A jaki procent samozatrudnionych w Polsce zmuszana jest do tej formy zatrudnienia i wypłacana jest im w ramach niej płaca minimalna?
Może to jest przyczyną tak niskich zarobków wśród samozatrudnionych?
@BOFH: niewątpliwie jest to jeden z aspektów
podejrzewam, że ta kwota dochodu samozatrudnionego jest wzięta ze skarbówki, czyli tak naprawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. bo drugim również niewątpliwie będzie wrzucanie "w koszty" wszystkiego co się da, a co pracujący etatowo człowiek musi sobie zwyczajnie zapłacić - komputery, samochody, komórki dla całej rodziny, często wchodzą w grę różne kombinacje na mieszkaniach, czynszach, rachunkach. oczywiście wiem, że na to wszystko trzeba zarobić, ale gdyby doliczyć do zysku samozatrudnionych choćby wartość tarczy podatkowej, to wyliczenie zmieniłoby się istotnie (wiem, sam byłem samozatrudnionym, mam kolegów prowadzących firmy - to nie są opowieści z sufitu wzięte)
@Tamtam10: owszem, ale odpowiedzmy sobie szczerze - które z tych dwu społeczeństw jest bardziej zwyczajowo nastawione na przestrzeganie obowiązującego prawa..? mogę się założyć dolary przeciwko orzechom, że poziom tzw. kombinowania jest jednak znacznie wyższy nad wisłą
po drugie pracujący na etacie w germanii również mają prawo zaliczania w koszty uzyskania przychodu pewnych zakupów niezbędnych z punktu widzenia ich pracy - kolejna różnica względem Polski. a która przy okazji powoduje, że proste porównywanie kwot jest zwyczajnym bajdurzeniem pod założoną tezę (choć ta czasami może nawet być prawdziwa)
@Petyrek to, ze w Niemczech etatowcy moga sobie odliczac rozne rzeczy od podatku to tylko kolejny dowod jak beznadziejne prawo podatkowe mamy w PL. Po drugie bajdurzenie, ze Polaki to bardziej kantują na kosztach niz Niemcy to tylko twoje domysly. Po trzecie w Niemczech jest aktualnie od ch...olery imigrantow prowadzacych firmy, którzy pewnie rownie mocno jesli nie bardziej niz Polacy w Polsce naginają koszta. Spoleczenstwo niemieckie to nie tylko praworzadni Niemcy, chyba zapominasz, spokojnie polowa ma korzenie imigranckie.
Jakby to ująć, żyjemy gdzie żyjemy, rzeczywistość wygląda jak wygląda, takie są realia tyle trzeba płacić i nie bardzo można z tym dyskutować więc skoro nie jesteś w stanie zarobić na siebie - żeby opłacić wszystkie składki podatki, swoje wydatki i żyć to przestań patrzeć na siebie jak na biznesmena bo albo masz gówniany pomysł albo nie umiesz w przedsiębiorcę. Ja wiem że wszyscy by chcieli byc prezesami, szefami czy dyrektorami ale nie wszystkim jest to dane.
@krzysio6666 Sporo w tym komentarzu gorzkiej prawdy. Wiadomo, że te dwie strony, tj. państwo vs przedsiębiorca zawsze będą przeciągać linę i każdy w swoją stronę.
Znam wielu ludzi, którzy prowadzą działalność. Tak, narzekają, złorzeczą, przeklinają, ale koniec końców - na etat nie idą.
Pomine na chwile fakt, ze obojetnie ile sie placi na NFZ to i tak ma sie taki sam dostep jak inni, obojetnie czy bedzie to podatek od 200tysiecy rocznie czy od 20tysiecy rocznie
Sama składka to 1/3 średniego dochodu, a do tego cała masa "haraczu" i podatek wyższy niż w porównywanych Niemczech. Okazuje się, że przy tych samych stawkach, Niemiec ma 1/2 większy dochód, niż Polak w kraju "mlekiem i miodem płynącym".
Jeżeli twórca uważa, że stawki ZUS nie są wysokie, to gratuluje.
Jak ktoś zarabia 4800 to 2335 jest dla nie go zadowalająca czy nie? Jeśli tak to niestety skłądki nie mogą być niższe. Wiek emerytalny to 60/65 a długość życia 73/81 czyli mężczyzna średnio jest na emeryturze 8 lat a kobieta 21. Wychodzi średnio 14.5 roku. Pracuje się średnio 37 lat. Czyli 2.55x dłużej niż na emeryturze. Czyli jak miesięcznie odkładamy 100zł to możemy otrzymać 255zł żeby te pieniądze wyjeść (bez kosztów bez niczego). Składka emerytalna wynosi obecnie 916zł co po przemnożeniu daje nam właśnie 2335. Nie ma tutaj z czego niestety obcinać bo będzie głodowanie na emeryturze. Najelpszym sposobem zmniejszenia skłądek byłoby zwiększenie wieku emerytalnego na 65 mężczyźni/70 kobiety.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2024 o 13:19
bo taka patola wypowiada się która nigdy nie miała własnej firmy...to tak jak księżą wypowiadaja sie na temat dzieci, rodzin i seksu......a nie czekaj z seksem może wiedzą najwięcej.
A jaki procent samozatrudnionych w Polsce zmuszana jest do tej formy zatrudnienia i wypłacana jest im w ramach niej płaca minimalna?
Może to jest przyczyną tak niskich zarobków wśród samozatrudnionych?
@BOFH w Niemczech tez masz cos takiego nazywa sie Gewerbe. Gównopłaca i musisz załozyc dzialalnosc. Sporo ludzi tak pracuje.
@BOFH: niewątpliwie jest to jeden z aspektów
podejrzewam, że ta kwota dochodu samozatrudnionego jest wzięta ze skarbówki, czyli tak naprawdę niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. bo drugim również niewątpliwie będzie wrzucanie "w koszty" wszystkiego co się da, a co pracujący etatowo człowiek musi sobie zwyczajnie zapłacić - komputery, samochody, komórki dla całej rodziny, często wchodzą w grę różne kombinacje na mieszkaniach, czynszach, rachunkach. oczywiście wiem, że na to wszystko trzeba zarobić, ale gdyby doliczyć do zysku samozatrudnionych choćby wartość tarczy podatkowej, to wyliczenie zmieniłoby się istotnie (wiem, sam byłem samozatrudnionym, mam kolegów prowadzących firmy - to nie są opowieści z sufitu wzięte)
@Tamtam10
I też sprzątaczki są zmuszane do prowadzenia działalności gospodarczej?
@BOFH no zdziwilbys sie
@Petyrek a wiesz, ze w Niemczech tez mozesz sobie wszystko wrzucać w koszta?
@Tamtam10: owszem, ale odpowiedzmy sobie szczerze - które z tych dwu społeczeństw jest bardziej zwyczajowo nastawione na przestrzeganie obowiązującego prawa..? mogę się założyć dolary przeciwko orzechom, że poziom tzw. kombinowania jest jednak znacznie wyższy nad wisłą
po drugie pracujący na etacie w germanii również mają prawo zaliczania w koszty uzyskania przychodu pewnych zakupów niezbędnych z punktu widzenia ich pracy - kolejna różnica względem Polski. a która przy okazji powoduje, że proste porównywanie kwot jest zwyczajnym bajdurzeniem pod założoną tezę (choć ta czasami może nawet być prawdziwa)
@Petyrek to, ze w Niemczech etatowcy moga sobie odliczac rozne rzeczy od podatku to tylko kolejny dowod jak beznadziejne prawo podatkowe mamy w PL. Po drugie bajdurzenie, ze Polaki to bardziej kantują na kosztach niz Niemcy to tylko twoje domysly. Po trzecie w Niemczech jest aktualnie od ch...olery imigrantow prowadzacych firmy, którzy pewnie rownie mocno jesli nie bardziej niz Polacy w Polsce naginają koszta. Spoleczenstwo niemieckie to nie tylko praworzadni Niemcy, chyba zapominasz, spokojnie polowa ma korzenie imigranckie.
Jakby to ująć, żyjemy gdzie żyjemy, rzeczywistość wygląda jak wygląda, takie są realia tyle trzeba płacić i nie bardzo można z tym dyskutować więc skoro nie jesteś w stanie zarobić na siebie - żeby opłacić wszystkie składki podatki, swoje wydatki i żyć to przestań patrzeć na siebie jak na biznesmena bo albo masz gówniany pomysł albo nie umiesz w przedsiębiorcę. Ja wiem że wszyscy by chcieli byc prezesami, szefami czy dyrektorami ale nie wszystkim jest to dane.
@krzysio6666 Sporo w tym komentarzu gorzkiej prawdy. Wiadomo, że te dwie strony, tj. państwo vs przedsiębiorca zawsze będą przeciągać linę i każdy w swoją stronę.
Znam wielu ludzi, którzy prowadzą działalność. Tak, narzekają, złorzeczą, przeklinają, ale koniec końców - na etat nie idą.
Pomine na chwile fakt, ze obojetnie ile sie placi na NFZ to i tak ma sie taki sam dostep jak inni, obojetnie czy bedzie to podatek od 200tysiecy rocznie czy od 20tysiecy rocznie
Sama składka to 1/3 średniego dochodu, a do tego cała masa "haraczu" i podatek wyższy niż w porównywanych Niemczech. Okazuje się, że przy tych samych stawkach, Niemiec ma 1/2 większy dochód, niż Polak w kraju "mlekiem i miodem płynącym".
Jeżeli twórca uważa, że stawki ZUS nie są wysokie, to gratuluje.
Jak ktoś zarabia 4800 to 2335 jest dla nie go zadowalająca czy nie? Jeśli tak to niestety skłądki nie mogą być niższe. Wiek emerytalny to 60/65 a długość życia 73/81 czyli mężczyzna średnio jest na emeryturze 8 lat a kobieta 21. Wychodzi średnio 14.5 roku. Pracuje się średnio 37 lat. Czyli 2.55x dłużej niż na emeryturze. Czyli jak miesięcznie odkładamy 100zł to możemy otrzymać 255zł żeby te pieniądze wyjeść (bez kosztów bez niczego). Składka emerytalna wynosi obecnie 916zł co po przemnożeniu daje nam właśnie 2335. Nie ma tutaj z czego niestety obcinać bo będzie głodowanie na emeryturze. Najelpszym sposobem zmniejszenia skłądek byłoby zwiększenie wieku emerytalnego na 65 mężczyźni/70 kobiety.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2024 o 13:19
bo taka patola wypowiada się która nigdy nie miała własnej firmy...to tak jak księżą wypowiadaja sie na temat dzieci, rodzin i seksu......a nie czekaj z seksem może wiedzą najwięcej.