Weź dodatkowy etat, załóż JDG, idź na jakieś szkolenie, cokolwiek. Sam zaczynam od poniedziałku maraton 20dni ciągiem po 15h dziennie i nie widzę w tym problemu. Potem przynajmniej nie stękam że nie mam pieniędzy. Roszczeniowe pokolenie.
kup tania czekolade i kakao, kup sylikonowe foremki w jakis zabawnych ksztaltach, roztop czekolade wylej do foremek, jak ostygnie wyciagnij wyciagnij je z foremek posyp kakaem i wloz do jakis teorebeczek/pudeleczek i masz relatywnie tani prezent
dodaj do tego historie ze to z jakiejs malej firmy rodzinnej zajmujacej sie produkcja czekoladek i pomadek od kilku dekad ale niestety pomadki ktore kupiles sa jedna z ostatnich partii bo firma bedzie zlikwidowana .... itp itd
gwarantuje ze bedzie to lepszy prezent niz jakies plastikowe gwno
Weź dodatkowy etat, załóż JDG, idź na jakieś szkolenie, cokolwiek. Sam zaczynam od poniedziałku maraton 20dni ciągiem po 15h dziennie i nie widzę w tym problemu. Potem przynajmniej nie stękam że nie mam pieniędzy. Roszczeniowe pokolenie.
kup tania czekolade i kakao, kup sylikonowe foremki w jakis zabawnych ksztaltach, roztop czekolade wylej do foremek, jak ostygnie wyciagnij wyciagnij je z foremek posyp kakaem i wloz do jakis teorebeczek/pudeleczek i masz relatywnie tani prezent
dodaj do tego historie ze to z jakiejs malej firmy rodzinnej zajmujacej sie produkcja czekoladek i pomadek od kilku dekad ale niestety pomadki ktore kupiles sa jedna z ostatnich partii bo firma bedzie zlikwidowana .... itp itd
gwarantuje ze bedzie to lepszy prezent niz jakies plastikowe gwno