nie mam nic przeciwko wynoszeniu ich na ołtarze, jeśli to będą mobilne ołtarze patrolujące granicę z Białorusią, damy tym NIELEGALNYM imigrantom jasny przekaz:
- Patrzcie to nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo! I co? Nadal do nas chcecie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2024 o 12:55
tylko niech nie zapomną jeszcze za życia pobrać organów na relikwie ;)
A może krystalizacja?
Po kolei, najpierw pogrzeb.
Albo pomnikoza. Ulica W. i K. w każdym mieście, i pomnik na skwerku przed remizą. :)
W KK aby rozpocząć proces beatyfikacji musi minąć 5 lat od śmierci delikwenta. Aczkolwiek Pis ma łamanie zasad w genomie wiec może być różnie u nich .
nie mam nic przeciwko wynoszeniu ich na ołtarze, jeśli to będą mobilne ołtarze patrolujące granicę z Białorusią, damy tym NIELEGALNYM imigrantom jasny przekaz:
- Patrzcie to nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo! I co? Nadal do nas chcecie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2024 o 12:55
Połączyłbym oba wyrazy BeKa. Tyle już zabrali ze Skarbu Państwa, że wystarczy tego wynoszenia.
Jeden szczegół.
Przed beatyfikacją i kanonizacją musi nastąpić
INHUMACJA
- takie są wymagania Prawa Kanonicznego
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2024 o 12:47