Nie lubię żużla. Jako mały dzieciak zostałem zabrany przez swojego starego na zawody Kolejarza. Nic nie widziałem, śmierdziało, hałas nie do zniesienia no i jeszcze "śrutem" strzelało po widzach.
Ale historia lubi być przewrotna. Wielu zapewne chciałoby mieć takie wspomnienia...
Miałem jakieś 20 lat i grałem z ojcem na korcie obok stadionu żużlowego. Podszedł do nas przywitać się jakiś niepozorny facet. I ojciec mówi do niego pokazując na mnie "Jurku, to mój syn" a po chwili kierując rękę w stronę gościa mówi do mnie "Synu, To mistrz świata w żużlu"...
@koszmarek66 To oczywiście Jerzy Szczakiel, legenda opolskiego żużla i baaardzo Ci zazdroszcze=ę :-) Ja uwielbiam Speedway i jego historię, od najmłodszych lat miałem kontakt (dzięki ojcu) z toruńskim klubem : Jerzym Kniaziem, Januszem Kościelakiem, Adamem Olkiewiczem, ale również Miedzińskim, Miastkowskim, Woźnickim i innymi toruńskimi zawodnikami. Miałem nawet przyjemność znać jednego z największych arbitrów żużla,tamtych lat, Wiesława Rożka
@robo821 Z medalem na piersiach do nas nie podszedł :) To była połowa lat 80-tych. Mieszkał niedaleko stadionu i często bywał na starych żużlowych śmieciach.
Nie lubię żużla. Jako mały dzieciak zostałem zabrany przez swojego starego na zawody Kolejarza. Nic nie widziałem, śmierdziało, hałas nie do zniesienia no i jeszcze "śrutem" strzelało po widzach.
Ale historia lubi być przewrotna. Wielu zapewne chciałoby mieć takie wspomnienia...
Miałem jakieś 20 lat i grałem z ojcem na korcie obok stadionu żużlowego. Podszedł do nas przywitać się jakiś niepozorny facet. I ojciec mówi do niego pokazując na mnie "Jurku, to mój syn" a po chwili kierując rękę w stronę gościa mówi do mnie "Synu, To mistrz świata w żużlu"...
@koszmarek66 To oczywiście Jerzy Szczakiel, legenda opolskiego żużla i baaardzo Ci zazdroszcze=ę :-) Ja uwielbiam Speedway i jego historię, od najmłodszych lat miałem kontakt (dzięki ojcu) z toruńskim klubem : Jerzym Kniaziem, Januszem Kościelakiem, Adamem Olkiewiczem, ale również Miedzińskim, Miastkowskim, Woźnickim i innymi toruńskimi zawodnikami. Miałem nawet przyjemność znać jednego z największych arbitrów żużla,tamtych lat, Wiesława Rożka
20 lat w 1971 lub 73, stary już jesteś
@robo821 Z medalem na piersiach do nas nie podszedł :) To była połowa lat 80-tych. Mieszkał niedaleko stadionu i często bywał na starych żużlowych śmieciach.
Na nie których ulicach w Polsce żużel leży nadal od 100 lat