W nadmiarze, i robione na siłę wszystko w końcu wkurza - "loftowe" wnętrza w hipsterskich knajpach, taki pseudo-kreatywny desing, jak w democie, designerskie łazienki i kuchnie z milionem patencików i pochowanych sprytnie dziwnych szafeczek. Człowiek tęskni za prostotą i czystą funkcjonalnością.
Z tego powodu 100 lat temu niemal wszyscy mieli dosyć historyzującej architektury, przytłaczającej przeskalowanymi bryłami i toną sztampowych ornamentów, dlatego wymyślano modernizm.
W nadmiarze, i robione na siłę wszystko w końcu wkurza - "loftowe" wnętrza w hipsterskich knajpach, taki pseudo-kreatywny desing, jak w democie, designerskie łazienki i kuchnie z milionem patencików i pochowanych sprytnie dziwnych szafeczek. Człowiek tęskni za prostotą i czystą funkcjonalnością.
Z tego powodu 100 lat temu niemal wszyscy mieli dosyć historyzującej architektury, przytłaczającej przeskalowanymi bryłami i toną sztampowych ornamentów, dlatego wymyślano modernizm.