Dlaczego PiS rządził tak a nie inaczej? Dlaczego nie liczyli się z nikim i z niczym? Dlaczego przepychali wszystko na rympał, bez żadnych konsultacji, w nocy, byle szybciej? Wyglądało to na jakiś wyścig. Patrząc na to z boku nie widać w tym żadnego sensu. A jednak sens w tym jest. Jeśli uświadomimy sobie czym jest PiS, że to właściwie nie normalna partia polityczna tylko sekta wierzących w boskość Kaczyńskiego.
A sam Kaczyński zbudował sobie dwór na którym jest niepodzielnym władcą. Jest tylko on i dworacy. A ci dworacy bez własnego zdania i całkowicie od niego zależni zajmują się tylko jednym: wychwytywaniem pragnień i zachcianek wodza. Ich jedynym zajęciem jest oczekiwanie na mrugnięcie, skinienie dłonią, gest aprobaty. Prześcigają się w służalczości, który bardziej uległy, który lepiej i szybciej przewidzi życzenie sułtana. Wiedza że bez niego są niczym, bez niego w ogóle ich nie będzie w polityce. Stąd te wszystkie bezsensowne i chaotyczne ustawy, uchwalane w środku nocy, byle szybciej, byle prędzej, byle zadowolić wodza! Ten będzie lepszy który, pierwszy pobiegnie z dobrą nowiną: o Panie, już jest, zrobiliśmy to dla ciebie!
Nawet zabawne jest obserwowanie zachowania Kaczyńskiego gdy niczym wschodni satrapa, otoczony szczelnym murem ochroniarzy sunie po sejmowych korytarzach. Bez uśmiechu, z pogardą patrzący na wszystkich wokoło, a tłumek obskakujących go uniżonych klakierów niemal całuje go po rękach.
Ten służalczy sposób rządzenia powielany był później na niższych szczeblach zarządzania, gdzie aż się kłębiło od miernych ale wiernych działaczy którzy obsiedli wszelkie możliwe stanowiska. A efekty są jakie są.
Dopóki na czele PiS będzie stał Kaczyński to PiS będzie niezdolny do współpracy z nikim. Wynika to z zaburzonego charakteru samego Kaczyńskiego, człowieka niesamowicie zakompleksionego, pełnego pretensji do całego świata, kierowanego wyłącznie fobiami i urazami których nigdy nie zapomina. Kaczyński to Stalin prawicy. Tak jak jak tamten osobnik, doprowadził swoje złe dzieło do potęgi, ale sposób w jaki to zrobił, sprawił że wcześniej czy później było skazane na porażkę.
@Anst197
Dla mnie jest niepojęte, w jaki sposób Kaczyński zdobył swoją pozycję i pociągnął za sobą te tłumy. Dlaczego on, a nie ktoś inny? To człowiek pozbawiony jakiejkolwiek charyzmy, który nie potrafi przemawiać, ma nieprzyjemny głos i hmm... kontrowersyjną aparycję. Pisząc to nie myślę wcale o Kaczyńskim z teraźniejszości (wiek też robi swoje), ale takim jaki był ileś lat temu, gdy umacniał swoją pozycję. Tak jak pozycję w partii można sobie wyrobić jakąś zręcznością polityczną i potem "dziel i rządź", to jakoś trzeba uwieść te tłumy, które właśnie tę osobę mają uznać za mesjasza... Czyżby w osobie Kaczyńskiego tylu Polaków widziało siebie? Jeśli tak, to tragedia...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 stycznia 2024 o 19:39
@tristris Może tak byc, ci wszyscy biedni niewykształceni ludzie, ci emeryci widzą w nim kogoś podobnego do siebie. Ale niedocenianie go to błąd. To jest sprytny cwaniak, tylko grający niedorajdę żeby jego ułomny elektorat go popierał myśląc że przecież on taki biedny, na niczym się nie dorobił bo wszystko poświęcił Polsce.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/e437/e437eed3519c3cf4da3f72d9ccfaf2ae.jpg
Przecież on nigdzie nie chodzi
To są memy:)
Dlaczego PiS rządził tak a nie inaczej? Dlaczego nie liczyli się z nikim i z niczym? Dlaczego przepychali wszystko na rympał, bez żadnych konsultacji, w nocy, byle szybciej? Wyglądało to na jakiś wyścig. Patrząc na to z boku nie widać w tym żadnego sensu. A jednak sens w tym jest. Jeśli uświadomimy sobie czym jest PiS, że to właściwie nie normalna partia polityczna tylko sekta wierzących w boskość Kaczyńskiego.
A sam Kaczyński zbudował sobie dwór na którym jest niepodzielnym władcą. Jest tylko on i dworacy. A ci dworacy bez własnego zdania i całkowicie od niego zależni zajmują się tylko jednym: wychwytywaniem pragnień i zachcianek wodza. Ich jedynym zajęciem jest oczekiwanie na mrugnięcie, skinienie dłonią, gest aprobaty. Prześcigają się w służalczości, który bardziej uległy, który lepiej i szybciej przewidzi życzenie sułtana. Wiedza że bez niego są niczym, bez niego w ogóle ich nie będzie w polityce. Stąd te wszystkie bezsensowne i chaotyczne ustawy, uchwalane w środku nocy, byle szybciej, byle prędzej, byle zadowolić wodza! Ten będzie lepszy który, pierwszy pobiegnie z dobrą nowiną: o Panie, już jest, zrobiliśmy to dla ciebie!
Nawet zabawne jest obserwowanie zachowania Kaczyńskiego gdy niczym wschodni satrapa, otoczony szczelnym murem ochroniarzy sunie po sejmowych korytarzach. Bez uśmiechu, z pogardą patrzący na wszystkich wokoło, a tłumek obskakujących go uniżonych klakierów niemal całuje go po rękach.
Ten służalczy sposób rządzenia powielany był później na niższych szczeblach zarządzania, gdzie aż się kłębiło od miernych ale wiernych działaczy którzy obsiedli wszelkie możliwe stanowiska. A efekty są jakie są.
Dopóki na czele PiS będzie stał Kaczyński to PiS będzie niezdolny do współpracy z nikim. Wynika to z zaburzonego charakteru samego Kaczyńskiego, człowieka niesamowicie zakompleksionego, pełnego pretensji do całego świata, kierowanego wyłącznie fobiami i urazami których nigdy nie zapomina. Kaczyński to Stalin prawicy. Tak jak jak tamten osobnik, doprowadził swoje złe dzieło do potęgi, ale sposób w jaki to zrobił, sprawił że wcześniej czy później było skazane na porażkę.
@Anst197
Dla mnie jest niepojęte, w jaki sposób Kaczyński zdobył swoją pozycję i pociągnął za sobą te tłumy. Dlaczego on, a nie ktoś inny? To człowiek pozbawiony jakiejkolwiek charyzmy, który nie potrafi przemawiać, ma nieprzyjemny głos i hmm... kontrowersyjną aparycję. Pisząc to nie myślę wcale o Kaczyńskim z teraźniejszości (wiek też robi swoje), ale takim jaki był ileś lat temu, gdy umacniał swoją pozycję. Tak jak pozycję w partii można sobie wyrobić jakąś zręcznością polityczną i potem "dziel i rządź", to jakoś trzeba uwieść te tłumy, które właśnie tę osobę mają uznać za mesjasza... Czyżby w osobie Kaczyńskiego tylu Polaków widziało siebie? Jeśli tak, to tragedia...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2024 o 19:39
@tristris jak to dlaczego?
https://2img.net/h/i224.photobucket.com/albums/dd161/asianman686/6cfz32w.gif
@tristris Może tak byc, ci wszyscy biedni niewykształceni ludzie, ci emeryci widzą w nim kogoś podobnego do siebie. Ale niedocenianie go to błąd. To jest sprytny cwaniak, tylko grający niedorajdę żeby jego ułomny elektorat go popierał myśląc że przecież on taki biedny, na niczym się nie dorobił bo wszystko poświęcił Polsce.
Ale jak pilnowali dom na Żoliborzu to wszystko było ok...
Tez bym chcial zeby ten koles zobaczyl zakaptruzona postac, propozycja jest taka:
https://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/tapeta-jacob-frye-i-evie-frye-bohaterowie-z-gry-assassin-8217-s-creed-syndicate.jpg
Pewnie prawda jest taka że tam był w kapturze i teraz się boi że go policja na wniosek prezesa złapie.