Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
323 330
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S seybr
+12 / 12

Czarnek to jeden z największych dzbanów w kraju i Europie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+8 / 8

Minister Dukacji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O onetruerocketqueen
+6 / 6

Jaki wstyd, ex minister i to edukacji i szkolnictwa wyższego, kraju Unii Europejskiej a nie zna angielskiego! A co najgorsze: jest strasznym sknerusem. Zlecenie przetłumaczenia polskiego tekstu na angielski specjaliście (tłumaczowi języków obcych, a nie wujkowi Googlowi) kosztowałoby raptem 200-300 zł przy tej ilości znaków. Dla niego to nic, a wstydu by uniknął

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+2 / 2

@onetruerocketqueen Większy obciach bo jest doktorem, aby uzyskać tytuł doktora, musisz między innymi zdać egzamin z nowożytnego języka obcego. Więc jeśli zdawał niemiecki czy rosyjski, to pal diabli. Ale jeżeli tym językiem był angielski, to hmmm co w takim razie z jego tytułem doktora nauk prawnych. I co z tytułem doktora Dudy, skoro tak duda w tym angielskim. No chyba że miał niemiecki czy rosyjski to wtedy ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+2 / 2

@lameria
Nie OK, bo językiem nauki jest angielski. W naszych czasach nie ma możliwości być naukowcem i nie znać dobrze tego języka. Chyba że jest się nałukoffcem jak Czarnek czy Duda...

P.S. Stopień doktora, nie tytuł. Doktor to stopień naukowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
0 / 0

@mooz Co do stopnia fakt dałem ciała. Z językiem jednak będę się nie zgadzał. Owszem angielski jest obecnie językiem nauki. Egzamin doktorski z języka obcego potwierdza że znasz ten język obcy na poziomie co najmniej B2. Jeżeli masz certyfikat, który to potwierdza jesteś zwolniony z egzaminu. Oznacza to ni mniej ni więcej że masz opanowany dany język obcy na poziomie umożliwiającym swobodną konwersację w danym języku w pracy, nauce i życiu powszednim. Więc jeżeli Duda ma w papierach zdany egzamin z angielskiego a dukał tak jak dukał to jego stopień doktora można wsadzić psu pod ogon. Jedyne c go ratuje to inny język niż angielski, bo te jego this... this... this... świadczy że koleś na bank nie zna angielskiego na poziomie B2. To samo dotyczy Czarnka z jego błędami można znać język angielski na poziomie umożliwiającym czytanie artykułów, korzystanie z dorobku innych naukowców, ale nie musisz mieć na to żadnego papieru. Natomiast to że masz doktora oznacza, że Twoja znajomość języka obcego z którego masz zdany egzamin gwarantuje pewną minimalną jakość, poniżej której nie możesz zejść. Więc jeżeli obydwaj mają w papierach (a nie wiem z czego zdawali) język inny niż angielski to jest OK jeżeli chodzi o formalności, bo czepiam się tylko i wyłącznie czy oni faktycznie mogą chwalić się literkami dr.
P.S. Jakby ktoś się czepiał kropka w skrócie "dr" jest bo to koniec zdania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@lameria
Jak najbardziej się zgadzam, jednak mi chodziło bardziej o fakt, iż nie tylko teraz, ale już w czasach kiedy oni robili doktorat cała światowa nauka była po angielsku. Nie niemiecku, rosyjsku, hiszpańsku, tylko właśnie po angielsku. Jeżeli tego języka nie znali na dobrym poziomie, to nie mieli żadnych szans na bycie na bieżąco ze światowym postępem i napisanie wartościowej pracy doktorskiej poszerzającej zasób wiedzy ludzkości. Po prostu rzeźbili coś dla samego papierka, to nie mogło być nic naprawdę wartościowego. W naszych czasach nie można być naukowcem bez dobrej znajomości angielskiego. Po prostu się nie da...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZdzichuMalek
+2 / 2

Blackek, an empty jug :⁠-⁠D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+2 / 2

Większym problemem jest treść, nie poprawność językowa.
Ten dzban powtarza kłamstwa o politycznych więźniach, nie więźniach za nadużycie władzy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bollim
+1 / 1

On właśnie nie używał chyba translatora, bo raczej żaden by takich głupot nie wypluł? Ile on musiał wydać na tłumaczenia, żeby doktorat zrobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem