@therosiu Piszesz to, gdy już inni dodali komentarze z komputera. Zauważ jednak, że jak jest świeży demot, pod nim informacja o 2 czy 3 komentarzach, to po jego otwarciu nie widać żadnego lub jeden. Reszta pojawia się po dodaniu m. w adresie.
Ja się lepiej posługiwałem angielskim po oglądaniu filmów na TVP 1/2 z tzw. "szeptanką" (angielski przytłumiony polskim lektorem, dla niekumatych).
W podstawówce miałem tylko rosyjski (lata 90te).
Mieszkam w UK i polscy menele, którym się uczyć mimo że są darmowe.
"Spikają" lepiej po angielsku choć znają 30-40 słów. O czasach/gramatyce lepiej nie wspominać.
Teraz średnio ogarnięty dorosły, pracując z nauczycielem z podstawówki po 1h dziennie przez tydzień, by płynniej mówił.
I wiedział co mówi...Budyniowa-morda brzmi jakby sklejał przypadkowe wyrazy ale nie wiedział co one znaczą :/
Od tego są tłumacze. Żaden wstyd. Kim Dzong Un świetnie zna angielski, bo kształcił się za granicą, a z Trumpem rozmawiał przez tłumacza - po to, żeby każdy miał taką samą swobodę wypowiedzi, mówiąc w swoim rodzimym języku.
Żenujące. Gdyby on miał 70 lat, to byłby usprawiedliwiony, ale 51-latek??? Za jego czasów w większości szkół średnich angielski już był. W dodatku on uzyskał stopień doktora na renomowanym uniwersytecie! Cała nauka światowa jest dostępna w języku angielskim. Jak można być naukowcem i nie znać płynnie angielskiego???
A przy okazji - Putin na stare lata nauczył się angielskiego i zna ten język na niezłym poziomie. Owszem, z pewnych względów w oficjalnych kontaktach często korzysta z tłumaczy, ale bez problemu poradziłby sobie sam i to bardzo dobrze. Tymczasem znacznie młodszy hmmm... jak mu tam... Duda zajmując najważniejsze stanowisko w Polsce nie raczył wziąć się do roboty. Wystarczyłyby choćby dwie-trzy lekcje angielskiego w tygodniu (za które pewnie nie płaciłby z własnej kieszeni), żeby w ciągu jednej kadencji uzyskał jako taki poziom.
Prawo zna na takim samym poziomie jak język angielski.
Idealny kandydat na pachołka :) kiedy nie wie to się jąka :)
Ja się wcale nie dziwię, że nie chciał podpisać nauczycielom podwyżek! Przecież ten jego anglista NIC go nie nauczył!!
@venny01
I choćby przyszło tysiąc Anglików
I każdy przyniósł tysiąc słowników
I każdy nie wiem jak się naprężał
To nie udźwigną, taki to ciężar
W wersji normalnej komentarzy nie widać, w wersji mobilnej (m.demotywatory...) pojawiają się komentarze. Nie można tego ujednolicić?
@zowk_sjookoski zbyt trudne dla administracji do zrobienia, a przynajmniej tak uważam
@zowk_sjookoski w wersji normalnej na pc, komentarze też są widoczne
@therosiu Piszesz to, gdy już inni dodali komentarze z komputera. Zauważ jednak, że jak jest świeży demot, pod nim informacja o 2 czy 3 komentarzach, to po jego otwarciu nie widać żadnego lub jeden. Reszta pojawia się po dodaniu m. w adresie.
Zawsze na czaie;)
To jest po prostu żenujące.
Ja się lepiej posługiwałem angielskim po oglądaniu filmów na TVP 1/2 z tzw. "szeptanką" (angielski przytłumiony polskim lektorem, dla niekumatych).
W podstawówce miałem tylko rosyjski (lata 90te).
Mieszkam w UK i polscy menele, którym się uczyć mimo że są darmowe.
"Spikają" lepiej po angielsku choć znają 30-40 słów. O czasach/gramatyce lepiej nie wspominać.
Teraz średnio ogarnięty dorosły, pracując z nauczycielem z podstawówki po 1h dziennie przez tydzień, by płynniej mówił.
I wiedział co mówi...Budyniowa-morda brzmi jakby sklejał przypadkowe wyrazy ale nie wiedział co one znaczą :/
Chłopie skąd jesteś, że w latach 90 jeszcze cię ruskiego uczyli? W mnie w 82 już był angielski na wiosce?
Zabrać mu długopis, mikrofon i czas antenowy...w każdej stacji!!!
Niech idzie z Macierewiczem i Terleckim klej wąchać. Jedynie do tego się nadaje.
Meli Czyta. Kanał na YT jeśli ktoś był ciekaw.
Od tego są tłumacze. Żaden wstyd. Kim Dzong Un świetnie zna angielski, bo kształcił się za granicą, a z Trumpem rozmawiał przez tłumacza - po to, żeby każdy miał taką samą swobodę wypowiedzi, mówiąc w swoim rodzimym języku.
Żenujące. Gdyby on miał 70 lat, to byłby usprawiedliwiony, ale 51-latek??? Za jego czasów w większości szkół średnich angielski już był. W dodatku on uzyskał stopień doktora na renomowanym uniwersytecie! Cała nauka światowa jest dostępna w języku angielskim. Jak można być naukowcem i nie znać płynnie angielskiego???
A przy okazji - Putin na stare lata nauczył się angielskiego i zna ten język na niezłym poziomie. Owszem, z pewnych względów w oficjalnych kontaktach często korzysta z tłumaczy, ale bez problemu poradziłby sobie sam i to bardzo dobrze. Tymczasem znacznie młodszy hmmm... jak mu tam... Duda zajmując najważniejsze stanowisko w Polsce nie raczył wziąć się do roboty. Wystarczyłyby choćby dwie-trzy lekcje angielskiego w tygodniu (za które pewnie nie płaciłby z własnej kieszeni), żeby w ciągu jednej kadencji uzyskał jako taki poziom.
@mooz
Np, przecież on się ciągle uczy, uczy i uczy...
Ale jak widać, oporny jest w każdej dziedzinie, za którą się bierze.
Angielski Wałęsy, Komorowskiego i Tuska równie żaden.