Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Rob Maddox, starszy pan z USA, instaluje na różnych pojazdach silniki odrzutowe

0:22

Były już rowery, hulajnogi, naczepy, a w okresie zimowym również sanie Świętego Mikołaja

www.demotywatory.pl
+
281 289
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J Jury1974
+5 / 5

Mega pozytyw!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ABDUL93
+6 / 6

Cudze chwalicie swojego nie znacie. Dr. Pablo na YT ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+8 / 8

I wanna highway to hell !!!!!!!!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koniot
0 / 2

nie jestem specjalistą ale wydaje mi się że to silniki pulsacyjne nie odrzutowe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
+5 / 5

@Koniot Silnik pulsacyjny to odmiana silnika odrzutowego. Jest kilka klasyfikacji, ale jeżeli wyjmiemy z grona silników odrzutowych rakietowe, to ww. silniki dzielimy na takie z sprężarką (cała masa, aktualnie najpopularniejszych silników) i na takie bez sprężarki. W tych dwóch wydzielamy silnik pulsacyjny i strumieniowy. Ten pierwszy jest bardzo lubiany przez amatorów, ze względu na bardzo prostą konstrukcję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 2

@Koniot, szkoda, że nie ma dźwięku, wtedy dało by się to zdiagnozować.
Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby silnik pulsacyjny tych rozmiarów dał takiego kopa jak tu widzimy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nicoz
+1 / 1

@Koniot Tak to są silniki pulsacyjne. Konkretnie ich najprostsza odmiana - bez zaworowe. Praktycznie to tylko rura o odpowiedniej długości, do której jest doprowadzone paliwo - w tym przypadku gaz propan butan. Działanie tych silników wykorzystuje zjawisko rezonansu. Wybuchające paliwo wywołuje fale uderzeniowe, rozchodzące się od komory spalania w obie strony, które odbijają się od końców rury. Miejsce podawania paliwa (i spalania) jest tak umiejscowione, by fala odbijająca się od wlotu powietrza (i wracająca stamtąd potem) pojawiała się w rejonie komory spalania prędzej - przy kolejnym zapłonie zapewnia ona sprężenie mieszanki palnej i stanowi "punkt oparcia" zmuszający spaliny do ruchu w kierunku wylotu - a tym samym wytworzenie wektora ciągu - i jednocześnie podciśnienie od strony wlotu, zasysające kolejną porcję powietrza. Ze względu na cykliczność pracy silnik ten wytwarza charakterystyczny, "pierdzący" dźwięk. Efektywność takiego silnika jest stosunkowo mała i Niemcy w czasie II wojny stosowali jego ulepszoną wersję, zawierającą żaluzję tuż za komorą spalania. W chwili detonacji mieszanki paliwowo - powietrznej ciśnienie w komorze spalania zamyka lamele żaluzji, sprawiając, że gazy spalinowe mogą się rozprężać tylko w kierunku dyszy wylotowej. Po przemieszczeniu fali spalin w kierunku wylotu, w rejonie żaluzji powstaje podciśnienie, otwierające lamele i powodujące zassanie kolejnej porcji powietrza. Ten typ silnika nie wymaga tak długiej rury jak opisany poprzednio i osiąga doskonałe parametry mocy do masy, przy minimalnej ilości ruchomych elementów. Silniki pulsacyjne pozwalają na osiąganie prędkości naddźwiękowych. Posiadają jednak dwie główne wady, wykluczające ich użycie w lotnictwie: ogromna głośność pracy i trudny proces uruchamiania - trzeba sztucznie wywołać rezonans w silniku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2023 o 18:17

avatar nicoz
+3 / 5

A konkretnie silniki pulsacyjne. Co ciekawe, pierwszym w historii ich seryjnym zastosowaniem były latające bomby V1, będące niczym innym jak odpowiednikiem dronów Shahed z czasów II wojny światowej. Pierwszym internetowym budowniczym, który budował i następnie napędzał silnikiem pulsacyjnym np rower był Colin Furze. Myślę, że najbardziej doniosłym zastosowaniem silnika pulsacyjnego w historii ludzkości była gigantyczna dupa do pierdzenia w kierunku Francji, zbudowana przez Furze przy okazji projektu Fart@France. Polecam na YT!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MrJerry
0 / 0

... jeszcze jajecznicy nie usmażył

Odpowiedz Komentuj obrazkiem