J jasiokoz 24 stycznia 2024 o 15:44 +2 / 2 Jak na umierającego to całkiem żwawy. Chyba że kac był gigantyczny, a on zapomniał to uczucie, bo od tylu lat do niego nie dopuszczał. Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Whisky moja żono...
Jak na umierającego to całkiem żwawy.
Chyba że kac był gigantyczny, a on zapomniał to uczucie, bo od tylu lat do niego nie dopuszczał.
Nie obrazajcie Paktofoniki.