Demotywatory.pl

@Adamja1 Aktywiszcze! xD

@Drak82 formatują życie...

Format ludzkości w sumie by sie przydał biorac pod uwagę ku czemu poprawność polityczna zmierza - i ze ludzie faktycznie wierzą w debilizmy, które mówią..

@Drak82 sens jej wypowiedzi był taki, że prawa biologii mówią, że biologiczna kobieta, która uważa się za faceta, może zajść w ciąże. Jestem na bank pewien, że ktoś kto słyszal jej pełna wypowiedź doskonale wiedział co miała na myśli. Z pełna świadomościa wyciął kilka słów i zrobił z niej idiotkę. Mogła tłumaczyć tysiąc razy co w rzeczywistości powiedziała. To nieistotne. Ludzie chcą wierzyć że jest idiotką. Wola wierzyć w kłamstwo. I teraz pytanie kto jest tym złym, kto ma wpływ na politykę?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 0:07

@5g3g biologiczna kobieta, która uważa się za faceta nadal jest kobietą , więc nie wiem po co ludzie pier...ą takie bzdury

@5g3g Jak przebiorę się za pingwina cesarskiego, to czy będę Napoleonem?
Kobieta przebrana za faceta nadal jest kobietą. Szurniętą, ale kobietą

@gibosit ale nie zmienia to faktu, że jej wypowiedź nie jest bzdurą. Za to mogę ci powiedzieć po co "ludzie pier...ą takie bzdury". Bo widzą cierpiących ludzi i wiedza, że w ten sposób mogą im pomóc. To świadczy o empatii, dobroci, rozsądkowi. W którymś momencie ewolucji ludzie, żeby tworzyć większe, współpracujace grupy musieli nauczyć się choć trochę nauczyć się traktować innych przedstawicieli swojego gatunku jako bliźnich. Okazywać niespokrewnionym wsparcie, zrozumienie. Oczywiście niektórzy utknęli wciąż na etapie inność = zlikwidować.

@peppi rozumiem twój punkt widzenia, ale idąc tym tropem tym bardziej należałoby określić szurniętymi wszystkich którzy uważaja że są dziećmi bożymi, po śmierci pójdą do nieba albo ich dusz wejdzie do nowego ciała itp. itd. Jeżeli kogoś to uszczęsliwia to co ci to szkodzi?

@5g3g W takim razie większość jej wypowiedzi wredni wrogowie pocięli w puzzle, ponieważ ta nie była jedyna.
Oooo, każdy pchający się do władzy jest tym dobrym, mażącym jedynie o tym aby mi zrobić dobrze. xD

@irulax dyskutujemy o konkretnej wypowiedzi. Argumentowanie na zasadzie Jola walnęła bzdurę jak powiedziała 2+2=4, bo generalnie gada bzdury, jest słabe.

@5g3g - empatię można, a nawet trzeba okazywać ludziom z zaburzeniami psychicznymi. Natomiast ci, którzy te zaburzenia przedstawiają jako normalność, na empatię nie zasługują. Wszystko jedno, co miała na myśli, jeżeli powiedziała, że facet może zajść w ciążę, to jest idiotką. W przypadku tak absurdalnego poglądu, kontekst jest nieistotny. To w każdym możliwym kontekście będzie debilizm.

@Quant_ po pierwsze jednak kontekst ma znaczenie. To co powiedziała jest zgodne z prawdą. Możesz uważać, że podawanie informacji prawdziwych, faktów, świadczy o tym, że ktoś jest idiotą, ale to znacznie odbiega od przyjętej definicji tego słowa. Rozkładając logicznie twoja wypowiedź to nie problem w tym, że to co powiedziała jest niezgodne z prawdą, że jest merytorycznie niepoprawne. Problem jest w tym, że jest sprzeczne z twoim światopoglądem. A jak ktoś ma niezgodny z twoim światopogląd nie zasługuje na empatię. Za to zasługuje na wyzwiska tj. idiotka. Tylko pytanie, czy to źle świadczy o tobie, czy o niej?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 15:03

@5g3g - acha, czyli fakt, że facet nie może zajść w ciążę, to kwestia moich poglądów? Wiesz, ja rozumiem zamiłowanie do relatywizmu, ale to już jest przegięcie. Równie dobrze możesz stwierdzić, że moje stwierdzenie, iż Ziemia obiega Słońce, a nie odwrotnie, też jest tylko moim poglądem. No więc przyjmij do wiadomości, że niemożliwość zajścia w ciążę przez mężczyznę jest nie tylko moim poglądem, ale jest to fakt naukowy znany od stuleci i nie kwestionowany przez nikogo zdrowego na umyśle. Całe nieporozumienie polega na tym, że Twoim zdaniem kobieta, która sobie wymieniła dowód osobisty, jest mężczyzną. Ale to właśnie jest przykład poglądu - w przeciwieństwie do faktów. Możesz sobie uważać, że kobieta, która przyjęła hormony i dokonała odpowiedniego wpisu w dokumentach staje się mężczyzną, ale Twoje poglądy na tę kwestię nie zmieniają faktu, że taka osoba nadal jest kobietą. Jeżeli zajdzie w ciążę, to jest to wciąż normalna ciąża kobiety, a nie mężczyzny. To Ty masz poglądy sprzeczne z nauką, a nie ja.

@Quant_ kwestia twoich poglądów jest to, że uważasz , że biologiczna kobieta , jeżeli chce być nazywana facetem, nie może być nazywana facetem. To jest kwestia światopoglądu. To trochę tak jakby chciała zmienić imię z Marysi na Kasie , a ty byś się upierał, że jest szurnieta i dalej uparcie nazywał ja Marsią, bo to jak jej nadali imię rodzice to świętość i nikt nie ma prawa tego zmienić. A ci którzy mówią na nią Kasia to idioci, bo nie potrafią przeczytać tego co ma wpisane w akcie urodzenia. Nie problem w tym, że nie potrafią czytać, oni doskonale wiedzą, że nrodzice nadali jej Marysia. Doskonale wiedzą, że urodziła się biologicznie kobieta. To, że nie potrafisz zrozumieć takich prostych kwestii jest niesamowite.

@5g3g Idź stąd lewaku. Jeżeli ktoś jest ciężko chory na jakąś psychozę czy jak zwał tak zwał TO EMPATYCZNE jest zamknięcie go w psychiatryku, a nie wmawianie mu, że jego psychozy są normalne. I nie jest ważne, czego dotyczy ta psychoza. Gdyby ktoś uznał w psychozie, że jest tajnym agentem, a ty ruskim szpiegiem i on ma prawo cię zabić, to byś mu pozwolił? Czy może byś dzwonił po ratpwników by go wzięli do psychiatryka? Poprzez wmawianie osobom trans, że są normalni ty ich jeszcze bardziej krzywdzisz!!!

I proszę mi tu nie porównywać transów do homo. Bycie homo NIE wymusza wizyt u lekarza, NIKT NIGDY nie chodzi do lekarza tylko z powodu bycia homo.

Nie zapraszam do dalszej dyskusji bo nie ma o czym.

@5g3g Idź stąd lewaku. Jeżeli ktoś jest ciężko chory na jakąś psychozę czy jak zwał tak zwał TO EMPATYCZNE jest zamknięcie go w psychiatryku, a nie wmawianie mu, że jego psychozy są normalne. I nie jest ważne, czego dotyczy ta psychoza. Gdyby ktoś uznał w psychozie, że jest tajnym agentem, a ty ruskim szpiegiem i on ma prawo cię zabić, to byś mu pozwolił? Czy może byś dzwonił po ratpwników by go wzięli do psychiatryka? Poprzez wmawianie osobom trans, że są normalni ty ich jeszcze bardziej krzywdzisz!!!

I proszę mi tu nie porównywać transów do homo. Bycie homo NIE wymusza wizyt u lekarza, NIKT NIGDY nie chodzi do lekarza tylko z powodu bycia homo.

Nie zapraszam do dalszej dyskusji bo nie ma o czym.

@Slayed widzę, że jesteś ekspertem. Tak się składa przypadkiem, że jestem lekarzem. Widzisz, to nie jest kwestia "lewctwa" i "prawactwa". Osoby transpłciowe nie mają urojeń, nie mają "psychozy". Oni wiedzą jaką mają płeć biologiczną. O ile nie mają jakiś dodatkowych problemów dobrze funkcjonują- pracują, zarabiają, gotują, sprzątają, zakładają rodziny, wychowują dzieci itp. itd. Ktoś kto uważa sie za szpiega czy Napoleona, ma sporo szanse umrzeć z głodu bo skorzystanie z lodówki może go przerosnąć, nie mówiąc już o przeprowadzeniu tak skomplikowanej operacji jak pójście do sklepu. To nie jest tak, że wybiórczo dostajesz "psychozy" i tylko w jednym aspekcie rozjeżdża ci totalnie myślenie, a w innych działasz normalnie. Bywa i tak , ale to są bardzo wyjątkowe sytuacje
Jako przykład podałeś rzadki przypadek kiedy ktoś psychicznie chory zagraża zdrowiu i życiu innych. Wtedy oczywiście są wskazania do przymusowej hospitalizacja, wezwania policji, karetki, przymusowego leczenia. Tymczasem osoba transpłciowa nie zagraża innym. Nie zagraża też swojemu życiu. Z tej prostej przyczyny przymusowa hospitalizacja byłaby bezprawna. Poza tym nie ma do niej po prostu podstaw. Jak byś chciał taką osobę leczyć? Co chciałbyś taka hospitalizacją uzyskać?
. .
Więc piszesz, że znasz sie na psychiatrii i wiesz, że osoby transpłciowe mają pscyhozy....
Powstaje pytanie czy to co prezentujesz nie wypełnia definicji: zaburzenia treści myślenia polegające na fałszywych przekonaniach, błędnych sądach, odpornych na wszelką argumentację i podtrzymywane mimo obecności dowodów wskazujących na ich nieprawdziwość.

@5g3g - i się poplątałeś, ale tak to właśnie jest gdy się broni absurdalnej idei. W którym miejscu napisałem, że kobieta nie może być nazywana facetem? Nie dyskutujemy o tym jak kto może być nazywany, tylko kto kim jest. Kobieta może być nazywana facetem, ufoludkiem, albo helikopterem, jeżeli tylko ktoś zechce tak ją nazywać. Ale to wciąż będzie kobieta. Różne nazwy, ta sama płeć. Wyszliśmy od Twojej tezy, że facet może zajść w ciążę. Ja Ci na to, że nie może, bo jest to biologicznie niemożliwe. A tu nagle wyskakujesz z zarzutem, że ja rzekomo zabraniam kobietom nazywania się facetem. Kompletnie zmieniasz temat i doskonale rozumiem dlaczego. Po prostu nie jesteś w stanie dalej bronić absurdalnego poglądu na płciowość człowieka, więc próbujesz atakować ad personam na innym gruncie. To jest podręcznikowy przykład źle rozumianej erystyki. Zrozum człowieku, że bronisz przegranej sprawy. Nie udowodnisz, że facet może zajść w ciążę, ani nikogo do tego nie przekonasz. Nie uda Ci się, bo to jest po prostu nonsens.

ps. przeczytałem Twoją odpowiedź na post innego użytkownika i włosy mi stanęły dęba na głowie. Poważnie jesteś lekarzem? Wydawało mi się, że na akademii medycznej uczą o takich rzeczach jak gen SRY, chromosomy X i Y, wirylizacja i lionizacja. Ja się o tym uczyłem w ogólniaku i dlatego wiem jaka jest nieprzekraczalna różnica między kobietą, a mężczyzną a Ty po akademii medycznej o tym nie słyszałeś? Można spytać gdzie studiowałeś i jaką masz specjalizację?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 21:15

@Quant_ dla jasności. W swoich komentarzach kilkukrotnie pisałem, że Mają Staśko nazywa facetem biologiczna kobietę, która chce być nazywana facetem i twierdzi, że taka biologiczna kobieta może zajść w ciążę. Że taki był kontekst tego zdania. Na takie komentarze odpowiadałes.Twierdziłeś , że nie ma to znaczenia. Że przyjmując taki kontekst i tak jest idiotką. Teraz twierdzisz, że nic takiego nie napisałeś. Spoko. Następnym razem proponuję czytać ze zrozumieniem co komentujesz.

@5g3g - potrafisz testować cierpliwość :) Ale niech Ci będzie, zacytuję Ci dosłownie to co napisałem na początku: "Wszystko jedno, co miała na myśli, jeżeli powiedziała, że facet może zajść w ciążę, to jest idiotką. W przypadku tak absurdalnego poglądu, kontekst jest nieistotny". Dokładnie to napisałem i w żadnym razie, w późniejszych postach temu nie zaprzeczałem. Facet nie może zajść w ciążę - kropka. Ktoś, kto twierdzi, że może, jest idiotą - kropka. Chwyty semantyczne typu "ona facetem nazywa biologiczną kobietę" niczego nie wnoszą do sprawy. Jeżeli biologiczną kobietę nazywa facetem - patrz punkt pierwszy - jest idiotką. Czego nie rozumiesz? Podążając tropem takiej argumentacji mogę stwierdzić, że w ciążę może zajść rower, bo ja akurat nazywam sobie kobiety rowerami.

@Quant_ a propos twojego p.s. widzę, że masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Czasami ludzie są tak wielkimi ignorantami, że przez to tkwią w jakieś ciemnej dziurze, widzą otaczające ich ściany i wydaje im się że mają pełny obraz sytuacji. Sprawa jest tymczasem banalnie prosta. NIKT. Dosłownie nikt nie twierdzi, że biologiczny mężczyzna zaszedł w ciąże. Cały czas mowa o transseksualnych mężczyznach. Były już takie przypadki. Jako lekarz powiem więcej. Istnieje bardzo realna szansa, że dałoby się zrobić tak by biologiczny mężczyzna zaszedł w ciąże. Nikt się takiego eksperymentu nie podjął, ale bardzo rzadko, raz na wiele milionów ciąż, ciąza pozamaciczna u kobiet kończy się udanym porodem przez cięcie cesarskie. Skoro macica jest niepotrzebna, wydolne łożysko może wzrosnąć w otrzewną i pobierać z niej odpowiednią ilość substancji, to nie specjalnie widać powodu dla którego nie dałoby się tego powtórzyć u mężczyzn. Oczywiście poza takim, że takie przegapione ciążę pozamacicznej zwykle kończą się bardzo źle. Więc nie wiadomo ile trzeba byłoby prób podjąć, ile przy takim eksperymencie zginęłoby ochotników zanim urodziłaby się 1 dziecko.

@Quant_ masło maślane. Napisałeś to w komentarzu do tego, kontekst wypowiedzi jest taki, że chodziło o transseksualne go faceta. Więc gdybyś łaskawie przeczytał wypowiedzi które komentujesz, to może byś zrozumiał, że kontekst ma znaczenie.
Poza tym oczywiście choć nie taki był sens jej wypowiedzi to z medycznego punktu widzenia dałoby się wprowadzić zapłodniona komórkę jajowa do jamy brzusznej mężczyzny i jest bardzo realna szansa , że zaszedlby w ciąży i " urodziłby" dziecko dzięki zabiegowi przypominającemu cięcie cesarskie. Takiego eksperymentu nie zaakceptuje żadna komisja biortyczna, bo jego ryzyko jest olbrzymie, ale jak najbardziej istnieją spore szanse na sukces Zapłodniona komórka jajowa to trochę taki pasożyt z obcego . Normalnie wżera się w ścianę macicy, ale ciąże pozamacicznej pokazują że potrafi wrosnąć w inne tkanki. Jak wzrośnie w otrzewną są szanse na donoszenie takiej ciązy.

@5g3g - interesująca hipoteza. Wyjaśnij tylko skąd w ciele mężczyzny wzięłoby się to łożysko. Ja też oglądałem film ze Schwartzeneggerem i nawet mi się podobał, ale odradzam traktowanie takiego scenariusza poważnie. Porównanie z ciążą ektopową u kobiety jest tu raczej chybione. Po pierwsze, mężczyzna nie wyprodukuje komórki jajowej, ale niech będzie - można mu ją implantować. Po drugie, zdecydowana większość ciąż ektopowych to ciąże rozwijające się w jajowodach, których mężczyzna nie posiada. Po trzecie, nie istnieje mechanizm, który mógłby doprowadzić do wytworzenia łożyska w ciele mężczyzny i akurat w tym przypadku, z rozmaitych powodów, o których nie chce mi się rozpisywać, transplantacja nie wchodzi w grę. Po czwarte, samo podjęcie próby zrobienia czegoś takiego byłoby skrajnie nieetyczne, a można by to oceniać wręcz jako przestępstwo. Gratuluję wyobraźni, ale jako lekarz powinieneś wiedzieć, że to co opisujesz, jest zupełnie niedorzeczne. Ale podpowiem Ci o niebo lepszą, bo realną perspektywę. Otóż przeprowadzone w ostatnich latach przez Chińczyków badania z użyciem procedury CRISPR i CAS9 wykazały, że jest możliwe transformowanie genomu dowolnej ludzkiej komórki z męską na żeńską i odwrotnie. Publikowane na zachodzie dane dotyczą przede wszystkim badań nad wyłączaniem genów odpowiedzialnych za nowotwory, ale w chińskich źródłach są również prace dotyczące manipulowania allelami płciowymi. I co istotne, oni prowadzą badania nad komórkami ludzkimi. Jeżeli połączyć te osiągnięcia z technikami opartymi na fagach, to teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie aby opracować wirusa, który po zainfekowaniu ludzkiego organizmu, podmieni odpowiednie fragmenty genomu w każdej komórce danego organizmu. W ten sposób można by dosłownie zmienić płeć biologiczną w pełni rozwiniętego, dorosłego organizmu człowieka. Wątpię czy coś takiego jest możliwe już dzisiaj, ale biorąc pod uwagę tempo rozwoju biotechnologii, jest to perspektywa kilkunastu lat. Oczywiście pozostaje mnóstwo pytań. Czy po takiej transformacji genomu, mężczyźnie "wyrośnie" macica i jajowody? Czy będzie płodny jako kobieta? Co na to prawo i etyka? Jak będzie wyglądała gospodarka hormonalna u takiej osoby, czy zmieni się od razu, czy wystąpi jakaś latencja? Czy człowiek w ogóle przeżyje taką procedurę? A jeżeli przeżyje, to jaki wpływ będzie to miało na jego psychikę? Na żadne z tych pytań póki co nie ma odpowiedzi, ale przynajmniej w teorii zmiana płci jest możliwa. Co więcej, mówimy tu o technologiach dostępnych zasadniczo już dzisiaj. Pytanie czy się ktoś odważy. A ściślej: kto pierwszy się odważy.

@Quant_ mistrzu- łozysko to nie wytwór matki. Macica jest niejako bierna strona- tkanka w którą łozysko wrasta Tak jak pisałem. Ciąże pozamacicznej istnieją. Dzieląca się zapłodniona komórka jajowa może zrosnąć w inne tkanki- nie tylko macicę. Nie tylko w macicą potrafi wytworzyć łozysko. Zwykle się kończy to źle- zniszczy ścianę dużego naczynia, rozrastający się płód coś uciśnięć, rozerwie itp. Więc większość przegapionych ciąż pozamacicznych kończy się stanem zagrożenia życia.Ale raz na jakiś czas , jeżeli łożysko wytworzy się szczęśliwie w odpowiednim miejscu, , może dojść do sytuacji kiedy taka ciąża pozamaciczna zostanie donoszona. Nikt w takich przypadkach nie musi matce transplantowac łożyska.

@Quant_ tu przykład donoszonej ciąży pozamacicznej. W tym akurat przypadku łozysko wroslo w wątrobę https://www.termedia.pl/ginekologia/Opis-przypadku-ciaza-ektopowa-watrobowa-zakonczona-urodzeniem-zdrowego-dziecka,18356.html . No i teraz pytanie- czemu miałoby się to nie udać u mężczyzny?

@5g3g
Nie wiem, w jakim kontekście padły te słowa, ale domyślam się, że masz rację i chodziło o coś innego.

Zauważmy jednak, że zarodek ma możliwość zagnieżdżenia poza macicą, stąd dość często (około 100 kobiet w Polsce na dobę jest hospitalizowana z powodu ciąży pozamacicznej) spotykamy zarodki zagnieżdżone w jajowodach, szyjce macicy czy jeszcze gdzie indziej. A więc, potencjalnie, umieszczenie zarodka w powłokach brzusznych biologicznego mężczyzny może doprowadzić do zagnieżdżenia tego zarodka.

Nie oznacza to, że zarodek przeżyje i urodzi się zdrowe dziecko, ale zgodnie z definicją ciąży, taki mężczyzna, jeśli zarodek się zagnieździ, zaszedł w ciążę.

@Quant_
"Wszystko jedno, co miała na myśli, jeżeli powiedziała, że facet może zajść w ciążę, to jest idiotką. W przypadku tak absurdalnego poglądu, kontekst jest nieistotny."

Kontekst z pewnością ma tu znaczenie, ale tak bez kontekstu, wklejam dla Ciebie coś, co napisałam do 5g3g:

Nie wiem w jakim kontekście padły te słowa, ale domyślam się, że masz rację i chodziło o coś innego.

Zauważmy jednak, że zarodek ma możliwość zagnieżdzenia poza macicą, stąd dość często (około 100 kobiet w Polsce na dobę jest hospitalizowana z powodu ciąży pozamacicznej) spotykamy zarodki zagnieżdzone w jajowodach, szyjce macicy czy jeszcze gdzie indziej.

A więc, potencjalnie, umieszczenie zarodka w powłokach brzusznych biologicznego mężczyzny może doprowadzić do zagniżdzenia tego zarodka. Nie oznacza to, zarodek przeżyje i urodzi się zdrowe dziecko, ale zgodnie z definicją ciąży, taki męzczyzna, jeśli zarodek się zagniździ, zaszedł w ciąże.

@Slayed
Istnieją kobiety, które są genetycznie mężczyznami.
Jeśli taka kobieta zajdzie w ciążę, to powiesz, że kobieta zaszła w ciążę, czy że mężczyzna zaszedł w ciążę?

@5g3g jeżeli wiedzą jakiej są płci to niech nie każą mówić do siebie nazwą tej drugiej płci.
nie, nie umieją funkcjonować w społeczeństwie, bo źle się do nich odezwiesz i chcą popełnić samobójstwo. Ewidentnie swoim życiom zagrażają.

@5g3g Nie jestem ekspertką, zaliczyłam biologię w szkole.
Nie uważam, że wszystkie osoby trans są psychotyczne. Niektórzy wiedzą, że są innej płci niż by chcieli i nikomu nic nie próbują wmówić. Chociaż wciąż jest to choroba mózgu.
Są też osoby niebinarne. Jak ktoś uważa, że nie jest ŻADNEJ płci w ogóle albo płeć mu się zmienia, to jaką nazwę na to proponujesz poza psychozą czy urojeniami? Ok urojenia bardziej pasują.

@Slayed aby stwierdzić że mają urojenia, najpierw musiałbyś udowodnić, że ich twierdzenia są w sposób oczywisty nieprawdziwe. A oni jedynie twierdzą, że woleli by wyglądać, zachowywać się i być traktowanym jak inna płeć. Życzę powodzenia w udowadnianiu, że się mylą.
A co do funkcjonowania w społeczeństwie. Zawsze powstaje pytanie czy samobójstwo w reakcji na ostracyzm społeczny to dowód że ktoś jest nieprzystosowany do życia w społeczenstwie, czy na to że jest istotą uspołeczniona, dla której odrzucenie przez społeczeństwo może być powodem depresji i samobójstwa.

@5g3g "A oni jedynie twierdzą, że woleli by wyglądać, zachowywać się i być traktowanym jak inna płeć." Ale ty mi tu popełniasz strawman fallacy. Przecież mi nie chodzi o tych, co po prostu by woleli by było inaczej, tylko o tych, co wymuszają na innych, by się do nic niepoprawnie zwracali. Widzisz różnicę między "jestem Napoleonem" a "fajnie by było być Napoleonem, wiem, że nim nie jestem, ale proszę mówcie mi Napoleon"?

Jeżeli ktoś cię obraża wyzywa, to tak, masz prawo czuć się źle. Ale jeżeli to wyzywanie to mówienie do osoby z penisem "chłopie" to sorry ale jesteś przewrażliwiony. Autentycznie oskarżono mnie o przemoc od samego zwrócenia się do kogoś "chłopie". Ty chyba znasz inne osoby trans i niebinarne niż ja.

@Slayed więc doslownie- czuje że płeć mojego mózgu jest inna niż ciała. Psychicznie i psychologicznie czuje się że mam inną płec niż ciała. Skoro to urojenie proszę o dowód oczywistej nieprawdziwości tego twierdzenia
Są osoby z urojeniami odmennej płci, ale takie , przynajmniej w Polsce nie dostaną zgody na zmianę płci. Im wystarcza leki leczące z urojeń. Problem jest z tymi którzy nie mają urojeń. Nie mają zaburzonego myślenia. Nie ma dla nich leczenia poza operacja zmiany płci. Jak ktoś twierdzi że jego członek jest obcy i czuję w związku z tym swędzenie albo jakiś dyskomfort To ma pewnie urojenie. Ale jak ktoś mówi że czuje się kobieta, woli aby się zwracać do niego jak do kobiety i chciałby wyglądać jak kobieta. A przy tym nie wygłasza treści urojeniowych..... To pewnie ma rację.

@5g3g Nie upieram się, że to koniecznie musi być nazwane urojenie. Zaburzenia osobowości, dysocjacyjne, maniakalne, w każdym razie psychiczne. Jeszcze raz - problemem nie są te osoby, którym wydaje się, że lepiej byłoby mieć inne organy (chociaż też są zaburzone). Problemem są te osoby, które każą wszystkim mówić, że są innej płci niż są.
Osoby z borderline też nie mają zaburzonego myślenia. Psychopaci też nie, przecież psychopaci myślą logicznie, nie mają urojeń, więc pewnie są zdrowi psychicznie, prawda?

"To pewnie ma rację." Ma rację co do swoich PREFERENCJI a nie do prawdy. Problemem jest to, że próbujecie nam narzucić co mamy myśleć "bo tak jest milej".

Właśnie. Czy jeżeli ktoś nie lubi swojej nogi czy ręki, uważa ją za obcą, to lekarz chirurg powinien tę kończynę obciąć? Jakoś prawie wszyscy uważają że nie. A jak ktoś uważa, że jego penis jest obcy, to już chirurg powinien go obciąć? Wy trans aktywiści w ogóle nie macie ciągłości logiki.

@Slayed milej? Przychodzi facet z brodą, łysina , przypakowany, z wpisanym w dowodzie m skin imieniem, a ty się do niego zwracasz Kasiu, bo wiesz, że urodził się kobieta i miał kiedyś tak na imię- to jest to obraźliwe. Jak nie masz zaburzeń osobowości to będziesz zdawał sobie z tego sprawę. To tak jakby ci ktoś powiedział że ma w dowodzie Piotrek, ale nie znosi tego imienia i prosi abyś go nazywał Krzysiek. A ty uparcie nazywasz go Piotrek- to jest to obraźliwe? A wyobraź sobie brzydka dziewczynęi choć wiesz że chce żeby zwracać do niej jak kobiety, to zwracasz się do niej jak do faceta bo bardziej go przypomina, to czy ma prawo odczytać to jako obraźliwe?

@5g3g Skoro czuje się facetem to:
1. Nie może chcieć zachodzić w ciążę. Skoro się czuje jak facet to jak facet niech się zachowuje.
2. Uprawiać seks analny z mężczyznami, bo przecież faceci wagin nie mają.
3. Podlegać pod obowiązek wojskowy na wypadek zagrożenia Państwa.

To by rozwiązało problem aborcji u takich osób.

@5g3g Pytanie pomocnicze: może istnieć biologiczna kobieta czująca się wielbłądem i robić patataj-patataj po pustyni? Może to jest dobry kierunek rozwoju naszej cywilizacji - pustyń będziemy mieli coraz więcej.

@5g3g a ja się czuję przedszkolakiem i chcę tam wrócić! Ma to sens?
Tego środowiska nie ma po co ośmieszać - oni robią to sami.

@5g3g czyli kobieta z narządami rodnymi czującą się mężczyzną może zajść w ciążę. Ergo, to nadal kobieta więc po co o takim trywialiźmie wspominać? Mówienie o tym jest parciem na fame, a to warto krytykować.

@irulax @Bongo123xyz tyle, że opisuje cię przypadki zupełnie odmienne o osób transplciowych. Po pierwsze- oni wiedzą kim są, nie mają urojeń. Wiedzą jaką jest ich płeć biologiczna. Uważaja , że jak przejdą operacje zmiany wyglądu i leczenie hormonalne, będa szczęśliwsi. Zwykle też mają rację. Ale nawet jak nie mają - ich życie , ich wybór. Mają prawo się mylić. Jakoś nie ma prawa zabraniającego operacji plastycznych biustu, wykonywania sobie tatuaży, czy niezdrowego jedzenia. Spokojnie- cywilizacja z tego powodu nie upadnie. Ale nawet gdyby było inaczej - jeżeli uważasz, że masz prawo zmuszać ludzi do ratowania swojej cywilizacji, czy przyznacie prawo muzlumanom zmuszania was do zaakceptowania praw szariatu w ramach ratowania ich cywilizacji?

@5g3g to szczęście jest wielce wątpliwe:
https://www.researchgate.net/publication/327137740_Samobojstwa_w_grupie_osob_transseksualnych_-_statystyki

@Bongo123xyz pytanie czy
1. Akceptacja społeczna zwiększa czy zmniejsza ryzyko samobójstwa?
2. Czy umożliwienie leczenia zmiany płci i prawnej zmiany płci zwiększa czy zmniejsza ryzyko samobójstwa?

@jackl7 a dlaczego nie można wspominać o trywialnych rzeczach? Skoro to takie trywialne czemu tak ciężko to ludziom ogarnąć?

@5g3g a czy istnieje obowiązek akceptacji wszystkich odmienności?
Możesz być kim chcesz, identyfikować się z czym chcesz, obciąć sobie co chcesz, dokleić sobie co chcesz ale nie możesz oczekiwać akceptacji wszystkich dookoła ciebie.

@Bongo123xyz
Pomijając kontekst wypowiedzi z demota, gdybyś Ty uważał na lekcjach biologii, wiedziałbyś, że istnieją kobiety, które są genetycznie mężczyznami.

@GieniaK ludzie cierpią na różne schorzenia. W tym na mentalne.

@Desertnadeser
Wielu mężczyzn chciałoby zachodzić w ciążę, to po pierwsze. Po drugie, wagina nie jest konieczna do zajścia w ciążę. Po trzecie, to feministki wywalczyły prawo do szkoleń wojskowych dla kobiet, a wy mężczyźni ciągle chcecie to blokować.

Aborcja to nie problem, a realna sprawa. Codziennie setki kobiet w Polsce robią aborcję farmakologiczną w domu, a dziesiątki jadą do klinik aborcyjnych tuż za granicą Polski.

@irulax
Pytanie pomocnicze dla Ciebie.

Myślisz, że istnieje genetyczny mężczyzna, który jest kobietą?

@jackl7
A co powiesz na kobietę czującą się kobietą i będącą kobietą, będąc jednocześnie genetycznym mężczyzną?

@GieniaK chodzę po tym świecie już kilkadziesiąt wiosen i do tej pory nie spotkałem ani jednego mężczyzny, który powiedział "ja to chciałbym zajść w ciążę".
Mam wrażenie, że rzutujesz swoje wyobrażenia na rzeczywistość.

@Bongo123xyz
" ludzie cierpią na różne schorzenia. W tym na mentalne."

Powiedz to kobietom z zespołem Swyera!

@Bongo123xyz
"chodzę po tym świecie już kilkadziesiąt wiosen i do tej pory nie spotkałem ani jednego mężczyzny, który powiedział "ja to chciałbym zajść w ciążę"."

I pewnie nie było takich co mówili o tym przez jakieś ostanie 2000 lat.

@GieniaK miej pretensje do natury / biologii. Nie moja wina różnych chorób czy wad jakie są na tym świecie.

@GieniaK napisałaś: "Wielu mężczyzn chciałoby zachodzić w ciążę, to po pierwsze". Ja odpisałem, że jeszcze takiego nie spotkałem.
Jeśli - jak twierdzisz - jest tak WIELU mężczyzn chcących zajść w ciążę to z pewnością spotkałbym chociaż jednego.
Nie zmienia to faktu, że na świecie spośród 3,5 miliarda mężczyzn jest jakiś, który chciałby.

@Bongo123xyz
"Rozsądnie jest wiedzieć tyle, ile się da, ale jeszcze rozsądniej jest utrzymywać innych w niewiedzy co do własnej wiedzy." - Melvin Burgess, Ćpun."

Chwalisz tą wypowiedz czy ganisz?

"Wiele twoich wypowiedzi dryfuje w stronę hermafrodyty ale - jak to przy każdej produkcji bywa - zdarzają się wady produkcyjne i to jest jedna z tych wad."

Odnośnie produkcji, uszkodzony gen przekształcający płód żeński w męski niczego nie zmienia, ludzki płód rozwija się dalej jako człowiek, tyle.

@GieniaK tak, tak. Wiemy już wszyscy, że wg ciebie mężczyźni to uszkodzone kobiety. Będę musiał z tym jakoś żyć.

@GieniaK No właśnie na biologii nic nie było o tym. Jak było to daj jakiś namiar do podręcznika gdzie jest to opisane naukowo. Pliiiss.

@Qbikkkk mówisz literka...
Czy mężczyzna po zmianie płci dowie się co to menstruacja? Czy będzie w stanie zajść w ciążę jak urodzona kobieta? Czy będzie mógł karmić piersią? Czy doświadczy naturalnego porodu?
Czy kobieta po zmianie płci dowie się co to wzwód? Czy będzie w stanie dostosować się do norm BHP dotyczących dźwigania? Czy jest gotowa na radzenie sobie z odrzuceniem przez inne kobiety w relacjach damsko-męskich?
Pytania można mnożyć.

@Qbikkkk - "Tak kobieta prawnie moze zmienic plec i mowic o sobie mezczyzna". No właśnie problem w tym, że nie może. Płci nie da się zmienić. Przynajmniej na gruncie obecnie dostępnych technologii. Być może w przyszłości zostanie opracowana metoda wymiany DNA we wszystkich komórkach człowieka na raz, ale póki co, to jest niemożliwe. Dzisiaj można sobie dorobić sztucznego członka, najeść się hormonów i zmienić wpis w dowodzie osobistym, ale to nie jest zmiana płci. Żeby była jasność, ja tym ludziom współczuję i życzę im z całego serca aby jak najszybciej rozwinięto biotechnologię do takiego poziomu, aby naprawdę mogli zmieniać płeć.

@Bongo123xyz Wyraznie napisalem "Wg mnie prawnie nie powinno byc mozliwosci zmiany plci".
Wg prawa kobieta po zmianie plci jest mezczyzna i ponosi wszystkie zwiazane z tym skutki. Łącznie z tytulowaniem siebie "mezczyzna".
Dzis ogranicza nas medycyna ale 100 lat temu tez nikt nie marzyl o mozliwosci przeszczepu serca czy calej reki, wiec pewnie za kilkaset lat przeszczep macicy czy penisa bedzie wykonalny.

@Quant_ caly czas mi chodzi o zmiane plci przez sad, nie biologiczną zmiane plci. Biologicznej na razie sie nie da.

@Qbikkkk - masz trochę nieaktualne informacje, bo przeszczepy macicy wykonuje się już od kilku lat. Mało tego, w zeszłym roku w USA kobieta po przeszczepie macicy urodziła dziecko. Oczywiście macice przeszczepia się kobietom po histerektomii, a nie facetom. Fakt jednak pozostaje faktem, że na takie transplantacje nie trzeba czekać kilkaset lat. Tym bardziej na przeszczep prącia nie trzeba tyle czekać, bo takie transplantacje wykonywano jeszcze wcześniej, bo bodajże od 2006 roku. Oczywiście facetom, którzy utracili prącie na skutek nowotworu albo wypadku, a nie kobietom. Nie wiem czy już gdzieś próbowano transplantacji międzypłciowej, ale w sumie nic nie stoi na przeszkodzie aby przeszczepić prącie kobiecie. Bariera immunologiczna będzie podobna jak w przypadku przeszczepu mężczyźnie.

@Qbikkkk
" Tak kobieta prawnie moze zmienic plec i mowic o sobie mezczyzna."

Ameryki nie odkryłeś! Choć zapomniałeś, że mężczyzna też może prawnie zmienić płeć społeczną i być szczęśliwą kobietą.

Tylko co zrobić z rozgrzanymi do czerwoności, po trudnym rozwodzie facetami, podającymi się za dumne transeksualne lesbijki o maskulinnej prezencji?

@Bongo123xyz
No to pomnóżmy pytania i zapytajmy Ciebie.

Jaka jest Twoja wiedza, poza tą, którą zaprezentowałeś, na temat zmiany płci?

@Quant_
"Być może w przyszłości zostanie opracowana metoda wymiany DNA we wszystkich komórkach człowieka na raz, ale póki co, to jest niemożliwe. "

Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie ma takiej potrzeby; natura sama stworzyła genetycznego mężczyznę, który jest biologiczną kobietą.

Potem napisałeś:

"Żeby była jasność, ja tym ludziom współczuję i życzę im z całego serca aby jak najszybciej rozwinięto biotechnologię do takiego poziomu, aby naprawdę mogli zmieniać płeć."

Tuż po tym:

"Dzisiaj można sobie dorobić sztucznego członka, najeść się hormonów i zmienić wpis w dowodzie osobistym, ale to nie jest zmiana płci."

@GieniaK "Rozsądnie jest wiedzieć tyle, ile się da, ale jeszcze rozsądniej jest utrzymywać innych w niewiedzy co do własnej wiedzy." - Melvin Burgess, Ćpun.

Wiele twoich wypowiedzi dryfuje w stronę hermafrodyty ale - jak to przy każdej produkcji bywa - zdarzają się wady produkcyjne i to jest jedna z tych wad. Niestety. Jak ktoś urodził się bez ręki to jest to wada ponieważ wiemy, że każdy człowiek ma dwie ręce. Coś w życiu płodowym nie pykło.

@Qbikkkk Ależ oczywiście: wszystko jest kwestią odpowiedniej definicji danego słowa. Możesz dostosować tak aby np. kota nazwać psem, mielonego schabowym, liczbę "dwa" czwórką. :)
... albo Twoją mamę babcia, sąsiada tatą... no chyba, że... ;)

@szteker
"Tytuł to "Junior" i opowiada historię faceta, który zaszedł w ciążę od momentu poczęcia do porodu."

Kto Ci nawprowadzał bredni, że poczęcie to ciąża?

@GieniaK Czytałem w "Mamo to ja". Pozatym tak mówili w filmie dokumentalnym. Tytuł to "Junior"

@Rekin84
Czekasz z niecierpliwością i boisz się, że nie dożyjesz?

@zimnylech
To nie Środa, ale sprawdź statystyki!