To teraz garść faktów i nagle dużo się wyjaśni:
- płace są wyliczane WYŁĄCZNIE z umów o pracę, jak jesteś na zleceniu - nie liczysz się do statystyki, a wiadomo że najsłabiej płatne płace jadą właśnie na zleceniówce,
- uwzględniane są płace wyłącznie z firm/placówek, które zatrudniają minimum 10 osób,
- i teraz najgrubiej, mimo to wszystko tylko niecałe 25% pracujących Polaków zarabia powyżej średniej krajowej! Która przecież wcale aż tak wysoka nie jest.
A teraz coś co znacznie bardziej oddaje polskie realia płac, mediana brutto w Polsce to jakieś 4700zł, czyli netto około 3400zł. I znacznie bliżej tej płacy do minimalnej (brutto 3600zł netto 2800zł) niż do średniej krajowej. A pamiętajmy, że nawet mediana podlega tym samym warunkom liczenia (co do wykluczania zarobków pewnych osób) co średnia krajowa, więc realna mediana byłaby jeszcze niższa.
To pokazuje jak olbrzymi jest rozstrzał między osobami zarabiającymi dużo, a tymi którzy zarabiają niewiele, a pomiędzy nie ma praktycznie nic.
@rafik54321 dokładnie, do mierzenia zarobków sens ma tylko mediana. Średnią wysoka można wykręcić nawet w firmach, które płacą do dupy, ale mają dobrze opłacaną dyrekcję na umowach.
@rafik54321 Nie polskiego rynku pracy, a raczej całego świata.
Jakoś wszędzie i od zawsze tak się stabilizuje, że 10% społeczeństwa ma 90% zasobów (bogactwa).
A krzywa zarobków bardziej przypomina funkcję wykładniczą, niż prostą, rozkład naturalny, lub rozkład Maxwell'a.
Czy to imperium Inków, ustrój szlachecki w Polsce, lub we Francji (rzecz jasna przed rewolucją), albo obecnie każde państwo kapitalistyczne (korporacje są w końcu bogatsze, niż niektóre kraje).
@rafik54321 Skąd te dane na temat mediany? Wg GUS w październiku 2022 mediana wynosiła około 5700 brutto. Zakładam, że po roku jest to już więcej pewnie powyżej 6000. GUS podaje te dane co dwa lata.
@rafik54321 Nie tylko umowy zlecenie wypadają, a także jednoosobowe działalności gospodarcze, gdzie w tych jet dużo ludzi powyżej średniej krajowej. (Np dużo ludzi z IT).
Więc jaka jest prawdziwa mediana, to ciężko powiedzieć.
Tak samo średnia (też uważam, że mediana jest lepsza niż średnia).
@rafik54321 Dodam ze swojej strony, że zdecydowanie lepszym wskaźnikiem byłaby mediana całkowitego dochodu netto raportowana przez urząd skarbowy, który posiada dane dotyczące wszystkich legalnych dochodów każdego Polaka niezależnie od formy zatrudnienia. Owszem, zaraz podniosą się głosy, że to zsumowane wszystkie dochody, a nie kwota przypadająca na jeden etat, ale chyba właśnie o to nam chodzi żeby dowiedzieć się jaką kwotą miesięcznie dysponuje przeciętny Polak niezależnie od tego czy jest na etacie, umowie o dzieło, JDG, czy dostaje dywidendy z większej firmy.
@mooz jest lepszy sposób. Zróbmy widełki. Dochód netto 0-1000zl, 1000-2000, itd. wskażemy jaki procent Polaków mieści się w danych widełkach. Oraz podajmy ilość uwzględnionych Polaków. Wtedy będziemy mieć realny pogląd na dochody Polaków. Uwzględniamy tu wszystkie formy zatrudnienia i działalności. Myślę że największy procent będzie oscylował w okół widełek 3-4tys. To będzie ten "szczyt krzywej dzwonowej".
Przepis na osiągnięcie wysokiego wynagrodzenia jest "prosty": zwiększ swoje umiejętności ( jest wiele darmowych szkoleń z certyfikatami w Internecie: sam korzystam z tych na Linkedin ), zdobądź doświadczenie zgodne z umiejętnościami i poczekaj, aż trafi się pracodawca, który to doceni.
@koszmarek66 Plus masa innych podatków tam się skrywa, choćby podatek od cukru w produktach które go zawierają, oraz od cukru którego nie ma w produktach które go nie zawierają w ogóle. To ani VAT, ani akcyza, ot kolejny podatek od podatku z podatku. Na rękę faktycznie to zostaje prawie nic.
@BrickOfTheWall
50 złotych za godzinę od osoby czy od ekipy?
Nawet jeżeli od osoby to średnia krajowa 7500 z dodatkowymi narzutami pracodawcy, które nie są w tych 7500 uwzględniane to jakieś 8500. Dzielone na Twoje 50 złotych daje 170 godzin. Średnio pracujemy 168-176 godzin miesięcznie. Dolicz jeszcze koszt leasingu/spłaty kopareczki.
@BrickOfTheWall około 22% wśród pracujących (3,6 miliona z 15,9) pracuje aktualnie za najniższą krajową. Co piąty pracuje. Nie wiem do którego komentarza odnosi się twój, ale mało zarabiających jest naprawdę bardzo dużo.
Raz słyszę, że to przeciętna, raz że średnia…
Ciekawe co w końcu.
@pawel24pl średnia
przeciętna to inna wartość i jest inaczej liczona
@pawel24pl wkoncu to poprostu bieda
ale jaki problem? nie masz rąk czy nóg?
co umisz robić?
@next_1
Jakby coś umiał, nie chciałby tyle zarabiać. Tyle to ja miałem 20 lat temu.
Jak średnia odjeżdża od mediany to znaczy, że dysproporcja w zarobkach się pogłębia.
To teraz garść faktów i nagle dużo się wyjaśni:
- płace są wyliczane WYŁĄCZNIE z umów o pracę, jak jesteś na zleceniu - nie liczysz się do statystyki, a wiadomo że najsłabiej płatne płace jadą właśnie na zleceniówce,
- uwzględniane są płace wyłącznie z firm/placówek, które zatrudniają minimum 10 osób,
- i teraz najgrubiej, mimo to wszystko tylko niecałe 25% pracujących Polaków zarabia powyżej średniej krajowej! Która przecież wcale aż tak wysoka nie jest.
A teraz coś co znacznie bardziej oddaje polskie realia płac, mediana brutto w Polsce to jakieś 4700zł, czyli netto około 3400zł. I znacznie bliżej tej płacy do minimalnej (brutto 3600zł netto 2800zł) niż do średniej krajowej. A pamiętajmy, że nawet mediana podlega tym samym warunkom liczenia (co do wykluczania zarobków pewnych osób) co średnia krajowa, więc realna mediana byłaby jeszcze niższa.
To pokazuje jak olbrzymi jest rozstrzał między osobami zarabiającymi dużo, a tymi którzy zarabiają niewiele, a pomiędzy nie ma praktycznie nic.
Patologia polskiego rynku pracy.
@rafik54321 Do tego dochodzi rozstrzał kosztów życia w różnych miastach i regionach, a kwota wolna od podatku jest jedna dla wszystkich.
@rafik54321 dokładnie, do mierzenia zarobków sens ma tylko mediana. Średnią wysoka można wykręcić nawet w firmach, które płacą do dupy, ale mają dobrze opłacaną dyrekcję na umowach.
@rafik54321 Nie polskiego rynku pracy, a raczej całego świata.
Jakoś wszędzie i od zawsze tak się stabilizuje, że 10% społeczeństwa ma 90% zasobów (bogactwa).
A krzywa zarobków bardziej przypomina funkcję wykładniczą, niż prostą, rozkład naturalny, lub rozkład Maxwell'a.
Czy to imperium Inków, ustrój szlachecki w Polsce, lub we Francji (rzecz jasna przed rewolucją), albo obecnie każde państwo kapitalistyczne (korporacje są w końcu bogatsze, niż niektóre kraje).
@rafik54321 Skąd te dane na temat mediany? Wg GUS w październiku 2022 mediana wynosiła około 5700 brutto. Zakładam, że po roku jest to już więcej pewnie powyżej 6000. GUS podaje te dane co dwa lata.
@rafik54321 Nie tylko umowy zlecenie wypadają, a także jednoosobowe działalności gospodarcze, gdzie w tych jet dużo ludzi powyżej średniej krajowej. (Np dużo ludzi z IT).
Więc jaka jest prawdziwa mediana, to ciężko powiedzieć.
Tak samo średnia (też uważam, że mediana jest lepsza niż średnia).
@RaistlinMG ale akurat JDG to podpadają pod średnia krajowa ale przedsiębiorstw.
@rafik54321 To pytanie czy ich powinno bardziej liczyć się jako przedsiębiorstwa niż jak szarych obywateli ;)
@rafik54321 Dodam ze swojej strony, że zdecydowanie lepszym wskaźnikiem byłaby mediana całkowitego dochodu netto raportowana przez urząd skarbowy, który posiada dane dotyczące wszystkich legalnych dochodów każdego Polaka niezależnie od formy zatrudnienia. Owszem, zaraz podniosą się głosy, że to zsumowane wszystkie dochody, a nie kwota przypadająca na jeden etat, ale chyba właśnie o to nam chodzi żeby dowiedzieć się jaką kwotą miesięcznie dysponuje przeciętny Polak niezależnie od tego czy jest na etacie, umowie o dzieło, JDG, czy dostaje dywidendy z większej firmy.
@mooz jest lepszy sposób. Zróbmy widełki. Dochód netto 0-1000zl, 1000-2000, itd. wskażemy jaki procent Polaków mieści się w danych widełkach. Oraz podajmy ilość uwzględnionych Polaków. Wtedy będziemy mieć realny pogląd na dochody Polaków. Uwzględniamy tu wszystkie formy zatrudnienia i działalności. Myślę że największy procent będzie oscylował w okół widełek 3-4tys. To będzie ten "szczyt krzywej dzwonowej".
Przepis na osiągnięcie wysokiego wynagrodzenia jest "prosty": zwiększ swoje umiejętności ( jest wiele darmowych szkoleń z certyfikatami w Internecie: sam korzystam z tych na Linkedin ), zdobądź doświadczenie zgodne z umiejętnościami i poczekaj, aż trafi się pracodawca, który to doceni.
Jeszcze warto pamiętać, że w tych pieniądzach na rękę ukryty jest podatek VAT i akcyza, które są pobierane przy zapłacie za towar lub usługę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2023 o 11:19
@koszmarek66 Plus masa innych podatków tam się skrywa, choćby podatek od cukru w produktach które go zawierają, oraz od cukru którego nie ma w produktach które go nie zawierają w ogóle. To ani VAT, ani akcyza, ot kolejny podatek od podatku z podatku. Na rękę faktycznie to zostaje prawie nic.
To czym ty się zajmujesz??
Ekipa robiąca wykopy pod fundamenty (szpadle + mała kopareczka) drożej się liczyli (50 zł/h)
@BrickOfTheWall
50 złotych za godzinę od osoby czy od ekipy?
Nawet jeżeli od osoby to średnia krajowa 7500 z dodatkowymi narzutami pracodawcy, które nie są w tych 7500 uwzględniane to jakieś 8500. Dzielone na Twoje 50 złotych daje 170 godzin. Średnio pracujemy 168-176 godzin miesięcznie. Dolicz jeszcze koszt leasingu/spłaty kopareczki.
@BrickOfTheWall około 22% wśród pracujących (3,6 miliona z 15,9) pracuje aktualnie za najniższą krajową. Co piąty pracuje. Nie wiem do którego komentarza odnosi się twój, ale mało zarabiających jest naprawdę bardzo dużo.