Nigdy tego niezrozmumiem. Miroslav Klose, Lukas Podolsky... Co się stało ze tak się zfojdojczyli? Mirosław Kłos, Łukasz Podolski... Na jakieś pochodzenie poszli czy jak? Niech mi ktoś to wytłumaczy jak chłop krowie na rowie żeby tyłem do obory niewchodziła. No nie łapie tego. A jak by tak zrobić z Lewym? Robert Lewandowsky?
Nie dawali im żadnej szansy na granie w lepszych drużynach w Polsce to się obrazili na ten kraj. Właściwie powinienem zrobić to samo, ale coś mnie hamuje. W Polsce żadnej szansy na pokazanie swoich umiejętności, w DE po jednym dniu pracy próbnej Niemiec piał z zachwytu i dostałem umowę na czas nieokreślony i ludzkie wynagrodzenie.
@KonradKlark Podolski od drugiego roku życia mieszkał w Niemczech, Klose w wieku 9 lat przeniósł się do Niemiec jako przesiedleniec (jego ojciec też nosił niemieckie nazwisko Klose), przedtem rodzina mieszkała we Francji. Obaj mają niemieckie obywatelstwo, grali w reprezentacji Niemiec. Wyemigrowali, stali się częścią tamtego społeczeństwa.
Pochodzą z Opola / Górnego Śląska, rejonów, które Kaczyński nazwał kiedyś "ukrytą opcją niemiecką" ;)
Lewandowski nie ma niemieckiego obywatelstwa i nie gra w reprezentacji Niemiec.
Czy masz również pretensje np. do Sebastiana Mili, że jego rodzina spolszczyła niemieckie nazwisko Müller?
@KonradKlark Podolski nigdy nie 'był pisany' przez y na końcu. I nikt się nie "zfojdojczył", przypominam, że Śląsk do 1945r leżał w granicach Niemiec i mieszkali tam Niemcy. Część z nich na Górnym Śląsku została i przyjęła polskie obywatelstwo, ale komunizm dobrze zwalczał w nich miłość do małej ojczyzny, więc jak tylko mogli, to wyjeżdżali lub uciekali do RFN
@KonradKlark Skąd ci się uroił Mirosław Kłos to ja nie wiem... facet ma na nazwisko Klose - tak miał na nazwisko też jego ojciec. A po polsku "klose" to "blisko".
To raczej ty mu nazwisko "spalszczasz".
Swoją drogą - Klark to też nie jest polskie :D panie patriota...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2023 o 17:14
Blisko to raczej angielskie close. Po niemiecku Klose nie ma polskiego odpowiednika ( chyba, że w jakimś regionalnym narzeczu coś znaczy, ale w słowniku nie ma).
@wwl545a Klose i Podolski są ze Śląska, więc udział polskiej krwi w ich ciele może być równy zero, aczkolwiek nie chce mi się śledzić ich życiorysu, by to potwierdzać.
@WhiteD jak ma na nazwisko dobrze wiem, nie ma nic wspólnego z bliskością, bo to nie Anglik. Nie sądzę, żeby Google szczegółowo opowiadało o jego przodkach i ich pochodzeniu
@marekmarecki123 Podolski urodził się na Śląsku. Rdzennie większość ludności Śląska to Polacy. Niemcy głównie zasiedlali miasta (podobnie było w całej Polsce).
Co do Klose, jego przodek miał na nazwisko Kłos - nazwisko związane z rolą, więc może być skąd bądź.
Podolski jak samo nazwisko wskazuje w linii męskiej ma przodków z Podoła. Więc nie jest z pochodzenia wyłącznie Ślązakiem. Poza tym Ślązacy pod względem pochodzenia nie są wyjątkowi w Polsce. Jedynie górale trzymali się ze sobą. Reszta społeczeństwa Polskiego jest pochodzenia mieszanego. Polsko-Bałtyjskie, Polsko-Rusińskie, Polsko-Niemieckie, Polsko-Wegierskie, Polsko-Francuskie itd.
@wwl545a rdzennnie żaden Ślązak nie jest Polakiem, bo od rozbicia dzielnicowego te tereny podlegały wplywom Cesarstwa Niemieckiego, a narodowość (zwłaszcza dla zwykłych robotników i chłopów) to 'wymysł' XIX wieku. Przypisywanie Ślązakom narodowości polskiej to pomysł warszawskich gryzipiórków, którzy przed plebiscytem na Śląsku każdego, kto dukał coś po Polsku lub posługiwał się gwarą kategoryzowali jako Polaka. Tyle tylko, że ci Polacy jakoś za Polską głosować nie chcieli, ale propaganda dobrze się sprzedała. To już więcej wpływu na prostych ludzi miało odwoływanie się do katolicyzmu i straszenie odcięciem od Jasnej Góry i tego złotego cielca, który się tam znajduje, a do którego Ślązacy pielgrzymowali
@marekmarecki123 misiu, nie od czasów dzielnicowych. Zapomniałeś że princepsami królestwa Polski byli obaj Henrykowie i Rogatka.
Po drugi czasy rdzenne, to przed rozbiorowe.
Po trzecie jeszcze do XVI wieku Wrocław i okolica mówiły po Polsku.
Po czwarte większość okresu historycznego, to Śląsk był co najwyżej częścią Królestwa Czech, ale wielokrotnie był również własnością królów Polski, ale jako lenników Czeskich z tych ziem.
Jeżeli bujać o XIX wieku jako kategorii narodowościowej, to formalnie nie ma Polaków, bo w takim okresie państwo Polskie nie istniało .
Poza tym idea narodowości współcześnie uznawana to I połowa XVIII wieku i filozofowie francuscy.
Ogólnie coś wiesz, ale z historią ciężko. Jeżeli bawić się w tematykę rozbicia dzielnicowego, to poza Polską ładuje m.in. Mazowsze :) ale tak to jest jak ego przysłoni zdrowe myślenie i sprowadzi się temat narodowości do płycizny granic państwowych, które nie były związane z nardowoscią...
@wwl545a pysiu, zapominasz, że po testamencie Krzywoustego błękitna krew na Śląsku wchodziła w koligacje z rodami zza zachodniej granicy, w tym nawet książęta piastowscy. Germanizowali się na własne życzenie. Ludność Polski Piastów to był zlepek ludów o świadomości regionalnej, ale nie państwowej, więc przypisywanie im na tej podstawie korzeni to nic innego, jak powielanie wypocin historyków, którym władza ludowa po wojnie nakazała stworzyć obraz polskiego dziedzictwa ziem zachodnich.
Podobnie zresztą, jak podpinanie do tego języka, który dla prostego chłopa nie miał żadnego znaczenia, co pokazał dobitnie plebiscyt, gdzie warszawka liczyła na większość głosów, bo wg nich kryterium językowe było równe kryterium narodowości.
Królestwo Czech od wieków leżało w strefie wpływów Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, co skończyło się dla nich wchłonięciem do Cesarstwa Austriackiego. Bądź co bądź sam król czeski zmienił łacinę na niemiecki w pismach urzędowych na Śląsku.
W wieku XIX istnieli Polacy, jak również Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie. Jeżeli dla ciebie narodziny świadomości narodowej wiążą się wyłącznie z posiadaniem państwa w określonych granicach, to chyba jednak kto inny ma ciężko z historią. Co w sumie można już zauważyć po szukaniu głębszego znaczenia w nazwiskach Ślązaków, które to były przymusowo zmieniane przez władze komunistyczne tuż po wojnie (nierzadko z imionami).
"Poza tym idea narodowości współcześnie uznawana to I połowa XVIII wieku i filozofowie francuscy." może, jeżeli dla kogoś naród tworzy tylko szlachta, czyli niewielki procent społeczeństwa.
Ogólnie chętnie by się podyskutowało, ale nie przy podejściu, w którym ktoś z marszu wjeżdża z ad personam. Miłego dnia
Nigdy tego niezrozmumiem. Miroslav Klose, Lukas Podolsky... Co się stało ze tak się zfojdojczyli? Mirosław Kłos, Łukasz Podolski... Na jakieś pochodzenie poszli czy jak? Niech mi ktoś to wytłumaczy jak chłop krowie na rowie żeby tyłem do obory niewchodziła. No nie łapie tego. A jak by tak zrobić z Lewym? Robert Lewandowsky?
Nie dawali im żadnej szansy na granie w lepszych drużynach w Polsce to się obrazili na ten kraj. Właściwie powinienem zrobić to samo, ale coś mnie hamuje. W Polsce żadnej szansy na pokazanie swoich umiejętności, w DE po jednym dniu pracy próbnej Niemiec piał z zachwytu i dostałem umowę na czas nieokreślony i ludzkie wynagrodzenie.
@KonradKlark Podolski od drugiego roku życia mieszkał w Niemczech, Klose w wieku 9 lat przeniósł się do Niemiec jako przesiedleniec (jego ojciec też nosił niemieckie nazwisko Klose), przedtem rodzina mieszkała we Francji. Obaj mają niemieckie obywatelstwo, grali w reprezentacji Niemiec. Wyemigrowali, stali się częścią tamtego społeczeństwa.
Pochodzą z Opola / Górnego Śląska, rejonów, które Kaczyński nazwał kiedyś "ukrytą opcją niemiecką" ;)
Lewandowski nie ma niemieckiego obywatelstwa i nie gra w reprezentacji Niemiec.
Czy masz również pretensje np. do Sebastiana Mili, że jego rodzina spolszczyła niemieckie nazwisko Müller?
@KonradKlark Podolski nigdy nie 'był pisany' przez y na końcu. I nikt się nie "zfojdojczył", przypominam, że Śląsk do 1945r leżał w granicach Niemiec i mieszkali tam Niemcy. Część z nich na Górnym Śląsku została i przyjęła polskie obywatelstwo, ale komunizm dobrze zwalczał w nich miłość do małej ojczyzny, więc jak tylko mogli, to wyjeżdżali lub uciekali do RFN
@KonradKlark Skąd ci się uroił Mirosław Kłos to ja nie wiem... facet ma na nazwisko Klose - tak miał na nazwisko też jego ojciec. A po polsku "klose" to "blisko".
To raczej ty mu nazwisko "spalszczasz".
Swoją drogą - Klark to też nie jest polskie :D panie patriota...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2023 o 17:14
Blisko to raczej angielskie close. Po niemiecku Klose nie ma polskiego odpowiednika ( chyba, że w jakimś regionalnym narzeczu coś znaczy, ale w słowniku nie ma).
A w pierwszej szóstce:
1. Lewandowski
3. Kłos vel. Kloss
6. Podolski
Czyli całkiem spory udział polskiej krwi w niemieckiej lidze :)
@wwl545a Klose i Podolski są ze Śląska, więc udział polskiej krwi w ich ciele może być równy zero, aczkolwiek nie chce mi się śledzić ich życiorysu, by to potwierdzać.
@marekmarecki123 wpisanie w google cie przerasta? Facet ma na nazwisko Klose anie Kłos.
Po polsku to by się musiał Mirosław Blisko nazywać :D
@WhiteD jak ma na nazwisko dobrze wiem, nie ma nic wspólnego z bliskością, bo to nie Anglik. Nie sądzę, żeby Google szczegółowo opowiadało o jego przodkach i ich pochodzeniu
@Gundula Genealogię jak grzebniesz, to jednak Kłos. Ale rozumiem dla niektórych Wikipedia to szczyt możliwości :)
@marekmarecki123 Podolski urodził się na Śląsku. Rdzennie większość ludności Śląska to Polacy. Niemcy głównie zasiedlali miasta (podobnie było w całej Polsce).
Co do Klose, jego przodek miał na nazwisko Kłos - nazwisko związane z rolą, więc może być skąd bądź.
Podolski jak samo nazwisko wskazuje w linii męskiej ma przodków z Podoła. Więc nie jest z pochodzenia wyłącznie Ślązakiem. Poza tym Ślązacy pod względem pochodzenia nie są wyjątkowi w Polsce. Jedynie górale trzymali się ze sobą. Reszta społeczeństwa Polskiego jest pochodzenia mieszanego. Polsko-Bałtyjskie, Polsko-Rusińskie, Polsko-Niemieckie, Polsko-Wegierskie, Polsko-Francuskie itd.
@wwl545a rdzennnie żaden Ślązak nie jest Polakiem, bo od rozbicia dzielnicowego te tereny podlegały wplywom Cesarstwa Niemieckiego, a narodowość (zwłaszcza dla zwykłych robotników i chłopów) to 'wymysł' XIX wieku. Przypisywanie Ślązakom narodowości polskiej to pomysł warszawskich gryzipiórków, którzy przed plebiscytem na Śląsku każdego, kto dukał coś po Polsku lub posługiwał się gwarą kategoryzowali jako Polaka. Tyle tylko, że ci Polacy jakoś za Polską głosować nie chcieli, ale propaganda dobrze się sprzedała. To już więcej wpływu na prostych ludzi miało odwoływanie się do katolicyzmu i straszenie odcięciem od Jasnej Góry i tego złotego cielca, który się tam znajduje, a do którego Ślązacy pielgrzymowali
@marekmarecki123 misiu, nie od czasów dzielnicowych. Zapomniałeś że princepsami królestwa Polski byli obaj Henrykowie i Rogatka.
Po drugi czasy rdzenne, to przed rozbiorowe.
Po trzecie jeszcze do XVI wieku Wrocław i okolica mówiły po Polsku.
Po czwarte większość okresu historycznego, to Śląsk był co najwyżej częścią Królestwa Czech, ale wielokrotnie był również własnością królów Polski, ale jako lenników Czeskich z tych ziem.
Jeżeli bujać o XIX wieku jako kategorii narodowościowej, to formalnie nie ma Polaków, bo w takim okresie państwo Polskie nie istniało .
Poza tym idea narodowości współcześnie uznawana to I połowa XVIII wieku i filozofowie francuscy.
Ogólnie coś wiesz, ale z historią ciężko. Jeżeli bawić się w tematykę rozbicia dzielnicowego, to poza Polską ładuje m.in. Mazowsze :) ale tak to jest jak ego przysłoni zdrowe myślenie i sprowadzi się temat narodowości do płycizny granic państwowych, które nie były związane z nardowoscią...
@wwl545a pysiu, zapominasz, że po testamencie Krzywoustego błękitna krew na Śląsku wchodziła w koligacje z rodami zza zachodniej granicy, w tym nawet książęta piastowscy. Germanizowali się na własne życzenie. Ludność Polski Piastów to był zlepek ludów o świadomości regionalnej, ale nie państwowej, więc przypisywanie im na tej podstawie korzeni to nic innego, jak powielanie wypocin historyków, którym władza ludowa po wojnie nakazała stworzyć obraz polskiego dziedzictwa ziem zachodnich.
Podobnie zresztą, jak podpinanie do tego języka, który dla prostego chłopa nie miał żadnego znaczenia, co pokazał dobitnie plebiscyt, gdzie warszawka liczyła na większość głosów, bo wg nich kryterium językowe było równe kryterium narodowości.
Królestwo Czech od wieków leżało w strefie wpływów Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, co skończyło się dla nich wchłonięciem do Cesarstwa Austriackiego. Bądź co bądź sam król czeski zmienił łacinę na niemiecki w pismach urzędowych na Śląsku.
W wieku XIX istnieli Polacy, jak również Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie. Jeżeli dla ciebie narodziny świadomości narodowej wiążą się wyłącznie z posiadaniem państwa w określonych granicach, to chyba jednak kto inny ma ciężko z historią. Co w sumie można już zauważyć po szukaniu głębszego znaczenia w nazwiskach Ślązaków, które to były przymusowo zmieniane przez władze komunistyczne tuż po wojnie (nierzadko z imionami).
"Poza tym idea narodowości współcześnie uznawana to I połowa XVIII wieku i filozofowie francuscy." może, jeżeli dla kogoś naród tworzy tylko szlachta, czyli niewielki procent społeczeństwa.
Ogólnie chętnie by się podyskutowało, ale nie przy podejściu, w którym ktoś z marszu wjeżdża z ad personam. Miłego dnia
Brawo. Tylko orzełek na piersi jest w stanie go powstrzymać.
jednym słowem, ok dwoma, für Deutschland, brawo + 8 gwiazdek ode mnie
Test gównoburzy zdaliscie na piątkę
Żałosne