Czyli ostatnie stadium choroby Alzheimera ;) Nie pamiętasz przeszłości, czyli się nie wstydzisz. Nie masz stresu w teraźniejszości, bo ktoś martwi się za ciebie. I nie masz przyszłości...
Tylko bardzo małe dzieci, ćpuni na haju oraz buddyjscy mistycy w trakcie medytacji, mogą pozbyć się wszystkich trzech wymienionych w democie elementów. Jak sądzisz, czy Steve Jobs nie odczuwał strachu o przyszłość?
Dlatego bardzie pasuje mi zasada zaproponowana przez @Xar -a
innymi słowy trzeba być noworodkiem, przeszłości jeszcze niemasz w teraźniejszości wszyscy i usługują i nic nie musisz a co do przyszłości to nieogarniasz wgl co to i jest git, a potem to już tylko gorzej
Niezłe!
I tego należy się trzymać! ☝️
Zyj tak abys za 10-15 lat mogl z radoscia wspominac, ze to byly fajne czasy
Czyli ostatnie stadium choroby Alzheimera ;) Nie pamiętasz przeszłości, czyli się nie wstydzisz. Nie masz stresu w teraźniejszości, bo ktoś martwi się za ciebie. I nie masz przyszłości...
Tylko bardzo małe dzieci, ćpuni na haju oraz buddyjscy mistycy w trakcie medytacji, mogą pozbyć się wszystkich trzech wymienionych w democie elementów. Jak sądzisz, czy Steve Jobs nie odczuwał strachu o przyszłość?
Dlatego bardzie pasuje mi zasada zaproponowana przez @Xar -a
To do szczęścia brakuje mi tylko tego drugiego i trzeciego.
Całkiem rozsądne podejście :)
Spokój to dobra forma szczęścia.
Ale to nie jest sposób na szczęście.
To tylko jego niegłupia definicja.
To co najwyżej definicja, nie żaden sposób.
A ja odkryłem sposób na bogactwo. Wystarczy mieć pieniądze!
innymi słowy trzeba być noworodkiem, przeszłości jeszcze niemasz w teraźniejszości wszyscy i usługują i nic nie musisz a co do przyszłości to nieogarniasz wgl co to i jest git, a potem to już tylko gorzej