Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G GieniaK
+25 / 59

Miejmy nadzieję, że to tylko początek i ostatecznie Polki będą miały te same prawa co Europejki!
Bo to, co "zafundowano" polskim kobietom, to barbarzyństwo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DeltaTango
+18 / 38

W końcu wyjście z ciemnogrodu, z krainy pisdzielców. Jeszcze zdelegalizować nacjonalistyczne marsze, pogonic dewiatów w sukienkach i może w końcu zapanuje normalność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+29 / 45

Ja jeszcze zlikwidowałabym klauzulę sumienia. Jeśli sumienie nie pozwala ci działać z aktualną wiedzą medyczną (np antykoncepcja) to zmień specjalizację

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gremline
+6 / 20

Długopis i tak zawetuje (i na to liczę) - im więcej będzie wetował, tym większe wkurzenie i szybsze ponowne wybory.
A wtedy pisuary spadają poniżej 150 mandatów i każde weto będzie odrzucone

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
-3 / 5

@gremline PiS na to liczy. W takiej sytuacji wygra wybory z większą przewagą, niż teraz. Pisowcy przecież myślą, że trwa zamach stanu i będą ekstremalnie zmobilizowani, ba nawet można by się spodziewać bójek w okolicach lokali wyborczych. Na wrocławskie Jagodno to zawczasu przyjdą z nożami i siekierami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 0

@solarize PiS nie jest w stanie się już bardziej zmobilizować, bo nikogo nowego do siebie nie przyciągną. Mają te stabilne 30parę procent. Do następnych wyborów będą mieć mniej, bo część elektoratu wymrze, a ta mniej skrajna część (o ile taka istnieje) może zobaczy, że jednak nie mówimy po niemiecku, a Tusk nie zabrał 500+.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
0 / 0

@tobimadara To prawda, ale problem jest w czymś innym. Pisowcy byliby teraz podczas "zamachu stanu" ekstremalnie zmobilizowani. Pozostali nie. To wystarczy. Problem nie jest w tym, że te 30% się powiększa. Problem jest w tym aby pozostałe 70% zawsze co najmniej tak uczestniczyło w wyborach, jak ostatnio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+9 / 35

W końcu Polki po tylu latach piekła i terroru zaczynają uzyskiwać prawa, które kobiety w cywilizowanych krajach mają już od dekad.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+15 / 21

@Cammax @gremline
1. Każdy farmaceuta może wypisać na tę pigułkę receptę farmaceutyczną na miejscu w aptece, więc nie ma problemu. No, chyba że jakiś oszołom z klauzulą we łbie, ale oni już wymierają...
2. W cywilizowanych krajach pigułka "dzień po" jest dostępna bezpłatnie.
3. Dupopis nie zawetuje, bo to pójdzie uchwałą sejmową albo rozporządzeniem ministerialnym, a nie ustawą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+1 / 15

@rubberduck13 1. Dlatego powinno się tą klauzulę też znieść. Jak ktoś ma takie dylematy, to niech idzie w innym kierunku, niezwiązanym z medycyną. Albo na taki kierunek, w którym nie będzie stawał przed takimi dylematami. Zwłaszcza, że nie każdy przypadek to "no dzień dobry, chcę usunąć, bo nie pamiętam co się działo na imprezie, nie wiem kto jest ojcem i kandydatów jest kilku". Czasem są przypadki, gdy serio się staje przed wyborem: dziecko, czy matka.
2. Tego to nie wiem, bo nie śledzę aż tak innych regulacji. Wiem tylko, że mają tam bezproblemowo dostęp do wszelkich form antykoncepcji.
3. Możliwe. Pozostaje też problem, co zrobić z wyrokiem, który w praktyce wprowadził zakaz aborcji. Można to po prostu uchylić, jak się zmieni skład? Orzekać o tej sprawie ponownie chyba nie mogą. Ale też ci co tam teraz są, to są nielegalnie w TK.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+9 / 21

@Cammax
@rubberduck13
Powinno być jak np. w Anglii. Lekarz ginekolog, zanim zostanie ginekologiem, musi podpisać klauzulę odwrotną do naszej - polskiej, a więc, że będzie wykonywał wszystkie zabiegi, a nie tylko te, na które ma ochotę.

No i oczywiście, grzecznie zada pytanie kobiecie z pozytywnym wynikiem ciążowym: "Czy Pani planowała, chciała ciąży?", a następnie "Czy zamierza Pani kontynuować ciążę?"

I to, drogie Polki, jest szacunek! Więc walczcie o to!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2024 o 1:37

avatar Cascabel
+1 / 3

@GieniaK Nie musi zadawać tego pytania. Wystarczy "z czym pani do mnie przyszła", opisać ewentualne procedury i wady i zalety "wybranego podejścia".
@Cammax Z jednym zastrzeżeniem: fajne jest podejście bodajże z Holandii, gdzie pierwszy raz środki antykoncepcyjne ma zapisać ginekolog, co wymaga wybrania się do niego i posłuchania na temat dostępnych opcji i wskazanych badań kontrolnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 8

@GieniaK cóż, w innych krajach za powołanie się na klauzulę sumienia od razu się wylatuje. U nas PISowcy dążyliby najchętniej do tego, by móc odmówić ratowania kogoś o innych poglądach, innej rasie itd. chcieli drugiego Salwadoru.
Na szczęście powoli opuszczamy grono krajów typu Salwador i Węgry, a idziemy w stronę cywilizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-2 / 6

@Cascabel tu się zgadzam. Wcześniej też musi poinformować pacjentkę, jak zażywać, o możliwych skutkach itd. No i trzeba też dobrać leki tak, by efektów ubocznych nie było lub były one jak najmniej uciążliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcelinaMarcelina
+2 / 2

@Cascabel W Holandii nie idzie się do ginekologa po środki antykoncepcyjne, tak samo ginekolog w Holandii nie prowadzi ciąży tylko położnik. Najnowsze wkładki domaciczne założy Ci lekarz rodzinny, jedynie wyśle Cię na USG jeśli w twojej przychodni nie mają takiego urządzenia. Najprostsze tabletki antykoncepcyjne, oraz tabletka Ella1 (tzw dzień po) jest dostępna w każdej drogerii! bez recepty. Pozostałe środki antykoncepcyjne takie jak plastry, tabletki wieloskładnikowe, krążki dopochwowe, implant antykoncepcyjne, wkładkę domaciczną przepisze Ci lekarz rodzinny. Antykoncepcja dla kobiet do 21 roku życia jest w 100% refundowana, potem zależy od ubezpieczenia które wykupiłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 7

@Rydzykant
Pomyliły Ci się zabiegi medyczne z obrzędami religijnymi.

Dobrze jednak, że o tym wspomniałeś, bo to właśnie przekonania religijne w Polsce pozbawiły życia wiele kobiet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 4

@Cascabel
""z czym pani do mnie przyszła"" - no i zadaje, na początku.

"opisać ewentualne procedury i wady i zalety "wybranego podejścia"" - coś pomyliłaś, "tabletka dzień po" to antykoncepcja awaryjna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-1 / 1

@GieniaK Jeżeli dostajesz tabletkę dzień po, warto by było by ktoś ci powiedział jakie jest działanie niepożądane i w jakich wypadkach szybko zgłosić się do lekarza. A odnośnie tego pytania: masz opcję prowadzenia ciąży, tabletki dzień po i ewentualnej aborcji. Chyba warto opisać wady, zalety i ewentualne skutki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@MarcelinaMarcelina Czyli musiałam pomylić kraje :)
W sumie refundacja antykoncepcji do pewnego roku życia i jej dostępność jest tutaj największą zaletą systemu, pozwalającą zmniejszyć ilość zbyt młodych ciąż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

@GieniaK Nic mi się nie pomyliło. W Holandii lekarze w zakresie zadań mają także obrzezanie chłopców. Czyli na życzenie wykonują taka operację. Nie ma wymogu aby dziecko wyznawało Judaizm ani Islam, po prostu jest to "procedura medyczna na życzenie".

Czyli twój wpis " Lekarz ginekolog, zanim zostanie ginekologiem, musi podpisać klauzulę odwrotną do naszej - polskiej, a więc, że będzie wykonywał wszystkie zabiegi, a nie tylko te, na które ma ochotę" jest bzdurny. Lekarz musi wykonywać zakres zabiegów, które ma wpisane w umowie zawodowej, a nie wszystkie jakie pacjenci sobie wymyślą. Jeśli na swojej liście nie będzie miał aborcji, to jej nie wykona i żadne klauzule tego nie zmienią. Oczywiście brak takiego zabiegu na liście ograniczy liczbę jego pacjentów, dlatego lekarze starają się robić wszystko. Biznes is biznes.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 4

@Cascabel
"Jeżeli dostajesz" paracetamol, "warto by było by ktoś ci powiedział jakie jest działanie niepożądane i w jakich wypadkach szybko zgłosić się do lekarza." - no, to takie brednie wypisujesz!

"masz opcję prowadzenia ciąży, tabletki dzień po i ewentualnej aborcji" - czy Ty w ogóle wiesz co wypisujesz? "opcję prowadzenia ciąży", "ewentualnej aborcji", w kontekście antykoncepcji awaryjnej. Przecież to woła o pomstę do nieba!

Nabiłaś sobie głowę proliferskimi bredniami i nie mając pojęcia, czym jest "tabletka dzień po", wypisujesz takie głupoty, że aż trudno uwierzyć, że w ogóle jest to możliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 4

@Rydzykant
" Nic mi się nie pomyliło. W Holandii lekarze w zakresie zadań mają także obrzezanie chłopców. Czyli na życzenie wykonują taka operację. Nie ma wymogu aby dziecko wyznawało Judaizm ani Islam, po prostu jest to "procedura medyczna na życzenie"."

Nie bardzo wiem jak to skomentować, więc opiszę hipotetyczną sytuację. Przychodzą rodzice z synem do ginekologa i mówią: 'Proszę przeprowadzić zabieg obrzezania u naszego syna'. A ginekolog na to: 'Ależ oczywiście, niech się syn rozbierze'. A na dowód, że ginekolog nie może odmówić zabiegu obrzezania chłopca, piszesz:

"Czyli twój wpis " Lekarz ginekolog, zanim zostanie ginekologiem, musi podpisać klauzulę odwrotną do naszej - polskiej, a więc, że będzie wykonywał wszystkie zabiegi, a nie tylko te, na które ma ochotę" jest bzdurny."

Aby w kolejnym zdaniu samemu sobie zaprzeczyć:

"Lekarz musi wykonywać zakres zabiegów, które ma wpisane w umowie zawodowej, a nie wszystkie jakie pacjenci sobie wymyślą. ".

Próbując udowodnić w ten sposób, że lekarz ginekolog w zestawie usług ginekologicznych nie ma obowiązku wpisania zabiegu obrzezania u chłopców (nie wiem czy się śmiać czy płakać?). No ale idźmy dalej. Na tej podstawie, czyli obowiązku lub braku obowiązku wykonywania zabiegu obrzezania chłopców przez ginekologa, dochodzisz do meritum i udowadniasz, że:

"Jeśli na swojej liście nie będzie miał aborcji, to jej nie wykona i żadne klauzule tego nie zmienią."

Myląc w ten sposób, zakres usług świadczonych przez danego lekarza ginekologa, gabinet ginekologiczny czy kliniki ginekologiczne z obowiązkiem podpisania przez lekarza stażystę "klauzuli", w której zobowiązuje się on do tego, że nie będzie kierował się światopoglądem w wykonywanej pracy, a zabiegi takie jak: przerwanie ciąży, terminacja ciąży, antykoncepcja czy sterylizacja kobiety leżą w jego kompetencjach.

Oczywiste jest przecież, że przeciętny gabinet ginekologiczny nie jest odpowiednio przygotowany do przeprowadzenia takich zabiegów, a wtedy lekarz ginekolog z takiego gabinetu kieruje pacjentkę w odpowiednie miejsce, np. do najbliższej kliniki aborcyjnej.

"Oczywiście brak takiego zabiegu na liście ograniczy liczbę jego pacjentów, dlatego lekarze starają się robić wszystko. Biznes is biznes." - no i tu najlepsze! Ginekologia to nie tylko aborcja, antykoncepcja, ciąże. To również choroby czy nowotwory i jak w każdej specjalizacji, konkretny lekarz specjalizuje się w konkretnym temacie. Ale każdy przyszły ginekolog musi podpisać "klauzulę", aby w ogóle mógł zrobić specjalizację ginekologiczną!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Cammax
Łatwo nie będzie!
Tusk i lewica nie dadzą rady przepchnąć ot, tak legalnej aborcji i będą musieli się nieźle napocić, aby "na już" zapewnić, przynajmniej bezpieczeństwo kobietom w patologicznej ciąży.
Niestety, nawet wśród obecnie rządzących mamy całą masę oszołomów religijnych i przeciwników praw kobiet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-2 / 2

@GieniaK kto tam jest religijnym oszołomem? PIS i Konfa, ale oni nie rządzą.
A nie można po prostu unieważnić wyroku PISowskiego trybunału? Niby jest powaga rzeczy osądzonej, ale ten trybunał nie jest legalnie wybrany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Cammax
Nie widziałaś wystąpienia Tuska?

Holownia i ta cała "trzecia droga", czy jak im tam, blokują nawet "tabletkę dzień po", a co aborcji to zagłosują przeciw legalnej aborcji. Tusk jak na razie ma związane ręce!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-3 / 3

@GieniaK szczerze to aż tak nie oglądam wystąpień polityków. Chyba że jest afera, bo ktoś powiedział coś kontrowersyjnego, to czasem przesłuchuję tą wypowiedź.

Ale po Hołowni się tego nie spodziewałam biorąc pod uwagę, że on chyba był za pełnym rozdziałem państwa od Kościoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Cammax
No rozdział tak, ale prawa kobiet nie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

@GieniaK
Znowu mylisz pojęcia i z podanej przez siebie fałszywej informacji o obowiązkowej "antyklauzuli sumienia" wyciągasz specyficzne dla siebie wnioski.

Pierwszy błąd:
"Przychodzą rodzice z synem do ginekologa i mówią: 'Proszę przeprowadzić zabieg obrzezania u naszego syna'. A ginekolog..."
Nie - przychodzą rodzice do dowolnego lekarza, który w zakresie swoich obowiązków ma drobne zabiegi chirurgiczne. Jeśli taki zabieg jest w grupie usług "na życzenie pacjenta", lekarz nie za bardzo może odmówić. Tak samo jak w Polsce drukarz nie może odmówić wydrukowania ulotek feministycznych albo LGBT.

Drugi błąd
"Aby w kolejnym zdaniu samemu sobie zaprzeczyć:"
Znów mieszasz, bowiem napisałem - lekarz ma obowiązek wykonania zabiegu, który ma WPISANY W ZAKRES OBOWIĄZKÓW ZAWODOWYCH. Jak sama zauważyłaś, nie każdy gabinet dokonuje terminacji ciąży. Może odesłać do "wyspecjalizowanej kliniki" zajmującej się takimi zabiegami. Jeśli klienci zażądają wycięcia łechtaczki ich córki, też może ich odesłać. Ma nawet prawo nie wiedzieć gdzie jest klinika zajmująca się obrzezaniem kobiet.

W dodatku, jak sama zauważyłaś ginekologia to "nie tylko" aborcja i antykoncepcja. Zasadniczo jest to bardzo dochodowa działalność uboczna. Zgodnie z definicją - Ginekologia to dziedzina medycyny zajmująca się budową, czynnościami fizjologicznymi, diagnozowaniem i leczeniem kobiecego układu płciowego ze schorzeń tzw. chorób kobiecych. Może nie zauważyłaś, ale ciąża nie jest chorobą, czyli aborcja nie jest leczeniem. Aborcja może natomiast w pewnych okolicznościach być zabiegiem ratującym życie i zdrowie kobiety, dlatego jest zaliczana do zabiegów medycznych. Jednak ratowania życia i zdrowia nie dokonuje się na życzenie - to jest PODSTAWOWY obowiązek lekarza. (PiS usiłował to zmienić, zakazać aborcji. Na szczęście PiS już nie rządzi, a Duda w końcu będzie musiał odejść, czyli jego weta przestaną obowiązywać.)

Oczywiście dla fanatycznej feministki z Europy środkowej jest to zbyt trudne do zrozumienia. Nie wiem czy będzie mi się chciało kontynuować naszą rozmowę. Usiłujesz sprowadzić mnie do swojego poziomu, a następnie pokonać doświadczeniem.
Jako osoba tolerancyjna, akceptuje twoje prawo do własnego punktu widzenia i światopoglądu. Jedynie koryguje podawane przez ciebie fałszywe informacje, aby ewentualny czytelnik mógł samodzielnie je zweryfikować. Wątpię by ktokolwiek miał ochotę nadal śledzić nasza wymianę zdań, czyli swoje zadanie wykonałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Rydzykant
"Znowu mylisz pojęcia i z podanej przez siebie fałszywej informacji o obowiązkowej "antyklauzuli sumienia" wyciągasz specyficzne dla siebie wnioski."

Nie ma czegoś takiego jak "antyklauzula sumienia", przynajmniej ja tego nie znam i nie wiem skąd to wziąłeś. To co napisałam ja, to: "Powinno być jak np. w Anglii. Lekarz ginekolog, zanim zostanie ginekologiem, musi podpisać klauzulę odwrotną do naszej - polskiej, a więc, że będzie wykonywał wszystkie zabiegi, a nie tylko te, na które ma ochotę."

A więc, klauzulę, deklarację, zobowiązanie itd., że w pracy zawodowej nie będzie kierował się własnym światopoglądem, a wiedzą medyczną.

"Nie - przychodzą rodzice do dowolnego lekarza,..." - połapałeś się sam, czy po przeczytaniu mojej odpowiedzi, że lekarz ginekolog nie zajmuje się penisami? Skompromitowałeś się strasznie, kolego.

Dalej już tylko nieudolnie się bronisz, kompromitując się jeszcze bardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 5

@GieniaK
Chcesz ciągnąć? OK.
"A więc, klauzulę, deklarację, zobowiązanie itd., że w pracy zawodowej nie będzie kierował się własnym światopoglądem, a wiedzą medyczną."
Zgodnie z wiedza medyczną każdy zabieg chirurgiczny wiąże się zagrożeniem zdrowia i życia. Spróbuj "na życzenie" usunąć sobie nerkę. Powiem więcej - tylko nieliczni lekarze zrobią ci na życzenie kroplówkę z askorbinianu sodu (czyli de facto z witaminy C), choć jest to legalny lek. dostępny bez recepty.
Nawet w wyspecjalizowanych klinikach aborcyjnych zdarzają się śmiertelne powikłania, czyli tym bardziej istnieje takie ryzyko w zwyczajnym gabinecie ginekologicznym.
Niestety w świecie medycznym istnieją patologie. W gabinecie stomatologicznym możesz "na życzenie" usunąć komplet zdrowych zębów i wstawić sobie implanty. W tak zwanej chirurgii plastycznej kobiety robią sobie "usta glonojadów", wypełniają biusty kilogramami silikonu i robią inne absurdy. Nie będę oceniał - ich pieniądze i ich gust to nie moja sprawa. Ale ma to bardzo niewiele wspólnego z klasyczną medycyną, której celem jest dbanie o zdrowie pacjenta, zgodnie z oczekiwanym przez ciebie "wiedzą medyczną". Celem medycyny powinno być dbanie o zdrowie fizyczne ludzi, a nie o ich dobrą samoocenę i chirurgiczne leczenie neurastenii.

Jak widzisz, cała twoja argumentacja o zachodnioeuropejskiej "klauzuli" jest g**** warta. Lekarz ma obowiązek dbania o dobrostan pacjenta, zgodnie z zasadami współczesnej wiedzy. Tak, między innymi, ginekolog ma obowiązek usunięcia ciąży zagrażającej życiu matki, lub ciąży rozwijającej się nieprawidłowo. To jest zgodne z wiedza medyczną. Cała reszta to twoje fantazje, w połączeniu z komercjalizacją sztuki medycznej.

"połapałeś się sam, czy po przeczytaniu mojej odpowiedzi, że lekarz ginekolog nie zajmuje się penisami? "
Przypomnij sobie - nie pisałem o penisie, tylko o łechtaczce. A ona jest w obszarze zainteresowań zawodowych ginekologa. W ramach komercjalizacji medycyny, dowolny zabieg chirurgiczny można teoretycznie przeprowadzić u dowolnego konowała mającego styczność z podobnymi operacjami. Dlatego JA napisałem o DOWOLNYM lekarzu. Co sama zacytowałaś powyżej.
Na prawdę chcesz dalej robić z siebie idiotkę? Idź lepiej pogadaj z Cammax - do niej bardziej pasujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
0 / 0

@Rydzykant
Panie Rydzykancie, zakończmy to, bo za chwilę przejdziemy do absurdu i bedziesz gotowy "udowodnić" nawet to, że aborcja w Anglii jest zakazana! Okazje do dyskusji jeszcze będą!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
+3 / 9

Ponieważ nie wiem, to się zapytam - czy czasem pigułek nie trzeba dobrać pod konkretną kobitę? I czy czasem to dlatego nie trzeba było (oficjalnie) dać się obejrzeć lekarzowi, żeby przepisał odpowiednie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+6 / 10

@DonSalieri Myślisz, że ginekolodzy tak dobierają “pod kobietę” ? I to ci z nfz? Naiwny jesteś. Dają to, co im przyjdzie na myśl, metodą prób i błędów” licząc, że kobieta nie umrze, ewentualnie przyjdzie, gdy zaniepokoją ją objawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+5 / 19

@DonSalieri
Nie ma takiej potrzeby, w wielu krajach europejskich można je kupić w kiosku. Leki te, według wytycznych WHO (zapraszam na ich stronę), są bezpieczniejsze od np. paracetamolu i oczywiście zdecydowanie bezpieczniejsze od leków bez recepty na potencję u mężczyzn, które mogą doprowadzić do zawału serca, wylewu itd.

Podobnie jest z lekami wczesnoporonnymi do 12 tygodnia ciąży: mifepristone + mizoprostol, więcej na ten temat tu: https://adt.pl/aborcja/w-domu/dawkowanie/#mifepristone-i-mizoprostol

Konieczność wizyty lekarskiej w przypadku "tabletki dzień po" to tylko i wyłącznie ograniczenia ideologiczne, mające na celu stygmatyzację oraz ograniczenie dostępu kobietom do tego rodzaju antykoncepcji, nic więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
0 / 0

@katem Gdyby tak było, to nie istniałyby recepty on-line. Dlatego pytam o wersję oficjalną, tj od czego wszelcy władcy umywają łapki "boś nie dopełniła"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 3

@katem Dobierają, najpierw zlecają badanie krwi, potem są wizyty, czy "dobrze zareagowałaś na leki", jeżeli nie, to zmieniają. Jasne, dzieje się to metodą prób i błędów, ale nie wiem, czy dałoby się dobrać lek inaczej.
@DonSalieri ma rację.
Ale za bezsens uważam konieczność regularnego odnawiania recept, gdzie wizyty są zalecane raz do roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T topornik43
-4 / 6

@GieniaK Czy ty kiedykolwiek widziałaś ulotkę od takiego specyfiku? To jest porównywalnie szkodliwe jak nie bardziej od hormonalnych. Znając nasz naród będą to młode kobiety łykać jak mentosy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+2 / 2

@Cascabel Może niektórzy tak robią, ale chyba to są jednostki. Żadnych badań krwi nigdy nie miałam. Ja na takiego ginekologa się nie natknęłam - zawsze była to metoda prób i błędów, a raczej - "to spróbujmy to" i komentarz - no nie rozumiem, to zwykle działa. Żeby nie było - prywatni też tak działają, nie tylko ci na nfz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@katem Może dlatego, że nigdy nie szłam do ginekologa na chybił-trafił. Jest to lekarz, którego się wybiera, podobnie jak rodzinnego - w sytuacjach awaryjnych idziesz do pierwszego lepszego, byle pomógł, ale w przypadku szukania długoterminowej opieki - warto popytać o doświadczenia, znajomych, w rodzinie. I szukać kogoś "profesjonalnego".
Bezdzietnik robi mapę polecanych ginekologów w Polsce. Może zerknij tam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ruda_Maruda
+5 / 5

@DonSalieri pigułka "dzień po" ma inne zadanie niż antykoncepcja hormonalna.

Antykoncepcję hormonalną, stosowaną w sposób ciągły dobiera lekarz indywidualnie, zazwyczaj po wykonaniu szeregu badań. Im więcej kobieta zgłasza dolegliwości tym więcej badań powinien zlecić lekarz, zanim rozpocznie próbę dobierania odpowiednich pigułek.
Ponieważ nawet po serii badań mogą wystąpić działania niepożądane (przyczynami mogą być niezdiagnozowane alergie) ostateczny dobór odbywa się metodą prób i błędów.

Pigułka dzień po to bomba hormonalna której zadanie zmienia się w zależności od tego w jakim etapie cyklu jest kobieta. Przyjmuje się ją jednorazowo w sytuacji awaryjnej.

Jeśli kobieta była przed owulacją to pigułka opóźni moment uwolnienia jajeczka wystarczająco, aby żaden plemnik nie miał szansy się doczekać tego momentu.

Jeśli kobieta jest po owulacji lub w jej trakcie pigułka ma za zadanie rozpoczęcie procesu złuszczania tkanek w macicy (mówiąc prościej - wymusza rozpoczęcie okresu), tak aby potencjalnie zapłodniona komórka jajowa nie miała szans na zagnieżdżenie się.
O ciąży na tym etapie nie ma jeszcze mowy, bo dopiero moment zagnieżdżenia wyznacza jej początek. Swoją drogą, bardzo duży odsetek zapłodnionych komórek jajowych bez żadnych ingerencji z zewnątrz nie zagnieżdża się i jest usuwanych z organizmu podczas okresu.

Jeśli doszło już do zagnieżdżenia to pigułka w żaden sposób nie zaszkodzi ciąży, wręcz przeciwnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 5

@topornik43
"Czy ty kiedykolwiek widziałaś ulotkę od takiego specyfiku?"- a widziałeś ulotkę paracetamolu albo specyfików na erekcję?

"To jest porównywalnie szkodliwe jak nie bardziej od hormonalnych." - a to "tabletka dzień po" nie jest lekiem hormonalnym?

"Znając nasz naród będą to młode kobiety łykać jak mentosy" - myślisz, że młodzi faceci w Polsce to takie nieodpowiedzialne bałwany i jak podłapią, że "tabletka dzień po" bez recepty, to będą jechać na oklep?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+3 / 3

@GieniaK A czy już nie jest tak, że spora grupa młodych mężczyzn w Polsce to nieodpowiedzialne bałwany, zresztą tak jak spora część kobiet, a tabletki dzień po są dla młodych kobiet których facet okazał się nieodpowiedzialnym bałwanem, albo gdy doszło do gwałtu?
Tych nieodpowiedzialnych to przed ciążą nie uratuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@Cascabel
"A czy już nie jest tak, że spora grupa młodych mężczyzn w Polsce to nieodpowiedzialne bałwany, zresztą tak jak spora część kobiet, a tabletki dzień po są dla młodych kobiet których facet okazał się nieodpowiedzialnym bałwanem, albo gdy doszło do gwałtu?
Tych nieodpowiedzialnych to przed ciążą nie uratuje..." - o czym Ty tu piszesz i co chcesz przekazać? Napisz to po polsku, proszę!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
0 / 10

Recepta na antykoncepcję powinna zostać. Po co szukać właściwego leku na chybił-trafił, skoro lekarz się na tym zna i zrobi to lepiej. Bardziej by się przydał szybszy i łatwiejszy dostęp do ginekologa w ramach NFZ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+6 / 6

@gstrzeg Dobranie leków powinno być w gestii ginekologa, ale jak już są dobrane, to po prostu powinna być możliwość kupienia ich w aptece, bez konieczności kombinacji, latania z karteczkami do przychodni, czy marnowania czasu w kolejkach by dostać się do lekarza po receptę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kanay
0 / 2

Ciekawostka: po Niemiecku tabletki antykoncepcyjne to Antibabypillen czy coś takiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LarryBarnsey
+4 / 4

Powoli wracamy do cywilizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+2 / 2

@LarryBarnsey Powoli. Wszystkie pokolenia 40+ będą musiały wymrzeć żeby było normalnie. Dlaczego piszę o 40+, a nie 70+? A to dlatego, że już wśród czterdziestoparolatków jest mnóstwo zakutych łbów z kościółkowymi klapkami na oczach. Młodsze pokolenia są już w większości normalne i jeżeli z wiekiem się nie zradykalizują, to mamy szanse na sensowne społeczeństwo za jakieś 40 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2024 o 22:29

avatar LarryBarnsey
+2 / 2

@mooz muszę Cię zmartwić, mam w pracy ludzi urodzonych w 21 wieku lub odrobinę starszych, a mają nasrane we łbach jakby się urodzili w 19.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@LarryBarnsey Liczmy na to, że kiedyś będą stanowili mniej niż 10% dorosłego społeczeństwa, nie będą wtedy mogli zaszkodzić reszcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Poeta007
0 / 0

1943 Hitler zalegalizował aborcję na rzadanie dla Polskich kobiet w trosce o ich dobro komu to przeszkadzało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem