Jednemu listonoszowi nie chciało się wejść na pietro, zostawił awizo. Adresat wyskoczył z mieszkania i obił listonoszowi gębę.
- Panie, ja pana do sądu!
- Do jakiego sądu, kretynie? Sam podpisałeś, że mnie tutaj nie ma!
Jeśli kurierzy mają takie podejście do pracy, to nie ma bata żeby nie byli zdziwieni kiedy w końcu zastąpi ich dron, który ma prawie 100% skuteczność i nie jest leniwym ch*jem. Na bank wtedy będzie szok i niedowierzanie plus klnięcie na pracodawcę
@Zakrill Abstrahując od treści demota, gdy czytam twój komentarz, za oknem dosyć mocno wieje wiatr i leje rzęsisty deszcz. Z prognoz wynika, że taka pogoda ma się utrzymać przez ponad dobę. Jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie dronowej poczty w takich warunkach ? Dla kontrastu, kurierzy pomimo niesprzyjających warunków nadal pracują i co najwyżej zdarzyć się może niewielkie opóźnienie w dostawie przesyłki.
@Zakrill No dobra, z deszczem sobie poradziłeś. Teraz dawaj coś na silny wiatr i przesyłki o masie około 25 kg lub niestandardowych gabarytach, na przykład telewizor. Tylko nie podsyłaj mi linków do producentów śmigłowców ;-)
@Ricochet69 Ty chyba z gen Z jesteś xD Nie od razu Rzym zbudowano, pierwsze komputery liczyły czasami wolniej ode mnie, a bracia Wright nie od razu Boeing'iem lecieli. Daj trochę czasu, obejrzyj parę tiktokow i sprawdź za chwilę. Pozdro
@Zakrill Fakt. Też uważam że roboty w najbliższych dekadach zaczną masowo wypierać ludzi z większości stanowisk.
Tu nie tylko drony dostarczające różne rzeczy będą problemem. Pracowników w fabrykach już od dość dawna zastępują różne automaty. Za chwilę, nadzór nad automatami przejmą również automaty.
Praktycznie każdy zawód oparty o pracę na komputerze już jest bardzo zagrożony. Bo gdzieś mi się obiło o uszy, że AI ma wykrywać błędy w grach wideo (czyli wyprze testerów).
Ale np księgowość, też robi się trochę zbędna. Bo będzie wystarczyło zeskanować kwit, który księgowość ma uwzględnić, algorytm odczyta kwit, zdefiniuje czym jest i jak go obsłużyć. Cała księgowość, cały dział do wywalenia :/ .
Wydaje mi się że najdłużej będą się trzymać 2 zawody: programiści AI oraz technicy do napraw sprzętów opartych o AI.
Tylko to wszystko rodzi inne pytanie.
Jeśli robot będzie mógł zejść ze swoją "pensją" (czyli kosztami jego utrzymania) drastycznie niżej niż najniższa krajowa, to będzie rosnąć lawinowo bezrobocie. Co zrobimy z ludźmi którzy zostaną zwolnieni? Ciężko tu o jakąkolwiek dobrą opcję, która nie jest głupotą ekonomiczną, ale też nie jest niehumanitarna :/ .
Musk pracuje nad robotem Optimus. Ma kosztować około 100tys zł. Robot może pracować na 3 zmiany (nie potrzebuje np spać). Więc wygryzie z pracy 3 pracowników. Ile jest płaca minimalna? Od stycznia 4200zł z małym hakiem. Razy 3 = 12,6tys zł miesięcznie. Taki robot zwróci się w 8 miesięcy. To raczej szybki zwrot.
Nie wspominając o innych korzyściach dla pracodawcy.
Robot nie weźmie L4. Robot rzadziej popełnia błędy. Dla robota nie trzeba zapewniać środków ochrony osobistej. Robot nie potrzebuje ubrań roboczych. Gdy zdarzy się jakiś wypadek na zakładzie, to rozejdzie się po kościach (gdyż nie było ofiar w ludziach). Takich wypadków nawet nie trzeba by zgłaszać bo i po co?
Dla pracodawcy to samiutkie profity.
Niektórzy twierdzą, że rynek robotów pracujących i AI stworzy nowe miejsca pracy. Niezbyt się z tym zgadzam. Bo właśnie miejsca pracy które nowe branże by utworzyły, od razu mogą zostać obsadzone przez tę właśnie branżę.
Ktoś przytaczał np handel czy wypożyczalnię takich robotów. Tylko dlaczego producent takich robotów miałby na to pozwalać, zamiast samemu to robić? Dlaczego zarządzanie taką wypożyczalnią nie miałoby obsługiwać AI?
Przecież to proste. Włóż dokument tożsamości, komputer zbierze dane, wypisze umowę, podsunie terminal płatniczy klientowi, ten zapłaci, podpisze, cyk otwierają się wrota, wychodzi X robotów pracowniczych :/ .
Wydaje mi się, że pokolenie aktualnych 30, 20 i 10latków po prostu zostanie na lodzie. A to co my zarobimy i odłożymy w ZUS na emerytury, zostanie wydane dzisiejszym 40, 50, 60latkom i starszym. A na nas już nie będzie komu pracować.
@rafik54321 technologia, o ktorej mowisz jeszcze troche daleko przed nami ale tak, wiele zawodow zosanie zastapionych przez roboty (bo to po prostu ma sens i jest normalnym efektem automatyzacji). Nie moge sie jednak zgodzic, ze az tak wiele zawodow zniknie - biurwy, robole i branza finansowa na pewno beda tymi, na ktorych taka zmiana najbardziej wplynie. To i tak jest spoko bo tak dziala postep - zamieniamy sile fizyczna na mechaniczna, a obliczenia ktore by nam zajely setki lat, komputery robia w sekundy (i nie mowie tu o quantum computing). To samo z "formalnosciami" - po cholere stac w kolejce w UM i marnowac zycie (czasu nikt Ci nie zwroci i szczerze mowiac malo kto ceni, mimo ze to najwieksza wartosc), kiedy wystarczy, ze zrobisz to online, system zatwierdzi, pusci dalej i po sprawie. Tak to juz dziala w UK i innych krajach rozwinietych. Ludzie beda po prostu musieli sie albo doksztalcic/nauczyc nowych rzeczy albo po prostu zostana wyparci przez postep (jak pisiory np.).
A jesli mowa o przyszlosci, to jesli nie widziales, to obejrzyj sobie The Expanse - tam jest to fajnie (i wg mnie dosc realistycznie) przedstawione. Ludzie maja zapewnione minimum, a jesli ktos ma jakakolwiek ambicje to idzie dalej i nie polega na swiadczeniach socjalnych (tak jak to jest i dzis). Obecne dzieciaki (10-20) maja swietna okazje wejscia w nowy rynek, gdzie wiecej ceni sie czlowieka jako kogos zdolnego do logicznego myslenia z empatia (ktorej to roboty nie posiadaja), zamiast brac po prostu sile robocza. To bedzie ciekawy wiek...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2023 o 9:58
@Zakrill czy tak daleko? Z jakieś 15 lat temu google translator był praktycznie bezużyteczny. Dziś sprawdza się w 90% przypadków. Rozwój przyśpiesza. Dzisiejsze automatyczne tłumacze czasem lekko zawodzą, ale na ogół się sprawdzają. Jakie będą za 1,5 dekady? Strzelam że będą gotowe.
Bez wątpienia jesteśmy na przełomie kolejnej rewolucji przemysłowej, tylko ciężko jednoznacznie stwierdzić jaki będzie jej finalny efekt.
Bo z drugiej strony gdzieś się czai technologia poważnych implantów cybernetycznych, które potencjalnie mogą wyrównać szanse w starciu człowiek vs maszyna. Tylko że chyba cybernetyka nie nadąży za rozwojem robotyzacji i AI. Przynajmniej się na to nie zanosi. AI i robotyka jest na wpół gotowa. Implanty są wciąż w fazie prototypowej.
A który zawód na pewno zostanie? Modeling? Już mamy przykład wyparcia. Jakaś "modelka" wygenerowana przez AI już ma tysiące subskrybentów.
Firma odzieżowa zamiast bulić modelkom i fotografom, woli generować obrazki przy użyciu AI, tak jest taniej. https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/levi-s-modelki-model-sztuczna-inteligencja-reklama
Więc cała branża modelingu i fotografii idzie się chędożyć.
Pierwszy AI prawnik też miał debiut (nieudany co prawda, ale próby są podejmowane).
Lekarz znowu też opiera swoją diagnozę na podstawie badań, które i tak są wprowadzane do komputera. Chirurdzy mogą się czuć w miarę bezpieczni, ale reszta? Lekarzy-wypisywaczy recept, niekoniecznie.
Transport również próbuje być automatyzowany.
Np zawód psychiatry też może być zagrożony. AI ma dostęp do nieograniczonych zasobów ludzkiej mowy. Wystarczy nagrać wiele rozmów z pacjentami, przepuścić przez AI i będziesz mieć świetnego diagnostę. Mało tego. AI jest w stanie rejestrować dane, których nie jest w stanie rejestrować człowiek. Np tętno, wzrost lub spadek temperatury ciała, rozszerzenie źrenic itp.
Nie widzę zawodów które mogłyby być w pełni bezpieczne. Na razie bezpieczne są zawody związane z rozwojem samego AI i jego obsługi, ale to też kwestia czasu.
To właśnie zawody wymagające bezpośredniej pracy manualnej i rozwiązywania nietypowych problemów będą najdłużej bezpieczne.
Np właśnie technik do naprawy różnych rzeczy. Wpisanie wszystkich modeli, wszystkich sprzętów i opisanie każdej możliwej usterki, do każdej wersji - nie będzie zbyt proste. Dla człowieka to łatwiejsze, bo człowiek łatwiej dostrzega podobieństwa.
Do tego właśnie myślę że zawody oparte na empatii wcale nie będą bezpieczne. Bo pomyśl co będzie, jeśli zbudujemy robota humanoida z ludzką twarzą, powleczoną materiałem imitującym skórę i odpowiednie siłowniczki do naśladowania ludzkich reakcji twarzy?
Oglądałeś film "blade runner 2047"? Tam był taki "robot" w postaci hologramu. Pomyśl sobie co, jeśli by był to robotyczny, fizyczny byt?
Plus jest taki, że robot się nigdy na pacjenta nie wścieknie. Nigdy nie zabraknie mu cierpliwości. Robot "nie miewa gorszego dnia". Robot nie ma własnych problemów.
Myślę że za około 100 lat, ludzie wgl wylecą z rozwoju technologicznego, chyba że wspomniana cybernetyka lub ewentualnie inżynieria genetyczna coś tu zamiesza.
Jednemu listonoszowi nie chciało się wejść na pietro, zostawił awizo. Adresat wyskoczył z mieszkania i obił listonoszowi gębę.
- Panie, ja pana do sądu!
- Do jakiego sądu, kretynie? Sam podpisałeś, że mnie tutaj nie ma!
Nie. Teraz to już wszystko w rękach firmy kurierskiej oraz jej pracowników XD...
Jeśli kurierzy mają takie podejście do pracy, to nie ma bata żeby nie byli zdziwieni kiedy w końcu zastąpi ich dron, który ma prawie 100% skuteczność i nie jest leniwym ch*jem. Na bank wtedy będzie szok i niedowierzanie plus klnięcie na pracodawcę
@Zakrill Abstrahując od treści demota, gdy czytam twój komentarz, za oknem dosyć mocno wieje wiatr i leje rzęsisty deszcz. Z prognoz wynika, że taka pogoda ma się utrzymać przez ponad dobę. Jak wyobrażasz sobie funkcjonowanie dronowej poczty w takich warunkach ? Dla kontrastu, kurierzy pomimo niesprzyjających warunków nadal pracują i co najwyżej zdarzyć się może niewielkie opóźnienie w dostawie przesyłki.
@Ricochet69 https://swellpro-uk.co.uk/collections/drones
@Zakrill No dobra, z deszczem sobie poradziłeś. Teraz dawaj coś na silny wiatr i przesyłki o masie około 25 kg lub niestandardowych gabarytach, na przykład telewizor. Tylko nie podsyłaj mi linków do producentów śmigłowców ;-)
@Ricochet69 Ty chyba z gen Z jesteś xD Nie od razu Rzym zbudowano, pierwsze komputery liczyły czasami wolniej ode mnie, a bracia Wright nie od razu Boeing'iem lecieli. Daj trochę czasu, obejrzyj parę tiktokow i sprawdź za chwilę. Pozdro
@Zakrill Fakt. Też uważam że roboty w najbliższych dekadach zaczną masowo wypierać ludzi z większości stanowisk.
Tu nie tylko drony dostarczające różne rzeczy będą problemem. Pracowników w fabrykach już od dość dawna zastępują różne automaty. Za chwilę, nadzór nad automatami przejmą również automaty.
Praktycznie każdy zawód oparty o pracę na komputerze już jest bardzo zagrożony. Bo gdzieś mi się obiło o uszy, że AI ma wykrywać błędy w grach wideo (czyli wyprze testerów).
Ale np księgowość, też robi się trochę zbędna. Bo będzie wystarczyło zeskanować kwit, który księgowość ma uwzględnić, algorytm odczyta kwit, zdefiniuje czym jest i jak go obsłużyć. Cała księgowość, cały dział do wywalenia :/ .
Wydaje mi się że najdłużej będą się trzymać 2 zawody: programiści AI oraz technicy do napraw sprzętów opartych o AI.
Tylko to wszystko rodzi inne pytanie.
Jeśli robot będzie mógł zejść ze swoją "pensją" (czyli kosztami jego utrzymania) drastycznie niżej niż najniższa krajowa, to będzie rosnąć lawinowo bezrobocie. Co zrobimy z ludźmi którzy zostaną zwolnieni? Ciężko tu o jakąkolwiek dobrą opcję, która nie jest głupotą ekonomiczną, ale też nie jest niehumanitarna :/ .
Musk pracuje nad robotem Optimus. Ma kosztować około 100tys zł. Robot może pracować na 3 zmiany (nie potrzebuje np spać). Więc wygryzie z pracy 3 pracowników. Ile jest płaca minimalna? Od stycznia 4200zł z małym hakiem. Razy 3 = 12,6tys zł miesięcznie. Taki robot zwróci się w 8 miesięcy. To raczej szybki zwrot.
Nie wspominając o innych korzyściach dla pracodawcy.
Robot nie weźmie L4. Robot rzadziej popełnia błędy. Dla robota nie trzeba zapewniać środków ochrony osobistej. Robot nie potrzebuje ubrań roboczych. Gdy zdarzy się jakiś wypadek na zakładzie, to rozejdzie się po kościach (gdyż nie było ofiar w ludziach). Takich wypadków nawet nie trzeba by zgłaszać bo i po co?
Dla pracodawcy to samiutkie profity.
Niektórzy twierdzą, że rynek robotów pracujących i AI stworzy nowe miejsca pracy. Niezbyt się z tym zgadzam. Bo właśnie miejsca pracy które nowe branże by utworzyły, od razu mogą zostać obsadzone przez tę właśnie branżę.
Ktoś przytaczał np handel czy wypożyczalnię takich robotów. Tylko dlaczego producent takich robotów miałby na to pozwalać, zamiast samemu to robić? Dlaczego zarządzanie taką wypożyczalnią nie miałoby obsługiwać AI?
Przecież to proste. Włóż dokument tożsamości, komputer zbierze dane, wypisze umowę, podsunie terminal płatniczy klientowi, ten zapłaci, podpisze, cyk otwierają się wrota, wychodzi X robotów pracowniczych :/ .
Wydaje mi się, że pokolenie aktualnych 30, 20 i 10latków po prostu zostanie na lodzie. A to co my zarobimy i odłożymy w ZUS na emerytury, zostanie wydane dzisiejszym 40, 50, 60latkom i starszym. A na nas już nie będzie komu pracować.
@rafik54321 technologia, o ktorej mowisz jeszcze troche daleko przed nami ale tak, wiele zawodow zosanie zastapionych przez roboty (bo to po prostu ma sens i jest normalnym efektem automatyzacji). Nie moge sie jednak zgodzic, ze az tak wiele zawodow zniknie - biurwy, robole i branza finansowa na pewno beda tymi, na ktorych taka zmiana najbardziej wplynie. To i tak jest spoko bo tak dziala postep - zamieniamy sile fizyczna na mechaniczna, a obliczenia ktore by nam zajely setki lat, komputery robia w sekundy (i nie mowie tu o quantum computing). To samo z "formalnosciami" - po cholere stac w kolejce w UM i marnowac zycie (czasu nikt Ci nie zwroci i szczerze mowiac malo kto ceni, mimo ze to najwieksza wartosc), kiedy wystarczy, ze zrobisz to online, system zatwierdzi, pusci dalej i po sprawie. Tak to juz dziala w UK i innych krajach rozwinietych. Ludzie beda po prostu musieli sie albo doksztalcic/nauczyc nowych rzeczy albo po prostu zostana wyparci przez postep (jak pisiory np.).
A jesli mowa o przyszlosci, to jesli nie widziales, to obejrzyj sobie The Expanse - tam jest to fajnie (i wg mnie dosc realistycznie) przedstawione. Ludzie maja zapewnione minimum, a jesli ktos ma jakakolwiek ambicje to idzie dalej i nie polega na swiadczeniach socjalnych (tak jak to jest i dzis). Obecne dzieciaki (10-20) maja swietna okazje wejscia w nowy rynek, gdzie wiecej ceni sie czlowieka jako kogos zdolnego do logicznego myslenia z empatia (ktorej to roboty nie posiadaja), zamiast brac po prostu sile robocza. To bedzie ciekawy wiek...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2023 o 9:58
@Zakrill czy tak daleko? Z jakieś 15 lat temu google translator był praktycznie bezużyteczny. Dziś sprawdza się w 90% przypadków. Rozwój przyśpiesza. Dzisiejsze automatyczne tłumacze czasem lekko zawodzą, ale na ogół się sprawdzają. Jakie będą za 1,5 dekady? Strzelam że będą gotowe.
Bez wątpienia jesteśmy na przełomie kolejnej rewolucji przemysłowej, tylko ciężko jednoznacznie stwierdzić jaki będzie jej finalny efekt.
Bo z drugiej strony gdzieś się czai technologia poważnych implantów cybernetycznych, które potencjalnie mogą wyrównać szanse w starciu człowiek vs maszyna. Tylko że chyba cybernetyka nie nadąży za rozwojem robotyzacji i AI. Przynajmniej się na to nie zanosi. AI i robotyka jest na wpół gotowa. Implanty są wciąż w fazie prototypowej.
A który zawód na pewno zostanie? Modeling? Już mamy przykład wyparcia. Jakaś "modelka" wygenerowana przez AI już ma tysiące subskrybentów.
Firma odzieżowa zamiast bulić modelkom i fotografom, woli generować obrazki przy użyciu AI, tak jest taniej.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/levi-s-modelki-model-sztuczna-inteligencja-reklama
Więc cała branża modelingu i fotografii idzie się chędożyć.
Pierwszy AI prawnik też miał debiut (nieudany co prawda, ale próby są podejmowane).
Lekarz znowu też opiera swoją diagnozę na podstawie badań, które i tak są wprowadzane do komputera. Chirurdzy mogą się czuć w miarę bezpieczni, ale reszta? Lekarzy-wypisywaczy recept, niekoniecznie.
Transport również próbuje być automatyzowany.
Np zawód psychiatry też może być zagrożony. AI ma dostęp do nieograniczonych zasobów ludzkiej mowy. Wystarczy nagrać wiele rozmów z pacjentami, przepuścić przez AI i będziesz mieć świetnego diagnostę. Mało tego. AI jest w stanie rejestrować dane, których nie jest w stanie rejestrować człowiek. Np tętno, wzrost lub spadek temperatury ciała, rozszerzenie źrenic itp.
Nie widzę zawodów które mogłyby być w pełni bezpieczne. Na razie bezpieczne są zawody związane z rozwojem samego AI i jego obsługi, ale to też kwestia czasu.
To właśnie zawody wymagające bezpośredniej pracy manualnej i rozwiązywania nietypowych problemów będą najdłużej bezpieczne.
Np właśnie technik do naprawy różnych rzeczy. Wpisanie wszystkich modeli, wszystkich sprzętów i opisanie każdej możliwej usterki, do każdej wersji - nie będzie zbyt proste. Dla człowieka to łatwiejsze, bo człowiek łatwiej dostrzega podobieństwa.
Do tego właśnie myślę że zawody oparte na empatii wcale nie będą bezpieczne. Bo pomyśl co będzie, jeśli zbudujemy robota humanoida z ludzką twarzą, powleczoną materiałem imitującym skórę i odpowiednie siłowniczki do naśladowania ludzkich reakcji twarzy?
Oglądałeś film "blade runner 2047"? Tam był taki "robot" w postaci hologramu. Pomyśl sobie co, jeśli by był to robotyczny, fizyczny byt?
Plus jest taki, że robot się nigdy na pacjenta nie wścieknie. Nigdy nie zabraknie mu cierpliwości. Robot "nie miewa gorszego dnia". Robot nie ma własnych problemów.
Myślę że za około 100 lat, ludzie wgl wylecą z rozwoju technologicznego, chyba że wspomniana cybernetyka lub ewentualnie inżynieria genetyczna coś tu zamiesza.