@sand01man biskup Mikołaj i dziadek rozdający prezenty to dwie różne rzeczy. U nas mówi się tak samo, ale już po angielsku to są "Saint Nicholas" i " Santa Claus". Dwie różne postacie
@Amera
Poszperałem...i jednak nie. To to samo imię, tylko że jedno jest pochodzenia angielskiego "Nicholas", a "Claus" niemieckiego.
Oba znaczą "Mikołaj"...
Ot wpływ mieszanki imigrantów z Europy. A i "hamerykański" pan w czerwonym wdzianku, brodą i czapeczką z pomponem. To zwykły PR jak nakłonić ludzi do wydawania pieniędzy (prezentu nie kupisz? wstyd!).
Moze mloda widzi jak zarabia matka i widzi ze to dziala xD
Ja chciałem PS5 i dostałem.
Święty Mikołaj został wymyślony przez KK.
Mała niestety wie, jak najskuteczniej otrzymać upragniony prezent
@sand01man biskup Mikołaj i dziadek rozdający prezenty to dwie różne rzeczy. U nas mówi się tak samo, ale już po angielsku to są "Saint Nicholas" i " Santa Claus". Dwie różne postacie
@Amera Nie zapominajmy o komunistycznym Dziadku Mrozie ;)
@sand01man I katolickim tureckim biskupie, który włamuje się przez komin by zrobić dobrze dzieciom.
@Amera
Poszperałem...i jednak nie. To to samo imię, tylko że jedno jest pochodzenia angielskiego "Nicholas", a "Claus" niemieckiego.
Oba znaczą "Mikołaj"...
Ot wpływ mieszanki imigrantów z Europy. A i "hamerykański" pan w czerwonym wdzianku, brodą i czapeczką z pomponem. To zwykły PR jak nakłonić ludzi do wydawania pieniędzy (prezentu nie kupisz? wstyd!).
@sand01man pan w czerwonym stroju to "wytwór" Coca-Coli jeśli się nie mylę
A może to już dorosła dziewczyna i składa Mikołajowi bardzo grzeszną propozycję.
I wcale młoda nie musi być w błędzie.
Za szczerość powinna dostać wszystko podwójnie