Nawet przy zerowej inflacji i zarabiając dobrze zawsze taniej wyjdzie pokłócić się ze wszystkimi:)
Ja może podświadomie to zrobiłem, ale nie żałuję, nikt mi nie wysyła głupich wierszyków smsem i nie muszę odpisywać "wzajemnie" (wolałbym: żeby ci opłatek stanął w gardle:P). No mam poje**aną rodzinę i skupiam się tylko na swojej żonie i dzieciach.
Więcej zostaje dla tych, na których mi zależy, a na tych frajerów nie muszę wydawać złamanego grosza i nie muszę udawać, że ich lubię raz w roku. Same plusy:)
Nawet przy zerowej inflacji i zarabiając dobrze zawsze taniej wyjdzie pokłócić się ze wszystkimi:)
Ja może podświadomie to zrobiłem, ale nie żałuję, nikt mi nie wysyła głupich wierszyków smsem i nie muszę odpisywać "wzajemnie" (wolałbym: żeby ci opłatek stanął w gardle:P). No mam poje**aną rodzinę i skupiam się tylko na swojej żonie i dzieciach.
Więcej zostaje dla tych, na których mi zależy, a na tych frajerów nie muszę wydawać złamanego grosza i nie muszę udawać, że ich lubię raz w roku. Same plusy:)
Nikt normalny nie kupuje prezentów na święta żydka.