@KonRadiccio80 akurat często na zimę wolontariusze zabierają zwierzaki do domu (część) - jak jest ostra zima, a teraz jeszcze ceny ogrzewania są absurdalne... fajna inicjatywa, będzie super jak część zwierzaków już nie wróci - myśmy parę lat temu coś takiego robili w Gliwicach, mocna zima była; to poszedł lokalny apel... sporo zwierzów już zostało tam gdzie poszło.
I cyk! Zwolnienia grupowe!
Nie trzeba daleko szukać; w krakowskim schronisku, po apelu KTOZu i Litewki (dotyczącym nadchodzących mrozów), opustoszały wszystkie zewnętrzne kojce... https://www.facebook.com/Krakowskie.Towarzystwo.Opieki.nad.Zwierzetami/posts/pfbid0yhVUmMRU18JtSzuQDNKaPTSSYaNUNy6qADVBuYPBuMi7idpu46NJSm8GcNDBhZ9yl
@KonRadiccio80 akurat często na zimę wolontariusze zabierają zwierzaki do domu (część) - jak jest ostra zima, a teraz jeszcze ceny ogrzewania są absurdalne... fajna inicjatywa, będzie super jak część zwierzaków już nie wróci - myśmy parę lat temu coś takiego robili w Gliwicach, mocna zima była; to poszedł lokalny apel... sporo zwierzów już zostało tam gdzie poszło.
W USA psy tak zwane nieadpocyjne, czyli takie, które nie zostały wyadoptowane do np. 4 tygodni sa usypiane i dlatego taki sukces.