Podczas meczu NBA pomiędzy San Antonio Spurs a Minnesotą Timberwolves, nagle w hali pojawił się nietoperz. Z ratunkiem przybył kojot (maskotka San Antonio), który miał już na tę okazję przygotowany strój Batmana, bo to nie pierwszy jego raz
w roli łowcy nietoperzy
I co w związku z tym?
Chyba bardziej odpowiedni byłby strój Jokera.
Już żeśmy przerabiali sprawę z nietoperzem. Zaczęło się ponoć od jednego człowieka a teraz hala pełna ludzi...
Dziwne jest to, że nietoperek mając do dyspozycji całą ogromną halę uparł się latać tylko wokół gościa z siatką.