No jasne, jak ktoś ośmiela się żyć inaczej niż Ty i mieć inną pasję (…albo w ogóle mieć jakąś pasję, której Ty nie rozumiesz), to po prostu na pewno "marnuje sobie życie". :-)
@13Puchatek gość wyzdrowiał bo miał silny organizm, po czym dla swojej pasji postanowił budować do końca swojego życia jakiś budynek :) Bo wydawało mu się, że bóg go uleczył. serio nazywasz to pasją? PASJĄ?? Bo ja mam na to prostsze wytłumaczenie. Głupota i ciemnogród. Ta historia miałaby sens kilka stuleci temu.
Tak, na serio nazywam to pasją. Trzeba mieć wyjątkową pasję, aby oddać się realizacji takiego marzenia. Ludzie z pasją byli "kilka stuleci temu", są dziś i będą w przyszłości - dzięki nim ludzkość jest jeszcze ludzkością, a nie tylko bezmyślną armią konsumentów kierujących się wyłącznie tym, co konieczne, racjonalne i zyskowne. :-)
Ach ci południowcy. Na wszystko mają czas i nigdy niczego nie kończą.
PS: Może w Hiszpanii jest podobnie, jak w Grecji?
''...greckie prawo mówi, że jeżeli druty z dachu domu wystają druty zbrojeniowe, dom ten nie jest de facto domem, a placem budowy. Co wynika z tej różnicy? Mniejsze opłaty, bowiem w przypadku posiadania domu należy płacić podatek od nieruchomości, przy czym za posiadanie placu budowy takiego podatku nie ma.''
Źródło: https://kreta.wiemgdziejade.pl/ciekawostki_zwiazane_z_kreta/domy_z_wyrastajacymi_drutami
Architektonika, to pewnie architektura tektoniki?
No, i jak coś tłumaczyć, to w całości: Sagrada Familia = Święta Rodzina; Pequeña Sagrada = Mała Święta. Chyba.
Piękne i smutne jednocześnie.
Piękne, bo gość miał pasję i w coś wierzył.
Smutne, bo zmarnował swoje siły i życie na coś niezbyt wartościowego, a wiarę skierował w złą stronę, bo na wywyższenie człowieka.
Gdyby z tych materiałów zbudował np. domy dla powojennych wdów i sierot, to myślę, że bardziej spodobał by się Bogu.
I komu na chwałę to wybudował? Człowiekowi, matce Jezusa, która była bardzo skromna i pewnie płacze w niebie z żalu nad ludzką ciemnotą. Jestem pewien, że ona na 100% nie zgodziła by się na stawianie jej takich pomników. Wszelakich pomników.
I tak oto katolickie zabobony pogłębiają tylko ubóstwo.
idealny przykład jak zmarnować sobie życie poprzez wiarę w jakies farmazony.
@rogeros123
No jasne, jak ktoś ośmiela się żyć inaczej niż Ty i mieć inną pasję (…albo w ogóle mieć jakąś pasję, której Ty nie rozumiesz), to po prostu na pewno "marnuje sobie życie". :-)
@13Puchatek gość wyzdrowiał bo miał silny organizm, po czym dla swojej pasji postanowił budować do końca swojego życia jakiś budynek :) Bo wydawało mu się, że bóg go uleczył. serio nazywasz to pasją? PASJĄ?? Bo ja mam na to prostsze wytłumaczenie. Głupota i ciemnogród. Ta historia miałaby sens kilka stuleci temu.
@rogeros123
Tak, na serio nazywam to pasją. Trzeba mieć wyjątkową pasję, aby oddać się realizacji takiego marzenia. Ludzie z pasją byli "kilka stuleci temu", są dziś i będą w przyszłości - dzięki nim ludzkość jest jeszcze ludzkością, a nie tylko bezmyślną armią konsumentów kierujących się wyłącznie tym, co konieczne, racjonalne i zyskowne. :-)
@13Puchatek Bezmyślną armią konsumentów łykających wszystkie brednie, które usłyszą od kapłana. Cos w tym jest.
@Obiektywny1
O, zaczynamy odbijanie piłeczki? :-)
To beze mnie, dzięki.
@rogeros123 teraz oświeć nas i powiedz na czym Ty spędzasz swoje życie.
Ach ci południowcy. Na wszystko mają czas i nigdy niczego nie kończą.
PS: Może w Hiszpanii jest podobnie, jak w Grecji?
''...greckie prawo mówi, że jeżeli druty z dachu domu wystają druty zbrojeniowe, dom ten nie jest de facto domem, a placem budowy. Co wynika z tej różnicy? Mniejsze opłaty, bowiem w przypadku posiadania domu należy płacić podatek od nieruchomości, przy czym za posiadanie placu budowy takiego podatku nie ma.''
Źródło: https://kreta.wiemgdziejade.pl/ciekawostki_zwiazane_z_kreta/domy_z_wyrastajacymi_drutami
Architektonika, to pewnie architektura tektoniki?
No, i jak coś tłumaczyć, to w całości: Sagrada Familia = Święta Rodzina; Pequeña Sagrada = Mała Święta. Chyba.
czyli ty nawet nie możesz sobie szopy postawić bez architekta- o kościół może strzelić całą katedrę
dłuższego tekstu się nie dało?
Architektonika? Skąd wziąłeś to słowo?
Architektonika to jest tektonika dla archiwistów. Całe życie ślęczysz nad papierami i czekasz na trzęsienie ziemi.
Piękne i smutne jednocześnie.
Piękne, bo gość miał pasję i w coś wierzył.
Smutne, bo zmarnował swoje siły i życie na coś niezbyt wartościowego, a wiarę skierował w złą stronę, bo na wywyższenie człowieka.
Gdyby z tych materiałów zbudował np. domy dla powojennych wdów i sierot, to myślę, że bardziej spodobał by się Bogu.
I komu na chwałę to wybudował? Człowiekowi, matce Jezusa, która była bardzo skromna i pewnie płacze w niebie z żalu nad ludzką ciemnotą. Jestem pewien, że ona na 100% nie zgodziła by się na stawianie jej takich pomników. Wszelakich pomników.
I tak oto katolickie zabobony pogłębiają tylko ubóstwo.
jednak obietnicy nie zrealizował bo umarł, obiecanki cacanki