Jak wielkim trzeba być naiwniakiem, żeby jeszcze wierzyć w te mityczne „rozliczenia” i komisje? Politycy znów zrobią sobie w telewizji „igrzyska dla ludu” za nasze pieniądze, bo przecież nikt nie będzie w takiej komisji za darmo, a realnie nikt za nic nie odpowie.
Jak wielkim trzeba być naiwniakiem, żeby jeszcze wierzyć w te mityczne „rozliczenia” i komisje? Politycy znów zrobią sobie w telewizji „igrzyska dla ludu” za nasze pieniądze, bo przecież nikt nie będzie w takiej komisji za darmo, a realnie nikt za nic nie odpowie.