Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
264 273
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A Anonim_Gall
+5 / 9

Brakuje informacji kto w każdym przypadku zajmuje się dziećmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+7 / 15

@Anonim_Gall Dla tych komentatorek to i tak nie miało znaczenia kto się dzieckiem zajmuje. Mało która kobieta byłaby w stanie zaakceptować dziecko, które jej facet ma z inną kobietą, to wyjątki, pod tym względem faceci są bardziej otwarci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+9 / 11

Znam takiego - dalsza rodzina. Co prawda sam sobie jest winny - bo zostawił żonę, a potem jego nowa wybranka zostawiła jego. Płacze na fejsbuku, a jakoś nikomu nie jest go żal. Czwórka dzieci z dwiema kobietami, przy czym dzieci widuje tylko w weekendy.

Śmiech, bo szukał "miłości" gdzie się dało i zaczął celować w półkę samotnych matek. Okazało się, że samotne matki go nie chcą, no bo ma dzieci... i nie poświeci się ich dzieciom. Innej nie podobało się, że źle prowadzi się. Nie dziwiłoby gdyby nie fakt, że sama ma dzieciaki z różnymi ojcami.

Standardy są jakie są. Każdy sobie rzepkę skrobie.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Baabool
+3 / 5

@michalSFS standardy są takie, że w znakomitej większości przypadków po rozpadzie związku to kobiety zajmują się dziećmi, a tatusiowie dzieci widują tylko w weekendy albo wcale. Z płaceniem alimentów też bywa różnie. Ci bardziej perfidni potrafią jeszcze publicznie opowiadać, że była i sądy zabrały im dzieci, chociaż sami mają problem z tym żeby dotrzeć na umówione widzenia. Ja mam jednak większy szacunek do ludzi, którzy biorą odpowiedzialność za swoje czyny, niż do tych, którzy potrafią jedynie się użalać jak to wszyscy im robią pod górkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Baabool
Masz rację, dużo jest takich przypadków. Procedurę alimentacyjną też można potłuc o kant d...Nieskuteczna.

Natomiast standard też jest taki, że facet w sądzie - ma iluzoryczne szanse. Znam wiele przypadków, gdy facet walczył o całościową bądź naprzemienną opiekę. Wszyscy przegrali z kretesem. Przegrał ojciec, który głównie zajmował się wychowywaniem dziecka, bo matka nie miała czasu, a finalnie znalazła lovelasa. Przegrał ojciec, który miał dobre warunki jego wybranka wpadła w nałogi. Sąd uznał, że lepszą opiekę da alkoholiczka.

Też z postu powyżej też walczył, ale akurat on miał "gorsze karty".

Znane są też przypadki, że matki nastawiają dzieci przeciw ojcom, mszczą się. Patologie dotyczą obu stron. Swoją drogą dla mnie to niewyobrażalne, że można nie interesować się z własnymi dziećmi. W związku różnie jest, ludzie się zmieniają, uczucie wygasa (albo go nie było). Cierpi najbardziej dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2024 o 13:15

K kamil1024
0 / 0

@michalSFS Zgadzam się z wyjątkiem ostatniego zdania. Na ogół najbardziej cierpi dziecko, ale niekoniecznie zawsze - ludzie (a w związkach częściej kobiety) potrafią być wyjątkowo mściwi i jak się słyszy historie, jakie rzeczy (znowu - statystycznie głównie kobiety) potrafią robić, żeby tylko dopiec swojemu byłemu, to włos się jeży na głowie. Więc są przypadki, gdy to ojcowie ciepią najbardziej. Może rzadkie, ale są.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
0 / 0

@Baabool To, co napisał michalSFS - w zdecydowanej większości przypadków ojcowie nawet, jak chcą zajmować się dziećmi (w sensie, żeby dzieci zostały z nimi), to nie mają takiej możliwości. Nawet, gdy obiektywnie są lepszym wyborem. Więc argument, że "w znakomitej większości przypadków po rozpadzie związku to kobiety zajmują się dziećmi, a tatusiowie dzieci widują tylko w weekendy albo wcale" jest bezsensowny, bo jest ogromna różnica między "chcą zostać z dziećmi", a "udaje im się zostać z dziećmi". Część oczywiście wcale nie chce i nie bronię ich, ale posługujesz się wadliwą logiką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@kamil1024
Jestem na forum internetowej gazety dla facetów i czasem dyskutuje się na podobne tematy. Nie wierzę, że każdy z nich kłamie, a więc problem istnieje. Jest masa podobnych sytuacji - kobiety mszczą się "dzieckiem".

Znam parę innych spraw, w których faceci walczyli o opiekę nad dzieckiem, nie tylko te powyżej opisane. W żadnej sytuacji nie mieli szans. Za każdym razem trafiali na sędzinę - niczym komendantkę obozu Majdanek. To inny świat. Kobiety naoglądały się patologii i żyją tym myśląc, że tak postępuje każdy facet...Albo nazifeministki. Innego wytłumaczenia nie widzę.

Najlepszy jest standard: w jednej sprawie wyszło, że facet mało zarabia (pracował 1/2 etatu, resztę zajmował się dzieckiem - i faktycznie zajmował się nim, bez ściemy), była żona ka własny biznes. Sąd uznał, między innymi, że mężczyzna niezaradny życiowo...słaby wzór dla dziecka Kumasz? Zdradziła ona, z lokalnym lovelasem, ściganym przez mafię.

W drugiej sytuacji facet dużo zarabiał, a była żona trudniła się bezrobocie. Po rozwodzie zamieszkała w mieszkaniu socjalnym u matki. Sąd uznał, że skoro ojciec dobrze zarabia to może płacić wysokie alimenty. Tu o niezaradności matki nic nie było...

Mężczyzna ma zap*** się i nie skarżyć. Ja skarżę często, wracam do pewnych sytuacji, próbuję otwierać oczy. W przeciwnym wypadku mężczyźni za 20-30 lat (ja mogę już nie dożyć) będą ustawowo codziennie musieli przepraszać, że żyją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 11:47

K kamil1024
0 / 0

@michalSFS Nie mówię, że tak jest zawsze albo nawet często, bo nie wiem, jakie są statystyki. Ale sam fakt, że takie sytuacje mają miejsce (i nie są to przypadki "jeden na milion"), woła o pomstę do nieba. Za jeden taki wyrok sędzina (albo sędzia, o ile mężczyźni też się tam trafiają) powinna/powinien nie tylko dożywotnio stracić prawo do wykonywania zawodu, ale iść do pierdla - za zniszczenie życia choćby jednej osobie to się absolutnie należy. Ta jawna niesprawiedliwość, o której wspomniałeś - że mężczyzna ma harować i płacić alimenty, a kobieta nic (najwyraźniej) nie musi i to, że ktoś naprawdę tak myśli i wydaje takie wyroki - to jest skandal.

W 2024 roku, gdzie wszyscy są "woke", tolerancyjni, krzyczą o równość i sprawiedliwość dla wszystkich... w takim świecie takie sprawy ciągle mają miejsce i nikogo to nawet nie rusza! Nikt się tym nawet specjalnie nie przejmuje! Obrazisz dzisiaj kogoś jednym słowem i potrafią ci przez to zniszczyć karierę albo nawet i życie, ale zrujnujesz komuś życie kłamstwami albo wyrokiem i prawie nikt nawet nie zwróci na to uwagi!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pilipiuk8
+2 / 16

Jak byś ustawił filtr na męskie komentarze to by było odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
0 / 8

@pilipiuk8 Na męskich forach są ciekawsze tematy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+1 / 15

Ani w jednym ani w drugim przypadku nic nie można powiedzieć, bo za mało danych do oceny choć autor na siłę wciska, że to podwójne standardy. W danym wypadku też wypowiadają się RÓŻNE OSOBY - podwójne standardy byłyby wtedy, gdyby te same osoby się wypowiadały na dany temat w określony sposób.
Oczywiście, zjawisko podwójnych standardów istnieje i jest rozpowszechnione wśród niektórych ludzi, ale jednak aby to udowodnić należałoby się bardziej postarać, a nie pokazywać wypowiedzi przypadkowych różnych osób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Skar2k19
-2 / 18

a czego się spodziewać gruba baba to grube kości gruby facet to oblech nie potrafiący się wziąć za siebie XD wszystkie baby są piękne natomiast każdy facet jest przystojny tylko zależy jak ma gruby portfel :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-2 / 8

Gdzie te podwójne standardy? To dwie, różne sytuacje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
-2 / 4

Owszem, podwójne standardy. Ale jakby takie pytanie zadać facetom, to byłoby na odwrót. Dużo ludzi, może nawet większość, ocenia sytuację ze swojej perspektywy i nikt nie chce brać na siebie problemów, ale będzie zadowolony, jeśli ktoś mu pomoże w rozwiązaniu jego problemów. Tak już jest. Dlatego kobiety radzą, żeby nie brać na swoje barki związku z dzieciatym facetem, a mężczyźni powiedzą, żeby trzymać się z dala od samotnych matek. Aczkolwiek każdy byłby zadowolony, jakby znalazł partnera, który pomoże w opiece nad jej/jego dziećmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakber
+2 / 6

Pytania są zmanipulowane. Zaczynaja sie niby tak samo i udają ze dotycza takich samych spraw tylko płeć o którą jest pytanie jest inna, ale końcówka zmienia zupełnie kontekst zapytań. Pierwsze dotyczy pytanie o randomową problematyczną kobietę, a drugie to pytanie o poradę dla dziewczyny która nie wie czy ma wchodzić w związek z problematycznym facetem. Typowa manipulacja ktora udaje ze w obu pytaniach obiektywizm i że chodzi o to samo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 stycznia 2024 o 23:26