Może nie wpadłbym na to genialne rozwiązanie ale jestem na demotywatorach już od wielu lat i co jakiś czas ktoś mi "na szczęście" przypomina to rozwiązanie...
Jeżeli jest to naprawdę ciemna i burzowa noc, to wycieraczki pracują pełną parą, a ja skupiam się na tym, żeby trzymać się mniej więcej toru jazdy i nie interesuje mnie kto czeka na przystanku. Ba, jest duża szansa, że wcale nie widzę tego przystanku, o czekających na nim osobach już nie wspominając. No chyba, że któreś z nich będzie próbowało wedrzeć się na jezdnię.
Raczej bym powiedział, że skoro jadę autem, to jakoś się upchną do niego wszyscy. Będzie niewygodnie, ale damy radę XD... Ktoś będzie w bagażniku, ktoś komuś na kolanach usiądzie - sytuacja podbramkowa to jakoś się da...
@rafik54321 taaa babcia by wykorkowała od ścisku, do bagażnika wątpię że ktokolwiek by był chętny a za przewóz osób w większej ilości niż dozwolona (tu rozumiem szoferkę 2 osobową np pick-upa) w razie kontroli grozi:
cytuję: "W dowodzie rejestracyjnym pojazdu jest określona maksymalna liczba pasażerów przewożonych danym pojazdem. Jeżeli będziesz przewozić więcej osób, otrzymasz mandat w wysokości 300 zł i 1 punkt karny za każdą nadmiarową osobę (maksymalnie 3000 zł i 10 punktów karnych). Dodatkowo stracisz prawo jazdy na 3 miesiące, jeśli będziesz przewozić minimum trzech nadmiarowych pasażerów."
@antyfrajer Moja odpowiedź jest tak samo durna jak zadane pytanie.
Po drugie - nie jest powiedziane w jakim kraju jesteśmy. Na dalekim wschodzie, ludzie potrafią jechać nawet na dachu autobusu XD.
Po trzecie - kto ci powiedział, że akurat ta "babcia" by była w ścisku? Kumpel do bagażnika, laska na kolana, a babka na wolne XD.
A tan na serio, to pewnie przez babkę w HR bym był wybrany - bo moja odpowiedź ogarnia więcej niż teoretycznie się da, a to jest standard w korpo - łamać regulaminy tak, by nie było tego widać.
Prosty przykład. Standard wymaga aby np myć ręce co godzinę (mówimy o gastro) oraz za każdym razem kiedy: dotkniesz ręką twarzy, otworzysz nowy karton z jedzeniem, wydajesz jedzenie, przyjmujesz gotówkę itd. Do tego każdorazowo używaj nowej rękawiczki. A potem płacz że koszta są za wysokie i trzeba ograniczać XD. Widzisz tu przeciwwstawność?
@rafik54321 Laska na kolanach u kierowcy heheheheee już to widzę.
A od kiedy kucharze liczą pieniądze? Kartonów też nie otwiera się raczej w rękawiczkach, chodzi tylko o proces przygotowania jedzenia. Jak ktoś prowadzi gastro to wlicza to w koszty, akurat rękawiczki to jest pikuś przy cenach za media itd
@rafik54321 Niekoniecznie w gastro, jak pracujesz z gotówką to ręce myjesz nawet częściej niż gastro.
P.S. Nie że pani w kiosku, tylko kasjerka w banku gdzie przeliczasz hurtowe ilości gotówki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2024 o 11:38
@rafik54321 A do maszynki wkłada pęsetą? Po za tym najpierw sprawdza czy ilość przeliczona przez maszynkę zgadza się i to dla każdego nominału. Jak maszynka robi błąd, to maszynka idzie do naprawy/recyklingu i bierze następną którą też musi zweryfikować. A przynajmniej powinna. Kiedyś pracowałem jako listonosz i czasami zdarza się że wraz z zużyciem, wytarciem zębatek, poluzowań maszynka potrafi łyknąć banknot na kilkadziesiąt sztuk bez zliczenia, więc najpierw weryfikujesz maszynkę, a potem liczysz. Teoretycznie takie maszynki po odsłużeniu swojego żywota gwarantowanego przez producenta powinne być wymieniane.
@rafik54321 A to że pieniądze są jednym z najbardziej brudnych przedmiotów, plus farba drukarska zawiera pewne toksyczne substancje, więc ludzie mający do czynienia w pracy powinni myć ręce przed każdym posiłkiem plus regularnie co jakiś czas.
@rafik54321 Mnie zastanawia po czym poznałbym, że to idealna kobieta i skąd założenie, że ona by mnie chciała? Po wyglądzie? A charakter, wartości? No i czemu oni nie zadzwonili po karetkę widząc tą staruszkę?
Pytanie brzmiało: "komu byś zaproponował podwózkę" a nie wymyśl coś innego.
Jak dla mnie nie dostałby pracy bo nie rozumie poleceń i robi coś czego nie było do wyboru.
Równie dobrze mógłby zadzwonić po karetkę dla babci a kumplowi zafundować taxi (taxi z przedpłaconą trasą jak w Opti) w ramach podzięki a piękną laskę zabrać do auta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 stycznia 2024 o 15:05
1. XD
2. Jeśli uratował mi życie to na bank nie jest moim przyjacielem.
3. Jak do chooja w ciemną, burzową noc miałbym ogarnąć, że randomowa laska (której pewnie nie widziałbym na przystanku którego nawet pewnie nie widziałbym) gotuje zaj3biste pierogi?
Taka odpowiedź jest praktycznie bez sensu. Z perspektywy pracodawcy oznacza co najwyżej tyle, że ktoś nie potrafi zdecydować i będzie próbował zrobić wszystko jednocześnie, nawet jeśli ostatecznie nie rozwiąże zadania. Miał zaproponować podwózkę i wybrać jakąś opcję w oparciu o swoją moralność, jakkolwiek istotne by to było dla pracodawcy. Nie zrobił tego. Brzmi jak gra w szachy z gołębiem.
Jeśli o mnie chodzi, to bym wybrał idealną partnerkę. Gdyby starsza kobieta wymagała pomocy, to by mi dali jakoś znać. Najwyraźniej tylko tak źle wygląda. Znowu idealna partnerka jest sytuacją czysto hipotetyczną, skąd bym miał niby wiedzieć, że to mój ideał? Skoro więc mówimy o sytuacji hipotetycznej, to zapewne hipotetycznie jest to jedyna szansa na jej zdobycie. Gdyby mój przyjaciel wybrał mnie rezygnując z najlepszej kobiety jaką mógł spotkać, go bym mu do dupy nakopał. Tak więc wybór zostaje oczywisty.
Może nie wpadłbym na to genialne rozwiązanie ale jestem na demotywatorach już od wielu lat i co jakiś czas ktoś mi "na szczęście" przypomina to rozwiązanie...
dobra odpowiedź bo łapie wszystkie 3 sroki za ogon na raz ale..
ale po co mi DWIE kobiety moich marzeń?
dałbym sobie radę z dwiema ale one raczej nie zniosłyby konkurencji :-)
przyjaciel bo prawdziwych ma się góra paru , stara przyzwyczajone a reszta to już widocznie czas, laska jak to laska każdy wie jakie one są.
Jeżeli jest to naprawdę ciemna i burzowa noc, to wycieraczki pracują pełną parą, a ja skupiam się na tym, żeby trzymać się mniej więcej toru jazdy i nie interesuje mnie kto czeka na przystanku. Ba, jest duża szansa, że wcale nie widzę tego przystanku, o czekających na nim osobach już nie wspominając. No chyba, że któreś z nich będzie próbowało wedrzeć się na jezdnię.
@unikona No raczej tak wyglądałaby rzeczywistość...
Raczej bym powiedział, że skoro jadę autem, to jakoś się upchną do niego wszyscy. Będzie niewygodnie, ale damy radę XD... Ktoś będzie w bagażniku, ktoś komuś na kolanach usiądzie - sytuacja podbramkowa to jakoś się da...
@rafik54321 taaa babcia by wykorkowała od ścisku, do bagażnika wątpię że ktokolwiek by był chętny a za przewóz osób w większej ilości niż dozwolona (tu rozumiem szoferkę 2 osobową np pick-upa) w razie kontroli grozi:
cytuję: "W dowodzie rejestracyjnym pojazdu jest określona maksymalna liczba pasażerów przewożonych danym pojazdem. Jeżeli będziesz przewozić więcej osób, otrzymasz mandat w wysokości 300 zł i 1 punkt karny za każdą nadmiarową osobę (maksymalnie 3000 zł i 10 punktów karnych). Dodatkowo stracisz prawo jazdy na 3 miesiące, jeśli będziesz przewozić minimum trzech nadmiarowych pasażerów."
https://mubi.pl/poradniki/za-co-mozna-stracic-prawo-jazdy/
Super rady hehehhee
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2024 o 14:59
@antyfrajer Moja odpowiedź jest tak samo durna jak zadane pytanie.
Po drugie - nie jest powiedziane w jakim kraju jesteśmy. Na dalekim wschodzie, ludzie potrafią jechać nawet na dachu autobusu XD.
Po trzecie - kto ci powiedział, że akurat ta "babcia" by była w ścisku? Kumpel do bagażnika, laska na kolana, a babka na wolne XD.
A tan na serio, to pewnie przez babkę w HR bym był wybrany - bo moja odpowiedź ogarnia więcej niż teoretycznie się da, a to jest standard w korpo - łamać regulaminy tak, by nie było tego widać.
Prosty przykład. Standard wymaga aby np myć ręce co godzinę (mówimy o gastro) oraz za każdym razem kiedy: dotkniesz ręką twarzy, otworzysz nowy karton z jedzeniem, wydajesz jedzenie, przyjmujesz gotówkę itd. Do tego każdorazowo używaj nowej rękawiczki. A potem płacz że koszta są za wysokie i trzeba ograniczać XD. Widzisz tu przeciwwstawność?
@rafik54321 Laska na kolanach u kierowcy heheheheee już to widzę.
A od kiedy kucharze liczą pieniądze? Kartonów też nie otwiera się raczej w rękawiczkach, chodzi tylko o proces przygotowania jedzenia. Jak ktoś prowadzi gastro to wlicza to w koszty, akurat rękawiczki to jest pikuś przy cenach za media itd
@antyfrajer zdziwilbys się.... Dużo zależy od profilu lokalu.
No ale to tajemnica pracodawcy więc nie podam ci konkretów.
@rafik54321 Niekoniecznie w gastro, jak pracujesz z gotówką to ręce myjesz nawet częściej niż gastro.
P.S. Nie że pani w kiosku, tylko kasjerka w banku gdzie przeliczasz hurtowe ilości gotówki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2024 o 11:38
@lameria akurat kasjerka w banku, hurtową ilość gotówki liczy maszynowo :P .
@rafik54321 A do maszynki wkłada pęsetą? Po za tym najpierw sprawdza czy ilość przeliczona przez maszynkę zgadza się i to dla każdego nominału. Jak maszynka robi błąd, to maszynka idzie do naprawy/recyklingu i bierze następną którą też musi zweryfikować. A przynajmniej powinna. Kiedyś pracowałem jako listonosz i czasami zdarza się że wraz z zużyciem, wytarciem zębatek, poluzowań maszynka potrafi łyknąć banknot na kilkadziesiąt sztuk bez zliczenia, więc najpierw weryfikujesz maszynkę, a potem liczysz. Teoretycznie takie maszynki po odsłużeniu swojego żywota gwarantowanego przez producenta powinne być wymieniane.
@lameria A co za różnica czy złapiesz kilka banknotów gołą ręką, czy raz całą ręką, cały plik?
@rafik54321 A to że pieniądze są jednym z najbardziej brudnych przedmiotów, plus farba drukarska zawiera pewne toksyczne substancje, więc ludzie mający do czynienia w pracy powinni myć ręce przed każdym posiłkiem plus regularnie co jakiś czas.
@rafik54321 Mnie zastanawia po czym poznałbym, że to idealna kobieta i skąd założenie, że ona by mnie chciała? Po wyglądzie? A charakter, wartości? No i czemu oni nie zadzwonili po karetkę widząc tą staruszkę?
tylko co to pytanie ma wspólnej z jakąkolwiek pracą? gdzie takie "umiejętności" są realnie potrzebne.
@raviK to jest praktyczny test umiejętności radzenia sobie kandydata w sytuacjach podbramkowych, i szybkiego podejmowania trafnych decyzji
Pytanie brzmiało: "komu byś zaproponował podwózkę" a nie wymyśl coś innego.
Jak dla mnie nie dostałby pracy bo nie rozumie poleceń i robi coś czego nie było do wyboru.
Równie dobrze mógłby zadzwonić po karetkę dla babci a kumplowi zafundować taxi (taxi z przedpłaconą trasą jak w Opti) w ramach podzięki a piękną laskę zabrać do auta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2024 o 15:05
Ja nie dam rady upchnąć wszystkich? Jeszcze z 5 osob się zmiesci.
Wstaję i wychodzę.
Pomijając niebywały zbieg okoliczności, po cholerę mam kogoś podwozić, jak za moment będzie autobus?
Ja bym zabrał kumpla i babcię. Najwyżej bym mandat dostał. A co do laski: wymarzone kobiety są generalnie zj.bane.
To nie jest odpowiedź na pytanie.
Pytanie brzmiało: "Komu zaproponujesz podwózkę"?
Czyli to ja mam kogoś zabrać.
@janosiqq Prawda, autor obrazka spalił motyw. Oryginalne pytanie brzmi po prostu "Co robisz?"
@lector To trochę zmienia postać rzeczy ;)
A kierowca autobusu: Potrzymajcie moje piwo.
Film "16 Przecznic" z 2006 roku :P
Wyrecytowałbym dokładnie tę samą odpowiedź znaną od dekad jak i sama zagadka.
Który mężczyzna? Ten ze zdjęcia? Przecież to jakaś stockowa fotografia
jadę samochodem mam 3 wolne miejsca więc zabieram wszystkich. Proste. Na dwu osobowe auto mnie nie stać
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2024 o 16:29
Zajelo mi to sekunde i rowniez wybralem takie rozwiazanie. Cos trudniejszego prosze zamiast podstawowej logiki. pfff
1. XD
2. Jeśli uratował mi życie to na bank nie jest moim przyjacielem.
3. Jak do chooja w ciemną, burzową noc miałbym ogarnąć, że randomowa laska (której pewnie nie widziałbym na przystanku którego nawet pewnie nie widziałbym) gotuje zaj3biste pierogi?
Skąd miałabym wiedzieć, że to idealny partner? Sugerując się tylko wyglądem? Jeśli miałabym wybrać to zabrałabym babcię, do szpitala
Taka odpowiedź jest praktycznie bez sensu. Z perspektywy pracodawcy oznacza co najwyżej tyle, że ktoś nie potrafi zdecydować i będzie próbował zrobić wszystko jednocześnie, nawet jeśli ostatecznie nie rozwiąże zadania. Miał zaproponować podwózkę i wybrać jakąś opcję w oparciu o swoją moralność, jakkolwiek istotne by to było dla pracodawcy. Nie zrobił tego. Brzmi jak gra w szachy z gołębiem.
Jeśli o mnie chodzi, to bym wybrał idealną partnerkę. Gdyby starsza kobieta wymagała pomocy, to by mi dali jakoś znać. Najwyraźniej tylko tak źle wygląda. Znowu idealna partnerka jest sytuacją czysto hipotetyczną, skąd bym miał niby wiedzieć, że to mój ideał? Skoro więc mówimy o sytuacji hipotetycznej, to zapewne hipotetycznie jest to jedyna szansa na jej zdobycie. Gdyby mój przyjaciel wybrał mnie rezygnując z najlepszej kobiety jaką mógł spotkać, go bym mu do dupy nakopał. Tak więc wybór zostaje oczywisty.