jakby to ująć, te prace nad złamaniem szyfru enigmy, to trwały trochę dłużej, a jakoś nie uwierzę, że pan Rejewski, nie widział wcześniej prac reszty osób które pracowały nad tym samym
Ciekawostka. Od 1946 roku mieszkał w Bydgoszczy. I nikt nie wiedział o skutkach jego pracy dla II Departamentu, Francuzów i Anglików. Pierwsze wiadomości pojawiły się w 1973 roku. Porucznik w st. spocz. M. Rejewski zmarł na zawał serca 13 lutego 1980 roku w swoim domu w Warszawie w wieku 74 lat. Został pochowany z wojskowymi honorami na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w kwaterze B39-4-3[23] W 1979 roku Rejewski, Różycki i Zygalski stali się bohaterami filmu w reżyserii Romana Wionczka, pod tytułem Sekret Enigmy (grali ich Tadeusz Borowski, Piotr Fronczewski i Piotr Garlicki). . Czyli miał szanse obejrzeć film o sobie.
@Quant_ Gdyby nie Marian Rejewski wojna trwała by dłużej o 3 miesiące, jak to o 3 miesiące ? Otóż bez złamania czy choćby wykrycia enigmy Niemcy lepiej by się bronili a i tak amerykanie mieli by gotową broń atomową na nich, jeżeli Niemcy bronili by się z taką samą mentalnością jak mieszkańcy Breslau (walczyli dłużej niż Berlin i to po kapitilacji) to hoho było by u nich ciekawie.
@Quant_ Dodali czwarty pierścień, a pod koniec było ich nawet osiem. Do tego walec odwracający, łącznicę kablową i mnóstwo innych utrudnień. Na dodatek w początkowym etapie przed depeszą podawali otwartym tekstem klucz szyfrujący, tak że stopień komplikacji w roku 33, a 40 był nieporównywalny, więc chwalenie się, że to Polacy rozszyfrowali Enigmę jest jedynie propagandową półprawdą i manipulacją dla naiwnych.
Jak to co fajerwerki z D wystrzeliwac
@bartek4x4 już mam wielkie pudło zakupione, niech spierydala każdy kto powie żeby nie szczelać bo pieski, bo hałas.. !!!
Oczywiście sylwester marzeń z TVP2 w Zakopcu.
Pewnie szyfru Enigmy nie złamię po raz kolejny, ale za to lecę do Turcji na delegację.
"bede grau w gre"
@dupazyzor w jaką?
jakby to ująć, te prace nad złamaniem szyfru enigmy, to trwały trochę dłużej, a jakoś nie uwierzę, że pan Rejewski, nie widział wcześniej prac reszty osób które pracowały nad tym samym
@y0u Oczywiście, że demot jest uproszczeniem. I cieszę się, że jest niezłym pretekstem do przybliżenia postaci tego wielkiego człowieka!
planów brak...
Ciekawostka. Od 1946 roku mieszkał w Bydgoszczy. I nikt nie wiedział o skutkach jego pracy dla II Departamentu, Francuzów i Anglików. Pierwsze wiadomości pojawiły się w 1973 roku. Porucznik w st. spocz. M. Rejewski zmarł na zawał serca 13 lutego 1980 roku w swoim domu w Warszawie w wieku 74 lat. Został pochowany z wojskowymi honorami na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w kwaterze B39-4-3[23] W 1979 roku Rejewski, Różycki i Zygalski stali się bohaterami filmu w reżyserii Romana Wionczka, pod tytułem Sekret Enigmy (grali ich Tadeusz Borowski, Piotr Fronczewski i Piotr Garlicki). . Czyli miał szanse obejrzeć film o sobie.
W 1932 ale w październiku złamał kod a w 1939 kilka tygodni przed napadem Iii Rzeszy zaprezentował brytolom i Francuzów kopię Enigmy
Przecież Hollywood nie kłamie a ja widziałem, że to Angol złamał.
Złamał dość wczesną wersje Enigmy. Później Niemcy ją zmodernizowali, m. in. dodając dodatkowy pierścień szyfrujący i trzeba było łamać na nowo.
@Quant_ Gdyby nie Marian Rejewski wojna trwała by dłużej o 3 miesiące, jak to o 3 miesiące ? Otóż bez złamania czy choćby wykrycia enigmy Niemcy lepiej by się bronili a i tak amerykanie mieli by gotową broń atomową na nich, jeżeli Niemcy bronili by się z taką samą mentalnością jak mieszkańcy Breslau (walczyli dłużej niż Berlin i to po kapitilacji) to hoho było by u nich ciekawie.
@Quant_ Dodali czwarty pierścień, a pod koniec było ich nawet osiem. Do tego walec odwracający, łącznicę kablową i mnóstwo innych utrudnień. Na dodatek w początkowym etapie przed depeszą podawali otwartym tekstem klucz szyfrujący, tak że stopień komplikacji w roku 33, a 40 był nieporównywalny, więc chwalenie się, że to Polacy rozszyfrowali Enigmę jest jedynie propagandową półprawdą i manipulacją dla naiwnych.
bede gral w gre
I po co ten Turing łamał sobie głowę parę lat później? Biedak nie wiedział, że już wszystko połamane...