@Dziki_Lelek Najwyraźniej to tylko demot. Nie wiemy czy matka organizuje jakoś urodziny czy tylko nie stać jej na prezent. Nie wiemy nawet czy to prawdziwa historia. W oparciu o całokształt - raczej nie.
Tak czułem, że moje dzieciństwo nie było normalne....
Zazdroszczę chłopakowi, że chociaż raz ktoś obchodził jego urodziny.
Moich rodziców było stać na to, tylko chęci było brak.
Nigdy nie lubilem obchodzic swoich urodzin. Nie lubie jak ktos mi sklada zyczenia, jak jestem w centrum uwagi, jak cos potrzebuje to sobie to kupuje, po co ludzie maja wydawac hajs na prezent, ktorego nie bede uzywal? Jak mam ochote sie nachlac to dzwonie do szwagra/brata i pijemy ;-)
Urodziny to nie tylko pieniądze i prezenty.
@koszmarek66 najwyraźniej matka najzwyczajniej w świecie nie uważała jego urodzin za coś wartego świętowania w jakikolwiek sposób.
@Dziki_Lelek Najwyraźniej to tylko demot. Nie wiemy czy matka organizuje jakoś urodziny czy tylko nie stać jej na prezent. Nie wiemy nawet czy to prawdziwa historia. W oparciu o całokształt - raczej nie.
@koszmarek66 cóż, ja skomentowałem sytuację z demota, opisaną tak, a nie inaczej, śledztwa nie zamierzam przeprowadzać, aż tak mnie to nie interesuje.
4 dzieci a gdzie ojciec czy ojcowie ?. Zgineli w walkach karteli ?. Pozatym jak to prawda to milya niespodzianka dla lepka
Czyli w sumie ta matka ma 5-tkę dzieci i dalej nic się nie nauczyła?
Chyba koleżanka Anżeja z klasy... :)
A tam bum niespodzianka, Angel to dziecko z gwaltu ktore nie zostalo usuniete...
Ja tez nigdy nie zaslugiwalem na urodziny i nigdy ich nie mialem, wiec wszystko sie zgadza.
Tak czułem, że moje dzieciństwo nie było normalne....
Zazdroszczę chłopakowi, że chociaż raz ktoś obchodził jego urodziny.
Moich rodziców było stać na to, tylko chęci było brak.
Urodziny się obchodzi albo świętuje, nie "celebruje". Celebrować można np. mszę.
Nigdy nie lubilem obchodzic swoich urodzin. Nie lubie jak ktos mi sklada zyczenia, jak jestem w centrum uwagi, jak cos potrzebuje to sobie to kupuje, po co ludzie maja wydawac hajs na prezent, ktorego nie bede uzywal? Jak mam ochote sie nachlac to dzwonie do szwagra/brata i pijemy ;-)