, który wlepi ci mandat, że mnie nie przepuściłeś. moja mama już taki mandat dostała, z nie przepuszczenie pieszego na pasach. po prostu korzystam z tego, że mam świadomość, jakie są przepisy. i nie że to ja wymuszam pierwszeństwo, tylko kierowca ma obowiązek się zatrzymać i łaski nie robi
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2023 o 13:19
@ludek_z_lasu nie jestem wtedy 2 metry od pasów. kiedy ktoś przejeżdża, kiedy mam jeszcze kilka kroków od pasów, to ja się zatrzymuję, bo nie każę mu zgadywać, czy ja będę przechodziła
@ludek_z_lasu powiedz to ludziom, którzy te przepisy wymyślili. ja tylko z nich korzystam.
często też kierowcy sami się zatrzymują, bo też te przepisy znają
Ale tu jest zły podpis. Powinno być 'co kierowca 'powinien' zrobić zbliżając się do pasów? a. popatrzeć w telefon b. zmienić stacje w radiu, c. odwrócić się żeby sprawdzić czy jego teczka leży na tylnym siedzeniu d. jeszcze raz popatrzeć w telefon, e. nie znać rpzepisów, f. drzeć się, ze pieszy wszedl na pasy kiedy on na niego akurat nie uważał.
niestety to prawda :(
PIS pozwolił na takie zachowanie. Patusy wchodzą prosto przed maskę i pretensje mają. Nie ma dnia by kilku tak nie zrobiło. Ślepo idą, nie patrzą... potem tylko problem jest.
I potem napis na nagrobku: Na przejściu miałem pierwszeństwo.
ja nie używam telefonu przy przejściu dla pieszych, ale kiedy widzę, że samochód nie pędzi, tylko jest w stanie się zatrzymać, to wiem, że to ja mam pierwszeństwo na pasach (o ile nie ma przy nich świateł) i przechodzę, a on ma się zatrzymać i już. i się zatrzymują
@AleksandraCz Pierszeństwo jest na pasach a nie przed nimi. Nikt nie jest duchem świętym i przewidzi czy będziesz przechodzić będąc np 2m od przejścia.
@AleksandraCz z jednej strony uważaj bo któryś może nie wyrobić i się nie zatrzymać na czas.
Z drugiej strony jeśli do tego dojdzie to świat stanie się chociaż odrobinę lepszy.
No chyba że karetka przyjedzie i cie odratuje, ale w polsce to mało prawdopodobne.
@hubertnnn powiedz to policjantowi, który wlepi ci mandat, że mnie nie przepuściłeś. moja mama już taki mandat dostała, z nie przepuszczenie pieszego na pasach. po prostu korzystam z tego, że mam świadomość, jakie są przepisy. i nie że to ja wymuszam pierwszeństwo, tylko kierowca ma obowiązek się zatrzymać i łaski nie robi
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2023 o 13:19
@ludek_z_lasu nie jestem wtedy 2 metry od pasów. kiedy ktoś przejeżdża, kiedy mam jeszcze kilka kroków od pasów, to ja się zatrzymuję, bo nie każę mu zgadywać, czy ja będę przechodziła
@AleksandraCz Jaka jest droga hamowania na jesiennej nawierzchni nawet przy 40km/g ?
@ludek_z_lasu powiedz to ludziom, którzy te przepisy wymyślili. ja tylko z nich korzystam.
często też kierowcy sami się zatrzymują, bo też te przepisy znają
Należy jeszcze spotkać koleżankę i tak stać i gadać wkurzając kierowców
Ale tu jest zły podpis. Powinno być 'co kierowca 'powinien' zrobić zbliżając się do pasów? a. popatrzeć w telefon b. zmienić stacje w radiu, c. odwrócić się żeby sprawdzić czy jego teczka leży na tylnym siedzeniu d. jeszcze raz popatrzeć w telefon, e. nie znać rpzepisów, f. drzeć się, ze pieszy wszedl na pasy kiedy on na niego akurat nie uważał.