Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
266 277
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L LukaszRei
-5 / 11

Brakuje smoków w tej bajce!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawletiarow
+6 / 10

@LukaszRei powiedział co wiedział, a ja wiem co widzę na drodze. Innym autem byłem i do roboty wyjeżdżam, a typ pałuje pod górkę Kijankę Sportage też te nowszą. Jako, że typ przy samej górze, a ja na skrzyżowaniu 15m niżej to czekam. Już miałem mu trąbić ale z naprzeciwka jechał inny co się zatrzymał i też patrzy co typ cuduje. Gość w kijance zjechał poniżej moje skrzyżowania, patrzę oba stoją. To ja but na 2jce pod górkę i rura do roboty. A te kijanka od tamtego czasu dziwnym trafem nie jeździ bo stoi przysypana, to już miesiąc będzie bo sytuacja miała miejsce 2tyg przed świętami jakoś pierwszego dnia co potem tydzień trochę śniegu było.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2024 o 16:25

T Tamtam10
+3 / 13

@Dawletiarow ludzie mysla, ze jak sobie wybulą cebulionów na SUVa 4x4 to już opony zimowe im nie potrzebne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 9

@Tamtam10 na dodatek uważa że opona wielosezonowa to idealna opcja :p ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawletiarow
-1 / 5

@rafik54321 akurat w obu samochodach z przytoczonych sytuacji mam całoroczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dawletiarow
0 / 2

@Tamtam10 spokojnie 3/4 samochodów typu suv czy crossover to wydmuszki bez napędu 4x4 bo to kosztuje dodatkowy pieniądz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
+3 / 3

sądzę, że raczej wygodnictwo - jechać na serwis i zmienić nie ma komu
dobrze, że koncepcja tankowania jakoś wchodzi w takie czerepy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurand65
+7 / 13

Też myślę, że opony to podstawa. Jako zawodowy kierowca to potwierdzę! Kto podjeżdżał lub zjeżdżał zestawem na Brennero zimą podczas śnieżycy ten wie! ;-)
Miałem daaawno temu Renault 5 z zimowymi oponami z gębokim bieżnikiem i szerokimi klinowymi rowkami. Przemieszczałem się po zaspach kilkadziesiąt km do sąsiedniego miasta bo musiałem!
Po drodze spotkałem traktory wyciągające inne osobówki ze śniegu, wojskowego gaza i skuter śnieżny (rzadki wtedy widok!). Traktorzyści odradzali jazdę ale mieli żniwo na usługi!
Autko to zamiast tandetnych plastikowych osłon silnika miało pod spodem oryginalnie grubą blachę!
Wślizgiwał się po śniegu jak sanki a dzięki tym oponom brnął do przodu. Objechałem!
Żadym z aut, które miałem po nim nie odważyłbum

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurand65
+9 / 11

@jurand65 ...nie odważyłbym się tak pojechać!
(dopisałem bo nie ma edycji w wersji mobilnej a przypadkowo mi się wysłało)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+3 / 7

Mnie na kursie prawa jazdy w 1998 uczono żeby zimą ruszać z dwójki i wcześniej biegi na wyższe zmieniać co by nie buksowało. Działa do dziś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 0

@SC76
Na to wygląda, że uczono Cię jeździć, a nie jedynie zdać egzamin...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K koti1515
0 / 0

A śmieją się że skody to takie słabe samochody... (Nawiasem mówiąc sam mam superba i lepszego samochodu nie znam) Podjazd przed domem też mam ostro pod górkę. Zawsze odśnieżam i sypię solą drogową. Zawsze działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LarryBarnsey
+1 / 1

To pikuś, ślisko słabe opony, niedouczona kierowczyni, no i nie podjechała.
Mam lepsze.
Początek grudnia ubiegłego roku, 2 stopie mrozu, odrobina śniegu, na parkingu pod blokiem dwóch młodych gości w puchowych kurtkach, samochody z podniesionymi maskami spięte kablami, lodowe piekło normalnie ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

Kocham takie warunki na drodze! Poważnie.
Mam Subaru Forestera i Suzuki Ignis. Oba ze stałym napędem 4x4 i świetnymi zimówkami.
Wczoraj jechałem oblodzoną uliczką pod górę. Specjalnie stanąłem w najbardziej śliskim miejscu. Auto na hamulcu staczało się do tyłu.
Bez problemów wjechałem na jedynce. Nawet nie musiałem włączać reduktora.
Ruszanie ze świateł na śliskim i pod górkę to też bajka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem