Idealistyczna bzdura. Że niby liczy się tylko wnętrze? Niestety, świat tak nie działa, a na pewno nie w odniesieniu do kobiet.
Poza tym podarty banknot zawsze można w banku wymienić na nowy.
A jeżeli banknot będzie jednodolarowy to też? Przenośnie są fajne, ale zwykle dość płytkie. Moim zdaniem nie wolno opierać się i podporządkowywać się zewnętrznym ocenom. Jeżeli znam siebie i rozumiem swoje potrzeby to jest podstawa mojej samooceny. Zdanie innych jest ciekawostką, która wspiera bazę, nic poza tym.
Kto z was chce po raz kolejny czytać w democie ten sam tekst?
Idealistyczna bzdura. Że niby liczy się tylko wnętrze? Niestety, świat tak nie działa, a na pewno nie w odniesieniu do kobiet.
Poza tym podarty banknot zawsze można w banku wymienić na nowy.
A kobiety wymienić nie można?
Ceną naszego życia jest to na ile inni je wyceniają, tak jak studolarówkę i co za nią dostaną. Nasze życie w/g demota jest jak filucjarna waluta.
Kto dostał banknot?
@burza625
NIKT. W dodatku to oni musieli zapłacić po 100$ za udział w wykładzie.
I tyle zawsze jest warte takie słodkie pierdo|enie.
A jeżeli banknot będzie jednodolarowy to też? Przenośnie są fajne, ale zwykle dość płytkie. Moim zdaniem nie wolno opierać się i podporządkowywać się zewnętrznym ocenom. Jeżeli znam siebie i rozumiem swoje potrzeby to jest podstawa mojej samooceny. Zdanie innych jest ciekawostką, która wspiera bazę, nic poza tym.
Hm... Ciekawsze doswiadczenie byloby, gdyby tego banknotu nie podniosl i zapytal, kto go nadal chce.