Bo kiedyś w grach było wszystko umiarkowane. Dziś masz wręcz nachalne pchanie do większości gier LGBTQ, woke itp. Gaming w 2016 roku dopadła poprawność polityczna i tyle w temacie.
W SA cała fabuła koncentrowała się na czarnych gangach, więc to pasowało.
The Ballad of Gay Tony podobnie fabularnie gej pasował, nie był tam na siłę.
Natomiast ten zwiastun GTA VI o tyle nie pasuje że to Vice City, czyli niby Floryda i tego się ludzie spodziewali, na Florydzie większość to biali prawie 60%, następnie Latynosi około 20%, a czarni to 16%, na zwiastunie tymczasem wyszło że czarni to jakieś 80% populacji :D więc słusznie ludzie zaczęli się zastanawiać czy nowe Vice City będzie wzorowane na Florydzie czy na Afryce :)
Dla mnie GTA z Vice City jest i będzie tylko jedno. Co z tego, że 6-ka będzie miała super, hiper grafikę, skoro nie będzie miała klimatu z poprzedniczki.
Bo kiedyś w grach było wszystko umiarkowane. Dziś masz wręcz nachalne pchanie do większości gier LGBTQ, woke itp. Gaming w 2016 roku dopadła poprawność polityczna i tyle w temacie.
@ChaserJohnDoe Nie tylko gaming. Całe media to dotknęło.
Gra o przestępcach, gangsterach i prawie sami murzyni. Przypadek ?
W SA cała fabuła koncentrowała się na czarnych gangach, więc to pasowało.
The Ballad of Gay Tony podobnie fabularnie gej pasował, nie był tam na siłę.
Natomiast ten zwiastun GTA VI o tyle nie pasuje że to Vice City, czyli niby Floryda i tego się ludzie spodziewali, na Florydzie większość to biali prawie 60%, następnie Latynosi około 20%, a czarni to 16%, na zwiastunie tymczasem wyszło że czarni to jakieś 80% populacji :D więc słusznie ludzie zaczęli się zastanawiać czy nowe Vice City będzie wzorowane na Florydzie czy na Afryce :)
Dla mnie GTA z Vice City jest i będzie tylko jedno. Co z tego, że 6-ka będzie miała super, hiper grafikę, skoro nie będzie miała klimatu z poprzedniczki.
Myślę że GTA pójdzie za trendami i wrzucą tam tyle LGBT że nawet GTA tego nie wytrzyma
San Andreas wyszło w 2004 a dodatek do GTA4 w 2009, to już prawie dwie dekady temu, inne czasy, inne pokolenia, inny świat