akurat fakt ruszenia tylka z kanapy by wreszcie wszystko porzadnie ogarnac, nie jest niczym zlym. Czlowiek popracuje, porusza sie a potem zje sobie w czystym, z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Same plusy a i serniczek lepiej smakuje.
Nie rozumiem tego bólu o to czy jakiś zupełnie obcy czlowiek, którego nigdy nie spotkam odkurzył w sobotę przed Wigilią, czy nie. I czy odkurza raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie czy codzinnie. Możecie sobie żyć w brudzie, możecie na mopie jeżdzić 3 razy dziennie. Dlaczego Waas to tak strasznie obchodzi?
@UFO_ludek A masz żonę? Narracja małżonki często idzie tak: wszyscy mają tak ładnie i czysto w mieszkaniach, tylko u nas taki syf (a w podtekście: rusz się, trutniu). A g. prawda - większość na co dzień ma taki sam syf, tylko liżą chaty na święta, bo przychodzą goście. Ale wytłumacz klempie...
Dlatego lizanie chaty tylko dlatego, że ktoś ma przyjść, uważam za szkodliwe - to tworzenie nieprawdziwego wizerunku i śrubowanie nierealistycznych standardów.
@daclaw Mam żonę. I własny dom. I posprzątane. A przed Świętami umyte okna. I mam ładnie, i miło. I nikt do nas w tym roku nie przychodził. My szliśmy. A potem wróciliśmy do czustego, odświętne go domu. I było super.
Bajzel przytłacza. Życie w brudzie przytłacza. Zacznijcie sprzątać, zobaczycie jak jest fajnie
akurat fakt ruszenia tylka z kanapy by wreszcie wszystko porzadnie ogarnac, nie jest niczym zlym. Czlowiek popracuje, porusza sie a potem zje sobie w czystym, z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Same plusy a i serniczek lepiej smakuje.
Nie rozumiem tego bólu o to czy jakiś zupełnie obcy czlowiek, którego nigdy nie spotkam odkurzył w sobotę przed Wigilią, czy nie. I czy odkurza raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie czy codzinnie. Możecie sobie żyć w brudzie, możecie na mopie jeżdzić 3 razy dziennie. Dlaczego Waas to tak strasznie obchodzi?
@UFO_ludek moze chodzi o usprawiedliwianie lenistwa?
@UFO_ludek A masz żonę? Narracja małżonki często idzie tak: wszyscy mają tak ładnie i czysto w mieszkaniach, tylko u nas taki syf (a w podtekście: rusz się, trutniu). A g. prawda - większość na co dzień ma taki sam syf, tylko liżą chaty na święta, bo przychodzą goście. Ale wytłumacz klempie...
Dlatego lizanie chaty tylko dlatego, że ktoś ma przyjść, uważam za szkodliwe - to tworzenie nieprawdziwego wizerunku i śrubowanie nierealistycznych standardów.
@daclaw Mam żonę. I własny dom. I posprzątane. A przed Świętami umyte okna. I mam ładnie, i miło. I nikt do nas w tym roku nie przychodził. My szliśmy. A potem wróciliśmy do czustego, odświętne go domu. I było super.
Bajzel przytłacza. Życie w brudzie przytłacza. Zacznijcie sprzątać, zobaczycie jak jest fajnie