Maria i Piotr tworzyli związek oparty na wzajemnym szacunku, poszanowaniu potrzeb partnera i zrozumieniu. Wspólnie podejmowali decyzje i dzielili obowiązki. W ich związku istniała równowaga i dbałość o to, aby każda ze stron mogła realizować swoje pasje. Tak najprościej, związek Marii i Piotra można nazwać związkiem równościowym.
Nie można jednak powiedzieć tego o Milevie i Albercie.
Albert zgarnął nagrodę Nobla za osiągnięcia, w których jego żona Mileva miała bardzo znaczący udział (dla jasności, Einstein otrzymał Nobla za osiągnięcia, których dokonał wraz ze swoją żoną Milevą, mniej więcej do 26 roku jego życia; reszta jego dokonań to już jedynie owoce tych prac i niczego nowego, szczególnego nie osiągnął później).
Mileva natomiast po urodzeniu ich drugiego syna, który był niepełnosprawny intelektualnie, zrezygnowała z kariery naukowej i resztę swojego życia poświęciła choremu synowi. Einstein chciał się "pozbyć" syna poprzez umieszczenie go w zakładzie. Między innymi to doprowadziło ostatecznie do rozpadu związku Eisteinów. Rozwód zapadł pod warunkiem, że Mileva nie będzie domagać się uznania jej w osiągnięciach Alberta w zamian za to, że jeśli ten w przyszłości otrzyma nagrodę Nobla, to zachowa prestiż, a nagroda pieniężna trafi do Milevy. Zgodnie z warunkami rozwodowymi, po otrzymaniu nagrody Nobla, Einstein przekazał milion dolarów, wtedy już byłej żonie Milevie.
@Erecer zasadniczo to ona sama nazwiska Skłodowska to użyła tylko jak po skandalu ukrywała się przed dziennikarzami.
A Polacy jakoś nie mogą się pogodzić z tym że Maria Curie nie specjalnie chyba poczuwała się do bycia Polką...
A i z tym związkiem... no z jakiegoś powodu ten skandal wybuchł :D Powód nazywał się Paul Langevin. Żeby było zabawniej to wiele lat później wnuki obojga zostały małżeństwem - nie nie podpada to pod żadne incest.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2024 o 11:01
@WhiteD Nie zgodzę się tylko co do tego stwierdzenia, że nie poczuwała się do bycia Polką: nowo odkryty pierwiastek nazwała przecież polonium. Reszta to prawda.
@WhiteD
No oczywiście. W ramach nie "poczuwała się do bycia Polką" nazwała odkryty przez siebie pierwiastek Polonem. A w pamiętnikach pisała, że żałuje że to nie Rad nazwała w ten sposób, bo ten pierwiastek ma większe znaczenie użytkowe.
I cali rozpromienieni.
Nie zrozumiecie tej więzi ludzi naprawdę inteligentnych.
Maria i Piotr tworzyli związek oparty na wzajemnym szacunku, poszanowaniu potrzeb partnera i zrozumieniu. Wspólnie podejmowali decyzje i dzielili obowiązki. W ich związku istniała równowaga i dbałość o to, aby każda ze stron mogła realizować swoje pasje. Tak najprościej, związek Marii i Piotra można nazwać związkiem równościowym.
Nie można jednak powiedzieć tego o Milevie i Albercie.
Albert zgarnął nagrodę Nobla za osiągnięcia, w których jego żona Mileva miała bardzo znaczący udział (dla jasności, Einstein otrzymał Nobla za osiągnięcia, których dokonał wraz ze swoją żoną Milevą, mniej więcej do 26 roku jego życia; reszta jego dokonań to już jedynie owoce tych prac i niczego nowego, szczególnego nie osiągnął później).
Mileva natomiast po urodzeniu ich drugiego syna, który był niepełnosprawny intelektualnie, zrezygnowała z kariery naukowej i resztę swojego życia poświęciła choremu synowi. Einstein chciał się "pozbyć" syna poprzez umieszczenie go w zakładzie. Między innymi to doprowadziło ostatecznie do rozpadu związku Eisteinów. Rozwód zapadł pod warunkiem, że Mileva nie będzie domagać się uznania jej w osiągnięciach Alberta w zamian za to, że jeśli ten w przyszłości otrzyma nagrodę Nobla, to zachowa prestiż, a nagroda pieniężna trafi do Milevy. Zgodnie z warunkami rozwodowymi, po otrzymaniu nagrody Nobla, Einstein przekazał milion dolarów, wtedy już byłej żonie Milevie.
@GieniaK Zadziwia mnie skąd tyle minusów pod tą twoją ciekawostką.
Promienieli od tej miłości
Poza tym czy wiecie, że tylko Polacy mówią Maria Skłodowska-Curie? Cały świat mówi Maria Curie.
@Erecer zasadniczo to ona sama nazwiska Skłodowska to użyła tylko jak po skandalu ukrywała się przed dziennikarzami.
A Polacy jakoś nie mogą się pogodzić z tym że Maria Curie nie specjalnie chyba poczuwała się do bycia Polką...
A i z tym związkiem... no z jakiegoś powodu ten skandal wybuchł :D Powód nazywał się Paul Langevin. Żeby było zabawniej to wiele lat później wnuki obojga zostały małżeństwem - nie nie podpada to pod żadne incest.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2024 o 11:01
@WhiteD Nie zgodzę się tylko co do tego stwierdzenia, że nie poczuwała się do bycia Polką: nowo odkryty pierwiastek nazwała przecież polonium. Reszta to prawda.
@WhiteD
No oczywiście. W ramach nie "poczuwała się do bycia Polką" nazwała odkryty przez siebie pierwiastek Polonem. A w pamiętnikach pisała, że żałuje że to nie Rad nazwała w ten sposób, bo ten pierwiastek ma większe znaczenie użytkowe.