@bartoszewiczkrzysztof, nie znalazłam informacji o zarobkach, w rozumieniu pensji, w Radach Społecznych.
"Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, za udział w posiedzeniach rady społecznej jej członkowi przysługuje od podmiotu tworzącego rekompensata w wysokości utraconych zarobków, jeżeli z powodu uczestnictwa w posiedzeniu rady pracodawca udzielił członkowi na ten czas zwolnienia z wykonywania obowiązków pracowniczych bez zachowania prawa do wynagrodzenia."
Podejrzewam jednak pisowców o dużą kreatywność i, jak jak już wiadomo, niskie przywiązanie do przepisów. Natomiast powyżej podałam linkę, do ciekawego artykułu jakie RS otwiera możliwości.
@bartoszewiczkrzysztof , niektórzy może tak, ale chyba nie wszyscy.
Z pierwszej linki: "Na platformie X pojawiły się doniesienia, że była minister edukacji Anna Zalewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego, pobierała wynagrodzenie w kwocie 12 500 zł miesięcznie jako członek Rady Społecznej 23. Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego SPZOZ w Lądku - Zdroju. Suma ta wynika zapewne właśnie z utraty części wysokich zarobków, jakie przysługują eurodeputowanym."
Widziałam ten wpis i dlatego napisałam, że "Podejrzewam jednak pisowców o dużą kreatywność i, jak jak już wiadomo, niskie przywiązanie do przepisów. "
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Zalewska specjalnie opuszczała coś w PE i traciła tam zarobki, żeby uczestniczyć w spotkaniach Rady Społecznej.
Dlatego tak w kwestii formalnej - jeśli dostawali pieniądze, to raczej jako rekompensatę, a nie wynagrodzenie jak jest w linkach na fb. Chyba, że sami odwołani będą twierdzić, że pobierali wynagrodzenie, to wtedy pytanie na jakiej podstawie? Ale sądzę, że będą się trzymać tego, że to jedynie rekompensata. No to wtedy sprawdzić dokładnie kiedy i gdzie utracili zarobki, że im się należała.
@Laviol Takie to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Anna Zalewska najpierw informuje że nigdy nie zasiadała w Radzie Nadzorczej i jest to zbieżność nazwisk. Następnie dyrekcja wydaje komunikat czytamy w nim, że ''europosłanka PiS została wyznaczona do Rady Społecznej Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego w Lądku Zdroju. Taką decyzję podjął ówczesny wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz'' (chociaż nigdy nie brała w nich udziału).
Sama Zalewska jest znana z kreatywności. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pieniadze-z-PCK-na-kampanie-wyborcza-Zalewskiej-nie-zainteresowaly-prokuratury-7959504.html
Byłoby lepiej, gdyby się okazało, że takie stanowiska będą likwidowane lub będą tam zasiadać na prawdę niezależni politycznie specjaliści. Znając życie następuje po prostu wymiana świń przy korycie.
Co to znaczy "rada społeczna", co to jest?
@cyklak, to w kwestii formalnej https://szczecin.uw.gov.pl/?type=article&action=view&id=8435
Ale myślę, że ten artykuł, choć 10-letni, lepiej wyjaśni istotę rad. https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Rady-spoleczne-szpitali-mierne-bierne-ale-wierne,143761,1.html
I każdy z nich zarabiał w tym kabarecie 10-15 tysięcy miesięcznie, chociaż niektórzy tych placówek nawet na oczy nie widzieli.
@bartoszewiczkrzysztof, nie znalazłam informacji o zarobkach, w rozumieniu pensji, w Radach Społecznych.
"Zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, za udział w posiedzeniach rady społecznej jej członkowi przysługuje od podmiotu tworzącego rekompensata w wysokości utraconych zarobków, jeżeli z powodu uczestnictwa w posiedzeniu rady pracodawca udzielił członkowi na ten czas zwolnienia z wykonywania obowiązków pracowniczych bez zachowania prawa do wynagrodzenia."
Podejrzewam jednak pisowców o dużą kreatywność i, jak jak już wiadomo, niskie przywiązanie do przepisów. Natomiast powyżej podałam linkę, do ciekawego artykułu jakie RS otwiera możliwości.
@Laviol Może mnie poniosło, wpisy podaję poniżej. Bardzo przepraszam, jeżeli faktycznie pracowali społecznie.
-https://cowzdrowiu.pl/aktualnosci/post/politycy-pis-odwolani-z-rad-spolecznych-szpitali-wojskowych
-https://www.facebook.com/photo/?fbid=781189480709161&set=pcb.781189697375806
-https://www.facebook.com/photo/?fbid=781189424042500&set=pcb.781189697375806
@bartoszewiczkrzysztof , niektórzy może tak, ale chyba nie wszyscy.
Z pierwszej linki: "Na platformie X pojawiły się doniesienia, że była minister edukacji Anna Zalewska, posłanka do Parlamentu Europejskiego, pobierała wynagrodzenie w kwocie 12 500 zł miesięcznie jako członek Rady Społecznej 23. Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego SPZOZ w Lądku - Zdroju. Suma ta wynika zapewne właśnie z utraty części wysokich zarobków, jakie przysługują eurodeputowanym."
Widziałam ten wpis i dlatego napisałam, że "Podejrzewam jednak pisowców o dużą kreatywność i, jak jak już wiadomo, niskie przywiązanie do przepisów. "
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Zalewska specjalnie opuszczała coś w PE i traciła tam zarobki, żeby uczestniczyć w spotkaniach Rady Społecznej.
Dlatego tak w kwestii formalnej - jeśli dostawali pieniądze, to raczej jako rekompensatę, a nie wynagrodzenie jak jest w linkach na fb. Chyba, że sami odwołani będą twierdzić, że pobierali wynagrodzenie, to wtedy pytanie na jakiej podstawie? Ale sądzę, że będą się trzymać tego, że to jedynie rekompensata. No to wtedy sprawdzić dokładnie kiedy i gdzie utracili zarobki, że im się należała.
@Laviol Takie to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Anna Zalewska najpierw informuje że nigdy nie zasiadała w Radzie Nadzorczej i jest to zbieżność nazwisk. Następnie dyrekcja wydaje komunikat czytamy w nim, że ''europosłanka PiS została wyznaczona do Rady Społecznej Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego w Lądku Zdroju. Taką decyzję podjął ówczesny wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz'' (chociaż nigdy nie brała w nich udziału).
Sama Zalewska jest znana z kreatywności.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pieniadze-z-PCK-na-kampanie-wyborcza-Zalewskiej-nie-zainteresowaly-prokuratury-7959504.html
@bartoszewiczkrzysztof, z niecierpliwością czekam na kolejne informacje o kreatywności pisowców ;)
Zbyt mało tych dobrych wiadomości.
Byłoby lepiej, gdyby się okazało, że takie stanowiska będą likwidowane lub będą tam zasiadać na prawdę niezależni politycznie specjaliści. Znając życie następuje po prostu wymiana świń przy korycie.
Czemu nie ma wzmianki o batożeniu pod pręgierzem i szelmowaniu.