@Xar nie tylko katolicy tak bezczelnie wyciągają ręce po pieniądze. Mój mąż dołączył się do "kościoła" (celowa pisownia, bo moim zdaniem to sekta) chrześcijańskiego, gdzie liderzy namawiają do płacenia dziesięciny co miesiąc, że niby Biblia tak nakazuje. Mam nadzieję, że mąż nie daje im kilku stów co miesiąc, bo to są nie tylko jego pieniądze, ale nasze wspólne i priorytem dla mnie są potrzeby rodziny, a nie tamte darmozjady
@Pierdzideuko patrząc na osobniki, które z Podlasia pchają się na ekrany, to oni więcej po rusku szwargoczą niż po polsku, bo tego drugiego nawet nie do końca znają.
@Pierdzideuko Ślązacy nie mówią po rusku, tylko własną gwarą i posługiwali się nią kiedy jeszcze Polski na mapie nie było, a korespondenci z Warszawy przed plebiscytem uznawali to za przejaw przynależności narodowej do Polski (co jak pokazał plebiscyt było myśleniem życzeniowym).
@marekmarecki123 no byłoby dziwne gdyby mówili po rusińsku w gwarze zachodniosłowiańskiej, w kilku miejscowościach Podlasia mówi gwarami języka ukraińskiego lub miejscami białoruskiego. Ci ludzie stamtąd pochodzą jak mają mówić. Jest też taka ciekawa enklawa języka wschodnio germańskiego lub fryzyjskiego Wilamowice na Śląsku cieszyńskim, jest tam już garstka ludzi mówiących w tym języku. Serio przeszkadza ci że ktoś mówi w jakimś języku? W przedwojennych kresach czasami mówiło się czterema językami a na wsiach dominowały dialekty rusińskie
@Pierdzideuko nie przeszkadza, wbrew pozorom jestem całkiem tolerancyjny. Piszę o tym z przekąsem, bo wiem jak ludziom przeszkadzają właśnie gwara śląska, bo dla nich to "germanizmy", a już całkiem niektórzy szału dostają jak widzą dwujęzykowe tablice z nazwami miejscowości, a z drugiej strony oglądają "rolnicy Podlasie" i ekscytują się (a nawet organizują pieniężne zbiórki) nieporadnymi gośćmi, którzy więcej gawarit pa ruski niż mówią po polsku, nagrobki mają w cyrylicy, a nawet przed wojną na Ukrainie nie ukrywali się z proputinowską postawą.
@marekmarecki123 to kiepsko i jestem zaskoczony jeśli są proputinowscy są i tacy Polacy którym historyczna antyukrainskosc przesłania istotniejsze problemy współczesności, kiedyś miałem irracjonalne uprzedzenia w stosunku do Ślązaków ale wyzbyłem się po bliższym Poznaniu w zasadzie pochodzę ze Śląska tylko z kresowej genealogi i poznałem gwarę i ludzi dopiero jako dorosły w deche ludzie a język jest rezerwuarem staropolszcyzny
Przecież nawet 100zł to jest dużo, jak policzyć ile zarobi za całą ulicę a ile za wszystkie ulice, samej roboty to też 5 min i kolejny dom, więcej się musi nałazić, cała parafia to spokojnie kilkadziesiąt tyś za kilka dni pracy w terenie i to krócej niż 8 godz dziennie
Nawet ministranci się obłowią bo 2-5zł da spokojnie kilkaset zł a nawet teraz więcej bo coraz mniej uczniów się garnie do tej funkcji przez co nie muszą się tak dzielić
Mam znajomego rodzimowiercę. Możemy w każdym domu odprawić słowiańskie gusła za pomyślność i zdrowie ZA POŁOWĘ TEJ KWOTY.
Gusła są połączone z ofiarą w postaci toastu z tradycyjnego miodu pitnego (miód przynosi guślarz)
I tak niezle. Kilkanascie lat temu byli na tyle bezczelni zeby twierdzic, ze jak ktos nie daje regularnie na tace to powinien dac 10% ROCZNEGO dochodu
@Xar Dziesięcina ;]
@Xar nie tylko katolicy tak bezczelnie wyciągają ręce po pieniądze. Mój mąż dołączył się do "kościoła" (celowa pisownia, bo moim zdaniem to sekta) chrześcijańskiego, gdzie liderzy namawiają do płacenia dziesięciny co miesiąc, że niby Biblia tak nakazuje. Mam nadzieję, że mąż nie daje im kilku stów co miesiąc, bo to są nie tylko jego pieniądze, ale nasze wspólne i priorytem dla mnie są potrzeby rodziny, a nie tamte darmozjady
hahaha - ale się we łbach poprzewracało - kija dostaniesz ode mnie
@next_1 Ja dam 10 sekund, potem spuszczam psa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2024 o 13:34
A to u tych pół ruskich nie chodzi pop zamiast księdza?
to Polacy prawosławni, wolę prawosławnych od katolików i wyznawców trupa smoleńskiego
@Pierdzideuko patrząc na osobniki, które z Podlasia pchają się na ekrany, to oni więcej po rusku szwargoczą niż po polsku, bo tego drugiego nawet nie do końca znają.
@marekmarecki123 jak Ślązacy, niech się pchają, są u siebie
@Pierdzideuko Ślązacy nie mówią po rusku, tylko własną gwarą i posługiwali się nią kiedy jeszcze Polski na mapie nie było, a korespondenci z Warszawy przed plebiscytem uznawali to za przejaw przynależności narodowej do Polski (co jak pokazał plebiscyt było myśleniem życzeniowym).
@marekmarecki123 no byłoby dziwne gdyby mówili po rusińsku w gwarze zachodniosłowiańskiej, w kilku miejscowościach Podlasia mówi gwarami języka ukraińskiego lub miejscami białoruskiego. Ci ludzie stamtąd pochodzą jak mają mówić. Jest też taka ciekawa enklawa języka wschodnio germańskiego lub fryzyjskiego Wilamowice na Śląsku cieszyńskim, jest tam już garstka ludzi mówiących w tym języku. Serio przeszkadza ci że ktoś mówi w jakimś języku? W przedwojennych kresach czasami mówiło się czterema językami a na wsiach dominowały dialekty rusińskie
@Pierdzideuko nie przeszkadza, wbrew pozorom jestem całkiem tolerancyjny. Piszę o tym z przekąsem, bo wiem jak ludziom przeszkadzają właśnie gwara śląska, bo dla nich to "germanizmy", a już całkiem niektórzy szału dostają jak widzą dwujęzykowe tablice z nazwami miejscowości, a z drugiej strony oglądają "rolnicy Podlasie" i ekscytują się (a nawet organizują pieniężne zbiórki) nieporadnymi gośćmi, którzy więcej gawarit pa ruski niż mówią po polsku, nagrobki mają w cyrylicy, a nawet przed wojną na Ukrainie nie ukrywali się z proputinowską postawą.
@marekmarecki123 to kiepsko i jestem zaskoczony jeśli są proputinowscy są i tacy Polacy którym historyczna antyukrainskosc przesłania istotniejsze problemy współczesności, kiedyś miałem irracjonalne uprzedzenia w stosunku do Ślązaków ale wyzbyłem się po bliższym Poznaniu w zasadzie pochodzę ze Śląska tylko z kresowej genealogi i poznałem gwarę i ludzi dopiero jako dorosły w deche ludzie a język jest rezerwuarem staropolszcyzny
Miałem coś napisać, ale stwierdziłem, że szkoda słów.
@cincinmj57 kuzwa ja tez..
Dobrze że jest ten cennik, przynajmniej wiem ile można zaoszczędzić nie wpuszczając księdza do domu. Profit.
Wyglada na fake
@Pan_Jamada W życiu. W Wyborczej zawsze tylko czysta propagan... Tfu... Prawda .
Przecież nawet 100zł to jest dużo, jak policzyć ile zarobi za całą ulicę a ile za wszystkie ulice, samej roboty to też 5 min i kolejny dom, więcej się musi nałazić, cała parafia to spokojnie kilkadziesiąt tyś za kilka dni pracy w terenie i to krócej niż 8 godz dziennie
Nawet ministranci się obłowią bo 2-5zł da spokojnie kilkaset zł a nawet teraz więcej bo coraz mniej uczniów się garnie do tej funkcji przez co nie muszą się tak dzielić
Pręta w dupe moge dać i wrzątek na ryj
fake news a młode naplety łykają wszystko co im napiszą w internetach ha ha ha
@pismag
Masz rację. 500 to dwa lata temu było. A wszystko przecież drożeje więc "cołaska" również.
Karta z napisem "Co łaska" :D
opcjonalnie "Buk zapłać" i rysunek buku XD
głupsi wierni będą płacić a mądrzejsi wierni kopną klechę w dupę.
Mam znajomego rodzimowiercę. Możemy w każdym domu odprawić słowiańskie gusła za pomyślność i zdrowie ZA POŁOWĘ TEJ KWOTY.
Gusła są połączone z ofiarą w postaci toastu z tradycyjnego miodu pitnego (miód przynosi guślarz)
Ja mogę włożyć klesze co najwyżej rozżarzony pogrzebacz w dupę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2024 o 19:21
@ateistawroclaw Jeszcze by mu się spodobało XD