@koszmarek66
Też nie widzę sensu odkopywania samochodu z takiej zaspy.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy podczas topienia się śniegu nie przybiera on na masie i czy nie zgniecie samochodu swoim ciężarem.
Podobne zjawisko występuje na dachu budynku. Już nie jeden zawalił się pod ciężarem śniegu.
@hektarek19 masa się nie zmienia :) ale masz rację co do niebezpieczeństwa. Śnieg na dachu może skupiać się w jednym miejscu i tam powodować miejscowe przeciążenie. Jeszcze bardziej podczas opadu deszczu śnieg działa jak gąbka i wtedy następuje krytyczny wzrost ciężaru. O nawisach soplowych i gwałtownym spadaniu nie wspominając.
Ja swoje dachy odśnieżam jak najszybciej, choć w tym roku nie dopilnowałem tunelu foliowego i 500zł w plecy :)
A jakie ma znaczenie którym autem nie wyjedziesz?
@koszmarek66
Też nie widzę sensu odkopywania samochodu z takiej zaspy.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy podczas topienia się śniegu nie przybiera on na masie i czy nie zgniecie samochodu swoim ciężarem.
Podobne zjawisko występuje na dachu budynku. Już nie jeden zawalił się pod ciężarem śniegu.
@hektarek19 Niejeden.
@hektarek19 masa się nie zmienia :) ale masz rację co do niebezpieczeństwa. Śnieg na dachu może skupiać się w jednym miejscu i tam powodować miejscowe przeciążenie. Jeszcze bardziej podczas opadu deszczu śnieg działa jak gąbka i wtedy następuje krytyczny wzrost ciężaru. O nawisach soplowych i gwałtownym spadaniu nie wspominając.
Ja swoje dachy odśnieżam jak najszybciej, choć w tym roku nie dopilnowałem tunelu foliowego i 500zł w plecy :)
nie wiem gdzie mieszkasz ale trochę nie aktualne na sytuację pogodową w naszym kraju :>