Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
456 468
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+2 / 8

Zdaje się, że jest was już więcej niż tych prokreatorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
+3 / 7

Tak! Tak! Tak!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+8 / 12

@tomkosz
Smutne czy odpowiedzialne?
Są na tym świecie ludzie którzy absolutnie nigdy nie powinni mieć dzieci bo tylko skrzywdzą tym siebie i dziecko.

Chwała tym, którzy potrafią rozpoznać w sobie ten brak predyspozycji i być wystarczająco zdyscyplinowani żeby nie sprowadzić potomstwa na świat przypadkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
0 / 6

@Ruda_Maruda tak sie dziwnie sklada ze rozmnazaja sie czesto ci ktorzy nie powinni i vice versa. Ogarnieci, ustawieni w zyciu, wyksztaceni i w miare zamozni, ktorzy spokojnie mogliby utrzymac, wychowac i wyksztacic stadko potomkow, czesto wola skupic sie na konsumpcji i robieniu sobie dobrze, za to biedna patologia, alkoholicy, cpuny i miernoty zyciowe, lubia otaczac sie stadkiem dziatwy, utrzymywanym za pieniadze podatnika. Jest dokladnie odwrotnie niz byc powinno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+6 / 8

@tomkosz Fajnie że się ze mną zgadzasz że nie każdy powinien mieć dziecko.

Chciałabym tylko zauważyć ze to że ktoś osiągnął w życiu materialny sukces i wydaje się być "ogarnięty" nie oznacza że będzie dobrym i kochającym rodzicem. Może się okazać że emocjonalnie się do tego nie nadaje, nie wytrzymuje presji i reaguje agresywnie w stresowej sytuacji. Że umie tylko się z dzieckiem bawić, a nie wychować.

Ponownie: chwała tym którzy zdają sobie z tego sprawę i konsekwentnie się nie rozmnażają. O tyle cierpienia mniej na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 6

@Ruda_Maruda jasne. jak wymrzemy to w ogole zaden czlowiek cierpiec nie bedzie. A i nie rozmnazajmy sie bo nie daj borze szumiacy bedziemy akurat niedoskonalymi rodzicami... Coz za logika! Chapeau bas!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+5 / 5

@tomkosz Czyli chcesz powiedzieć że o ile ludzie mają pieniądze to powinni się rozmnażać bez umiaru pomimo tego ze zdają sobie sprawę z tego że będą beznadziejnymi rodzicami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-5 / 5

@Ruda_Maruda nie. po pierwsze skad ktos ma miec pewnosc ze bedzie zlym rodzicem? po drugie - wiele rzeczy zmienia sie w czasie ciazy, ludzie dojrzewaja do bycia rodzicami, biologia najczesciej robi swoje. po trzecie - pewnych rzeczy mozna sie nauczyc, jesli tylko sie chce. przestan na sile szukac pretekstow do zycia ktore wydaje sie latwiejsze i przyjemniejsze, takie zycie predzej czy pozniej okaze sie po prostu puste, samotne, smutne i pozbawione sensu, bez dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+6 / 8

@tomkosz Naukowe badania wskazują ze inteligencja kobiety spada w czasie ciąży i połogu (ach hormony). Faktycznie zachęcająca zmiana. Nie będę wymieniać wszystkich niebezpieczeństw związanych z ciążą bo lista byłaby długa, szczególnie w tym kraju.

Ludzie nie dojrzewają do tego tylko przyzwyczają się do konieczności gaszenia nowych życiowych pożarów. Tak jak przywykliśmy do wszędobylskiego wirusa - mamy nową normalność i nowe rozwiązania które zaadaptowaliśmy żeby nie zwariować

Jeśli widzę że człowiek jest poirytowany kiedy nie złapie minimum 6h snu ciągiem i zaczyna zachowywać się agresywnie to mam głębokie wątpliwości czy będzie dobrym rodzicem Jeśli widzę że nie umie zadbać o przestrzeń wokół siebie i wszystko zostawia do ogarnięcia partnerowi/partnerce - to nie będzie dobrym rodzicem. Jeśli ktoś nie umie planować choćby w minimalnym stopniu to nie będzie dobrym rodzicem. Jeśli ktoś jest nieneurotypową osobą i i nie toleruje takich rzeczy jak krzyki, płacz, niektóre zapachy to raczej nie będzie dobrym rodzicem choćby zarabiał grube tysiące.

Podejście "jest inaczej jak dziecko jest twoje" to bardzo niebezpieczna droga. Może się uda a może się nie uda - ot hazard kosztem życia dziecka. Zaiste świetny pomysł.

Ostrożnie podchodziłabym też do czynienia z dzieci centrum swojego życia. Sprawisz że będą pod ogromną presją osiągnięcia "sukcesu życiowego" byle tylko cię uszczęśliwić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@Ruda_Maruda inteligencja nie jest warunkiem niezbednym w uzyskaniu szczescia, ba, czesto w tym przeszkadza. Spadek inteligencji nie wystepuje zawsze, niekoniecznie jest na stale i nie jest obowiazkowy, wiec nie jest tak zle. Ciaza ma swoje minusy i niebezpieczenstwa, ale niekarmiaca nigdy kobieta ma np znacznie wyzsza szanse na zachorowania na raka piersi, nic nie jest czarno-biale. Szybko, za szybko przychodzi ci ocenianie i wydawanie wyrokow. Swiat nie jest taki prosty. Planowania mozna sie nauczyc, wiele sie rozbija o motywacje, a milosc do dziecka potrafi jej dostarczyc. Podobnie agresja jest wyraznie mniejsza w obecnosci oseska, znow natura o to zadbala. Zawsze moze byc tak ze gdy jedna strona sobie radzi gorzej, druga moze wspomoc, po to sie wiazemy w pary. Ja np siedzialem w nocy, by moja kobita mogla pospac. Gdy male bylo glodne, bylo dostarczane przezemnie do cycka a mamusia czesto sie nawet nie budzila przy karmieniu. Z plusow jeszcze - dzieci, szczegolnie male, cementuja zwiazki. I daja naprawde wiele radosci, wiem z doswiadczenia. Wcale nie trzeba tez przelewac swoich niespelnionych celow na dzieci. Generalnie - wszystko mozna ogarnac, jesli nie jest sie tak bardzo na nie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+6 / 6

@tomkosz
A nie lepiej pozostawić ludziom wybór?
Mam dwójkę, z wyboru. Ktoś nie chce i nie ma wcale, z wyboru - pozostaje tylko to uszanować. Żyjemy tak jak chcemy, nie zbawiamy świata. To "zbawianie" jest co najwyżej skutkiem ubocznym naszego "chce-mi-sie".

Sam nie wiem czy jestem dobrym rodzicem, często mam wątpliwości. I jest to niezależne od sytuacji finansowej czy zawodowej. Osiągnąłem sukces. Dzieci nie mają źle. Nie znają biedy, którą ja znałem za dziecka.

Napiszę tak: w wieku 4 lat dobrze znałem litery, w wieku 5 lat zasuwałem w szachy z szachistami, w wieku 12-13 lat czytałem (ze zrozumieniem) gazety popularnonaukowe dla dorosłych. Na studiach dziennych potrafiłem uczyć się, działać w kilku organizacjach, pracować, a i na zabawę był czas. Pierwsze sukcesy zawodowe osiągnąłem jeszcze na studiach.

I nic w moim życiu nie było trudniejszego od wychowywania dzieci. Czasem mam wrażenie, że to mnie przerasta. Nie żałuję, biorę odpowiedzialność, staram się być jak najlepszym ojcem. Generalnie ogarniam sprawy - bez pomocy dziadków, sióstr, itp. (niektórzy to mają dobrze z tym). Jednocześnie wydaje mi się, że ci z mniej lotnymi umysłami mają trochę łatwiej w życiu. Mniej wątpliwości, mniej analityki, mniej rozkładania spraw na czynniki pierwsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2023 o 2:34

avatar Albiorix
+1 / 1

@tomkosz ojtam od razu wymieranie. Jeśli nawet populacja globalnie spadnie, jakaś część populacji wciąż będzie się rozmnażać. Po paru pokoleniach, wszyscy będą dziećmi właśnie tej grupy, dziedzicząc kulturę, wartości, religię i genetyczne predyspozycje. W końcu się ustabilizuje i znowu będzie nieco powyżej 2 dzieci na parę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-4 / 4

@michalSFS jednym z latwoscia przychodzi gra w szachy, inni lepiej radza sobie z dziecmi, ale to przeciez nie znaczy ze ci pierwsi powinni rezygnowac z rodzicielstwa, co sugerowala panna powyzej. Oczywiscie ze jest to kwestia wyboru, ale mysle ze jest zdrowiej gdy na decyzje nie wplywaja tak przyziemne sprawy jak lenistwo, wygoda i egocentryzm. posiadanie dzieci to najbardziej naturalna rzecz na swiecie i przedkladanie ponad to wlasnych przyjemnosci zdecydowanie nie powinno byc pochwalane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2023 o 11:02

T tomkosz
-4 / 4

@Albiorix nic na to nie wkazuje bys mial racje. statystyki ida w dol nawet w takich krajach jak kraje arabskie czy te kraje azjatyckie ktore do niedawna byly w czolowce robienia dzieci. jednym z podstawowych problemow jest to ze brak zastepowalnosci pokolen rujnuje gospodarke i system spoleczny, nie ma kto pracowac na emerytury tych ktorzy uczciwie pracowali przez cale zycie i przez to sciaga sie czesto podejrzany element z tej czesci swiata ktora jest nam obca. A to wszystko przez kobiece ego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 3

@tomkosz Chcesz, żeby zakładano, że "w czasie ciąży się odmieni" i zapominasz o jednej kwestii: co, jeżeli się nie odmieni? Jeżeli każdy płacz dziecka u danej osoby będzie budził agresję, jeżeli przyjdzie depresja poporodowa, a zamiast miłości dziecko otrzyma nienawiść, albo niechęć bo zabrało sen/popsuło relację między rodzicami/odebrało perspektywy/nie można imprezować? Kolejne pokolenia mają twoim zdaniem udawać, że jest różowo?
Nie widzę się w roli matki, mając fobie krwi i mdlejąc na jej widok, albo uciekając, albo wchodząc w tryb walki jeżeli nie mogę uciec - i z wynikającym z tego zakazem wstępu do jednego ze szpitali. Podobnie jak dobrym ojcem nie będzie znajomy imprezowicz jeżdżący z zespołem po kraju, czy facet który spędza w pracy 12 godzin na dobę i marzy o kolejnych awansach i większej ilości pracy. Nie jest dobrym rodzicem osoba niekonsekwentna, toksyczna, skupiona na zdaniu innych ludzi. Nie bez powodu jakiś czas temu pojawił się termin "patointeligencja" - zarobki, wykształcenie, czy wykonywany zawód nie świadczy o człowieku.
Fajnie sobie zdać też sprawę, jak bardzo zmieniło dziecko "rolę" w rodzinie - przestało być już dla ludzi zwrotną inwestycją, stało się bardzo drogim hobby. Nie poślesz go do pracy, nie musi chcieć odziedziczyć biznesu, nie masz gwarancji że w dorosłym wieku będzie mogło udzielić jakiegokolwiek wsparcia, bo może wylądować w dowolnym miejscu świata, nie zabezpieczy finansowo na starość. Dziecko obecnie jest kosztem, nie tylko finansowym i sporo osób zdaje sobie sprawę, że dużo lepiej zabezpieczy sobie przyszłość inwestując w coś pewniejszego niż potomek.
Plus to, że kobieta z reguły musi liczyć się z tym jaką ilość dzieci jest w stanie utrzymać sama, bo powiedzmy szczerze - współczesne związki zbyt trwałe nie są. Dla ilu dzieci ma czas jednocześnie rozwijając się zawodowo? Na ilu utrzymanie byłoby ją stać? Najczęstszą odpoweidzią jest 1 albo 0.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2023 o 11:34

S skromny
0 / 0

@Ruda_Maruda Problem jest w tym, że mamy rozemocjonowanie księżniczki z zerową inteligencją, które z wsparciem od strony państwa wcale nie planują zakładać rodzin z 'byle kim'. Same czekają na przystojnego, wysokiego księcia z bajki, który wjedzie na białym koniu i uratuje biednego kopciuszka, a ona nie kiwnie nawet palcem. Oczywiście żadna nie odpowie, dlaczego taki książę miałby wybrać akurat ją? Przypomina mi to mysią utopię. Czy populacja się przetrzebi i wróci do poprzedniego stanu? Zobaczymy. Przewiduje kilka scenariuszy:
1) Legalizacja haremów i ewentualnie zapanowanie islamu. Garstka najbogatszych gości będzie miało mnóstwo kobiet na utrzymaniu, cała reszta pójdzie w odstawkę
2) Upowszechnienie sex-robotów, zarówno żeńskich, jak i męskich oraz dzieci z probówki i surogatek, być może nawet przymusowych
3) kolonizacja kosmosu i trudne warunki tam sprawią, że z braku laku będą się tam rozmnażać.
4) Jakiś mix wszystkich tych scenariuszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+1 / 1

@tomkosz nie chodzi o doskonalosc a o to, że niektórzy ludzie po prostu nie nadają się do rodzicielstwa. Nie potrafią wychować dziecka, bo sami są niewychowani. Nie potrafią kochać dziecka. Nie potrafią nauczyć go funkcjonowania w świecie, bo sami są nieporadni życiowo itp. Gdyby wszyscy ci ludzie zdawali sobie z tego sprawę i się nie rozmnażali, świat byłby lepszym miejscem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+1 / 1

@tomkosz żeby się zdecydować na dziecko trzeba byc przekonanym, że jest się je w stanie dobrze wychować a nie mieć nadzieję, że jakoś to będzie, że się nauczy, że "rzeczy się zmienia w czasie ciazy" . Na świecie jest pełno ofiar rodziców, którzy myśleli " jakoś to będzie, rzeczy się zmienia w czasie ciazy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-2 / 2

@glupiawrednabrzydkagruba na przykladzie swoim i swojej zony moge ci powiedziec wprost - nie masz racji. oboje uwazalismy ze nie nadajemy sie na rodzicow i oboje bardzo zmienilismy sie pod wplywem ciazy, uczuc do maluchow i samej ich obecnosci. Do bycia rodzicem najczesciej dojrzewa sie gdy maluch rosnie juz w brzuchu matki. Emocje, hormony, poczucie odpowiedzialnosci robia swoje. Dzieci nigdy nie daly nam do zrozumienia ze bylismy zlymi rodzicami, mamy dobry kontakt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fil79
+1 / 1

@tomkosz mało prawdopodobne by ludzkość wyginęła w najbliższym czasie z powodu tych bezdzietnych. Prędzej właśnie z powodu nadmiernej swej liczności i zbyt małych zasobów o które będzie walczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-2 / 2

@fil79 na kanale Wolskiego gosci co jakis czas fachowiec od demografii i okolic. facet bardzo ciekawie opowiada o trendach w tej dziedzinie. warto wyszukac, polecam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+2 / 2

@tomkosz obydwoje nie chcieliście dzieci i uważaliście, że nie nadajecie się na rodziców i zdecydowaliście się na dziecko?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-2 / 2

@glupiawrednabrzydkagruba poczatkowo nie chcielismy, potem uczucia i hormony zrobily swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shambler
-1 / 1

Hobby, hodowla kotów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TyGadzieTy
-1 / 3

Jako ojciec trzylatki oraz drugiego dziecka w drodze, bardzo dziękuję Ci za troskę ale zapewniam Cię że nie musisz bawić się ani w imieniu moim, ani imieniu mojej żony czy innych ludzi z dziećmi których znam. Jako ojciec i odpowiedzialna osoba jestem na tyle ogarnięty by znaleźć czas na opiekę i rozwój mojej pociechy jak i zabawę czy hobby. :) Mojej córce chcę pokazywać co to znaczy pasja, dlatego zabieram ją na różne eventy (czy to konkursy budowania z LEGO, wyjścia do kina, targi), różne zloty hobbistów (Pyrkon, PGA, Gamescom) czy nawet koncerty (w tym roku tylko Sabaton). A teraz wybacz ale nie mam więcej czasu na uświadamianie Cię jak wygląda prawdziwe życie, bo wolę obejrzeć z żoną serial One Piece i pograć w Tunica. Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
-1 / 1

@TyGadzieTy o to właśnie. Posiadanie rodziny nie oznacza rezygnacji z własnych zainteresowań, chyba że kogoś interesuje głównie opróżnianie kolejnych butelek z alkoholem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem