Ale niby w jaki sposób promuje się tu prostytucję?
Podejrzewam, że chodzi tu ubezpieczenie emerytalne prostytutek (tak jest w Niemczech). Bo na starość zostaną z niczym, jak, nie przymierzając, artyści polscy...
Jak te panienki kasują od 200 do 800zł za godzinę i potrafią mieć po 4-10 klientów dziennie to ja niezbyt czuję się współczujący ich niedoli. Takoe laski to najbardziej boją się podatku katastralnego od trzeciego mieszkania.
Akurat ta branża nie wymaga żadnej promocji i od tysięcy lat ciągle "na propsie"
A co do tematu - to chyba uczciwe by przestać udawać że czegoś nie ma i zdecydować "w te - czy wewte" i albo zabronić i karać, albo zrównać w prawach z innymi zawodami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2024 o 15:52
@BrickOfTheWall Zrównanie praw będzie trudne. W grę wchodzi wyłącznie samozatrudnienie. W przypadku innego rodzaju zatrudnienia mamy do czynienia z czerpaniem zysków z nierządu, a to jest karalne.
Dlaczego lewica nie domaga się aby takie "pracownice" płaciły podatki? Dlaczego prostytucja nie jest zalegalizowana? Nie widziałem takiego postulatu w ich programie.
Istotnie duże to osiągnięcie życiowe sprzedawać swoje ciało i godność, swoją intymność jakiemuś obcemu mężczyźnie. I faktycznie nie ma innej pracy na tym świecie.
Czy studentka dajmy na to polonistyki, która sprzedaje swoje ciało ma później moralne prawo strofować rodziców jako wychowawca klasy na temat wychowania dziecka?
Ale zapomniałem, że dawanie d... to jest forma wyzwolenia kobiet. Ale grid girls było upodleniem kobiet i dlatego jest zakazane przez feministki...
@Ashera01 masz rację. Pisząc "zalegalizowanie" miałem na myśli opodatkowanie oraz obowiązkowe badania lekarskie. Za szybki skrót myślowy.
Na dziś prostytucja nie jest karalna tak długo jak nie staje się sutenerstwem.
@Bongo123xyz
By opodatkować to podstawowym problemem jest ustalenie kiedy dane zachowanie jest już prostytucją. Bo granica jest szeroka i bardzo nieostra.
@warszawiaczanka
Obserwacja z pracy kolegi. Mieli koleżankę która regularnie sypiała z wieloma osobami z firmy - w zamian za biżuterię jeżeli podarowana biżuteria jej się spodobała. Na co dzień pracowała jako zwykły korporacyjny analityk - a każdy zainteresowany mógł się z nią umówić na "randkę". Już prostytucja czy jeszcze poligamia?
@BrickOfTheWall Jak dla mnie to prostytucja bardzo zbliżona schematem właśnie do "galerianek", które prostytuują się za różne "prezenty". Ta koleżanka z pracy Twojego kolegi właśnie świadczy usługi każdemu kto zapłaci w taki czy inny sposób.
@warszawiaczanka
według mnie też.... (chociaż, podobno, nie sypiała z kazdym kto chciał :-) i to ci "niechciani" najbardziej na nią gadali - pozostałym układ pasował) ale wtedy ślub dla forsy też pod taką ocenę podpada sex z mężem dopiero po otrzymaniu prezentu - również..
Jak to?
Przecież mówili, że to fajna fuszka na dorobienie i praktycznie każda robi to dobrowolnie, a klienci tacy fajni i uprzejmi.
Zmiana narracji, bo tamtą wyśmiano? https://youtu.be/Tf949dFQeKc
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2024 o 16:44
Fakt, prostytucja była od zawsze, w końcu nie bez powodu "najstarszy zawód świata". Ale nie zawsze była ona promowana i normalizowana.
Do tego te wszystkie artykuły, że "na wakacjach to nie zdrada, bo jesteś setki km od domu, a ty księżniczko jesteś zbyt piękna, by spotykać się z jakimś Polakiem o to przeciętnym".
@dupazyzor znając skrajnie lewicowe środowiska, to pewnie takie, które są niewykształcone, bezrobotne i pochodzą z małych wsi i/lub biednych rodzin. Tak jakby nie mogły w inny sposób zmienić swojego życia... Nie te czasy, że jak się urodziło w jakiejś warstwie, to nie dało się awansować. Nie ma już społeczeństwa stanowego, czy kast, z których się nie da wyjść.
Lewica jak zwykle dobra jest tylko w gadaniu, bo wspiera prostytucję teoretycznie, za to prawica pomaga praktycznie i finansowo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 16:55
Ale niby w jaki sposób promuje się tu prostytucję?
Podejrzewam, że chodzi tu ubezpieczenie emerytalne prostytutek (tak jest w Niemczech). Bo na starość zostaną z niczym, jak, nie przymierzając, artyści polscy...
Prostytucja była zawsze. Nic nie zrobisz.
Jak te panienki kasują od 200 do 800zł za godzinę i potrafią mieć po 4-10 klientów dziennie to ja niezbyt czuję się współczujący ich niedoli. Takoe laski to najbardziej boją się podatku katastralnego od trzeciego mieszkania.
Promocja prostytucji?????
Akurat ta branża nie wymaga żadnej promocji i od tysięcy lat ciągle "na propsie"
A co do tematu - to chyba uczciwe by przestać udawać że czegoś nie ma i zdecydować "w te - czy wewte" i albo zabronić i karać, albo zrównać w prawach z innymi zawodami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 15:52
@BrickOfTheWall Zrównanie praw będzie trudne. W grę wchodzi wyłącznie samozatrudnienie. W przypadku innego rodzaju zatrudnienia mamy do czynienia z czerpaniem zysków z nierządu, a to jest karalne.
Dlaczego lewica nie domaga się aby takie "pracownice" płaciły podatki? Dlaczego prostytucja nie jest zalegalizowana? Nie widziałem takiego postulatu w ich programie.
Istotnie duże to osiągnięcie życiowe sprzedawać swoje ciało i godność, swoją intymność jakiemuś obcemu mężczyźnie. I faktycznie nie ma innej pracy na tym świecie.
Czy studentka dajmy na to polonistyki, która sprzedaje swoje ciało ma później moralne prawo strofować rodziców jako wychowawca klasy na temat wychowania dziecka?
Ale zapomniałem, że dawanie d... to jest forma wyzwolenia kobiet. Ale grid girls było upodleniem kobiet i dlatego jest zakazane przez feministki...
@Bongo123xyz prostytutcja w Polsce jest legalna. Ale nieregulowana prawnie jeśli chodzi o podatki i ubezpieczenie.
@Ashera01 masz rację. Pisząc "zalegalizowanie" miałem na myśli opodatkowanie oraz obowiązkowe badania lekarskie. Za szybki skrót myślowy.
Na dziś prostytucja nie jest karalna tak długo jak nie staje się sutenerstwem.
@Bongo123xyz
By opodatkować to podstawowym problemem jest ustalenie kiedy dane zachowanie jest już prostytucją. Bo granica jest szeroka i bardzo nieostra.
@BrickOfTheWall Nawet prostytutki nie wiedzą, że są prostytutkami np. "galerianki".
@warszawiaczanka
Obserwacja z pracy kolegi. Mieli koleżankę która regularnie sypiała z wieloma osobami z firmy - w zamian za biżuterię jeżeli podarowana biżuteria jej się spodobała. Na co dzień pracowała jako zwykły korporacyjny analityk - a każdy zainteresowany mógł się z nią umówić na "randkę". Już prostytucja czy jeszcze poligamia?
@BrickOfTheWall Jak dla mnie to prostytucja bardzo zbliżona schematem właśnie do "galerianek", które prostytuują się za różne "prezenty". Ta koleżanka z pracy Twojego kolegi właśnie świadczy usługi każdemu kto zapłaci w taki czy inny sposób.
@warszawiaczanka
według mnie też.... (chociaż, podobno, nie sypiała z kazdym kto chciał :-) i to ci "niechciani" najbardziej na nią gadali - pozostałym układ pasował) ale wtedy ślub dla forsy też pod taką ocenę podpada sex z mężem dopiero po otrzymaniu prezentu - również..
@BrickOfTheWall Fryzjer też z jakiś powodów może odmówić Ci wykonania usługi więc czemu prostytutka miałaby być wyjątkiem :)
Jak to?
Przecież mówili, że to fajna fuszka na dorobienie i praktycznie każda robi to dobrowolnie, a klienci tacy fajni i uprzejmi.
Zmiana narracji, bo tamtą wyśmiano?
https://youtu.be/Tf949dFQeKc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 16:44
Fakt, prostytucja była od zawsze, w końcu nie bez powodu "najstarszy zawód świata". Ale nie zawsze była ona promowana i normalizowana.
Do tego te wszystkie artykuły, że "na wakacjach to nie zdrada, bo jesteś setki km od domu, a ty księżniczko jesteś zbyt piękna, by spotykać się z jakimś Polakiem o to przeciętnym".
kim są nieuprzywilejowane kobiety?
@dupazyzor znając skrajnie lewicowe środowiska, to pewnie takie, które są niewykształcone, bezrobotne i pochodzą z małych wsi i/lub biednych rodzin. Tak jakby nie mogły w inny sposób zmienić swojego życia... Nie te czasy, że jak się urodziło w jakiejś warstwie, to nie dało się awansować. Nie ma już społeczeństwa stanowego, czy kast, z których się nie da wyjść.
Znam gorsze zajęcia niż prostytucja np. polityk, ksiądz.
Hostessy na zawodach F1 to uprzedmiatawianie kobiet, a prostytucja jest normalizowana. Coś mi się tu logicznie nie klei.
@warszawiaczanka
Przy hostessach poszło o kasę między organizatorem a firma obsługującą. Sprawa poszła w media i wzięły się za nią polityczne świry.
PS. Oprócz długonogich babeczek powinni dołożyć jakieś męskie "ciacha" o spoconych nagich torsach i wszyscy by byli zadowoleni.