@Kunta_Kinte
Zwykła statystyka.
Problemy z identyfikacją dotykają mniej niż 1% populacji. Wynika z tego, że ze skutecznością 99% identyfikacja jedynie na podstawie drugorzędowych cech płciowych jest poprawna.
@Kunta_Kinte Myśl sobie co chcesz :-). Jak moje dzieci (chłopiec i za 2 lata dziewczynka) były niemowlakami, ubierałam je w dokładnie te same ciuchy. Nie wydawałam kasy na różowe sukienusie. I guzik mnie obchodziło, za kogo obcy ludzie biorą moje dziecko. Kto miał wiedzieć, ten wiedział.
@Kunta_Kinte Myśl sobie co chcesz :-). Jak moje dzieci (chłopiec i za 2 lata dziewczynka) były niemowlakami, ubierałam je w dokładnie te same ciuchy. Nie wydawałam kasy na różowe sukienusie. I guzik mnie obchodziło, za kogo obcy ludzie biorą moje dziecko. Kto miał wiedzieć, ten wiedział.
Już w tak młodym wieku przypisywać płeć dziecku?...
Nieładnie, nieładnie.
@Kunta_Kinte
Zwykła statystyka.
Problemy z identyfikacją dotykają mniej niż 1% populacji. Wynika z tego, że ze skutecznością 99% identyfikacja jedynie na podstawie drugorzędowych cech płciowych jest poprawna.
Na ogół niemowlakowi przekłuwają uszy, żeby było widać, że to dziewczynka. Ten sposób jest chyba mniej traumatyczny.
@Czubbajka
Ale Ty mało postępowa jesteś:P
@Kunta_Kinte Myśl sobie co chcesz :-). Jak moje dzieci (chłopiec i za 2 lata dziewczynka) były niemowlakami, ubierałam je w dokładnie te same ciuchy. Nie wydawałam kasy na różowe sukienusie. I guzik mnie obchodziło, za kogo obcy ludzie biorą moje dziecko. Kto miał wiedzieć, ten wiedział.
@Kunta_Kinte Myśl sobie co chcesz :-). Jak moje dzieci (chłopiec i za 2 lata dziewczynka) były niemowlakami, ubierałam je w dokładnie te same ciuchy. Nie wydawałam kasy na różowe sukienusie. I guzik mnie obchodziło, za kogo obcy ludzie biorą moje dziecko. Kto miał wiedzieć, ten wiedział.
@Czubbajka
Przecież to żart był. Moja jedna córka jest typowa "kobietka" , a druga nazwijmy to chłopczyca.