Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
399 410
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Assasinsninja
+3 / 11

@koszmarek66 A ja widze, powinni oboje przeniesc po 100 skrzynek po 30kg i po 150 po 20kg. Jak rowno to wszystkim rowno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 12

@Assasinsninja zapominasz, że przeciętna kobieta zwyczajnie nie da rady podnieść tyle co przeciętny facet. Biologii nie oszukasz, faceci są fizycznie silniejsi od kobiet

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Assasinsninja
+4 / 12

@Ashera01 Ale co to zmienia? To oznacza ze jest pewna nierownosc do ktorej nalezy sie dostosowac nieprawda? No to dostosowywujemy sie czy robimy pelna rownosc? Moge zaraz rzucic argumenty ze moze wiecej cwiczyc, brac bialko e.t.c. i bedzie rowna w sile 99% mezczyzn i silniejsza od 98%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 10

@Ashera01 o to wlasnie chodzi - skoro maja inne normy, to czemu maja miec taka sama stawke?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
-5 / 7

@Ashera01 Racja. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby panie postarały się trochę bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+1 / 3

@RealSimon ja mając lat 20 się "trochę bardziej" starałam. Dziś mam 40 lat i krzywy kręgosłup od dźwigania, taką diagnozę postawił mi lekarz. Więc jednak coś stoi na przeszkodzie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-3 / 5

Tyle teorii, a jak wygląda praktyka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Czubbajka
+5 / 17

To może dlatego kobiety statystycznie zarabiają mniej niż mężczyźni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 10

@Czubbajka
I sprowadzamy to do ciężarów?:)

Kobiety przede wszystkim pracują krócej od mężczyzn. Nierzadko późno wchodzą na rynek pracy, a wcześniej idą na emeryturę. Dochodzą ciąże - i później urlopy macierzyńskie - biologii się nie oszuka. Dlatego są mniej atrakcyjne dla pracodawców. Niby tak nie powinno być, ale czasem pracodawcy nie dziwię się. Znam przypadki, że kobieta podejmowała pracę, chwilę pracowała, a potem kilka lat z rzędu była niedostępna, bo 3 razy zaszła w ciążę i urodziła.

No i kwestia zawodów. Takie IT jest zdominowane przez mężczyzn, chociaż teoretycznie kobiety mogłoby działać. I nikt nie będzie miał z tym problemu - w tej branży liczą się umiejętności. Za to przedszkola są zdominowane przez kobiety, chociaż tu pewnie nie płaci się dużo. Oczywiście spłaszczam to.

No i wiem, że wiele kobiet idzie gdzieś tam, żeby dorobić, bo to facet utrzymuje rodzinę (stereotypowo, ale i praktycznie).. U nas tak jest. Czy chciałbym, żeby żona zarabiała więcej? Oczywiście. Jednak ma ten luksus, że nie musi cisnąć z pracą, szukać na siłę, itp. Ja takiego luksusu nie miałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fistaszex2136
+4 / 10

@Czubbajka tylko że w Polsce akurat kobiety zarabiają bardzo niewiele mniej, w niektórych regionach nawet zarabiają średnio więcej więc ten

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 5

@michalSFS warto jeszcze dodac jedna kwestie. Mowi sie, ze kobiety zarabiaja na podobnych stanowiskach mniej. Policzmy wiec, ile w ciagu 10 lat pracuje kobieta, a ile mezczyzna - dla ulatwienia przyjmijmy, ze przez caly ten okres zarabiaja po 1600zl miesiecznie i pracuja w miesiacu 160 godzin. Przyjmujac prace kobiety od 25 do 60 roku zycia, daje nam to 35lat pracy. Pominmy na chwile, ze facet bedzie mial 5 lat pracy dluzej. Srednio dzietnosc w Polsce to okolo 2 dzieci na pare, wiec przyjmijmy, ze przez te 10lat kobieta jest na urlopie macierzynskim i ciazowym L4 polowe z okresu 6miesiecy ciazy+12 miesiecy maciezynskiego. Czyli polowe z 18 miesiecy, wiec 9 miesiecy.
A wiec, przez 120 miesiecy kobieta pracuje tak naprawde 111, a facet ktory musi wykonywac jej obowiazki pracuje jakby 129 miesiecy. Dodatkowo, kobieta dostanie jeszcze urlop za czas macierzynskiego, wiec w sumie bedzie pracowala 110 miesiecy. Dodajmy do tego branie L4 na chore dziecko, srednia dlugosc L4 w roku to jeden miesiac - w tym czasie facet robi jej robote, wiec wychodzi, ze kobieta pracuje 100 miesiecy, a w przypadku faceta jest to 139 roboczomiesiecy Jesli jej stawka wynosi 1600 miesiecznie. to wychodzi na to, ze facet robiacy zadania kobiety pracuje za ta sama stawke o 39% wiecej. Zatem, aby sprawiedliwie to podzielic, trzeba wziac pod uwage ilosc przepracowanego czasu: to z sumy zarobkow 384000 powinien byc podzial nastepujacy: kobieta dostaje 100/239, czyli 160669,5 a facet 223330,5
A pozniej placz, ze sa dysproporcje w zarobkach i kobieta zarabia okolo 70% stawki mezczyzny - skoro de facto facet pracuje przez te 10 lat wiecej roboczomiesiecy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
-3 / 5

@Xar Nie chodzi o zarobki w skali życia. Feministki płaczą że mają niższą wypłatę na tym samym stanowisku. Co jest totalną bzdurą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 5

@abaddon81 no to ja podalem dlaczego kobieta na tym samym stanowisku ma mniejsza pensje. Bo w skali np. 10 lat widac jakie sa roznice w ilosci przepracowanych roboczogodzin

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+1 / 1

@michalSFS co do ciąży: u nas stanowisko technika jakości miało magiczny wpływ: co któraś kobieta się tam dostała to w ciągu pół roku zachodziła w ciążę :) Po chyba szóstym tego typu przypadku dziwnym trafem następnym razem rekrutację wygrał facet :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem