Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
695 720
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
+14 / 32

No, nie. Depresje i stany lękowe zależą od stanu umysłu, a nie od stanu konta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 9

@perskieoko No właśnie się mocno mylisz.
Brak pieniędzy, wpływa bezpośrednio na twoje potrzeby. Bez pieniędzy nie kupisz żywności. Nie opłacisz rachunków. Nie zapłacisz czynszu itd. To bardzo wymierne problemy dotykające podstaw poczucia bezpieczeństwa.

Pieniądze nie wyleczą cię z depresji, ale jeśli masz ich dużo o wiele łatwiej jest się po prostu nie stresować.
Dzięki pieniądzom masz swobodę działania, robisz to co chcesz, kiedy chcesz, a nie tylko w kółko to co musisz.
Wiem to z autopsji.

Powyżej pewnego poziomu zamożności, pieniądze przestają "cieszyć", sęk w tym że miażdżąca większość Polaków zarabia o wiele mniej niż ten poziom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

"Pieniądze nie wyleczą cię z depresji" - Bardzo dobre podsumowanie demota, @rafik54321.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+10 / 12

Fakt...

W Polsce 3/4 problemów obywateli wynika po prostu ze zbyt niskich płac, przy zbyt wysokich cenach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A activefun
-4 / 14

@rafik54321 Raczej z źle ustalonych priorytetów i braku umiejętności zarządzania pieniędzmi. 20-40 lat temu, pod względem zamożności i siły nabywczej było dużo gorzej niż teraz, a tych problemów psychicznych było mniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2024 o 19:36

avatar rafik54321
+9 / 9

@activefun Te 20-40 lat temu, to te problemy psychiczne były niediagnozowane oraz zatapiane w hektolitrach alkoholu.

W średniowieczu też przecież nie umierał na nowotwory - czy to dowód na to że nowotwory wtedy nie istniały?
Albo że nie istniały zabójcze wirusy?

Zauważ również że drastycznie zwiększyły się koszta. A raczej powstały koszta życia, których wcześniej nie było. Choćby telefon czy internet. Kiedyś tego nie było, nie było za to rachunków. Dziś bardzo często bez telefonu nie jesteś w stanie pracować, bo firma wymaga używania jakiejś tam apki.

Do tego te 40 lat temu, dostawało się mieszkanie z przydziału. Spróbuj teraz.

Właśnie te 40 lat temu priorytety były beznadziejne i to dziś się normalizują. Wtedy było: zachlać pałę, cwaniakować, ukraść, jakoś to będzie.
Dziś ludzie więcej planują, działają rozsądniej.

Gdybyś dzisiejszych ludzi umieścił te 40 lat temu, to dziś byśmy byli o 40 lat do przodu XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-3 / 3

"W Polsce 3/4 problemów obywateli wynika po prostu ze zbyt niskich płac, przy zbyt wysokich cenach."
Skąd ten "Fakt", @rafik54321?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A activefun
+1 / 1

@rafik54321 Z tym mieszkaniem z przydziału różnie było, latami się często czekało. Ludzie bardziej doceniali to co mieli, i nie mieli aż takich ambicji, bo nie widzieli ile można mieć. Teraz się ciągle porównują z innymi i patrzą na to czego nie mają, zamiast na to co mają. Z tym alkoholem też bym nie przesadzał, owszem był to duży problem, ale teraz też jest taki problem. Też nie róbmy z 50% ludzi alkoholików te 30-40 lat temu.
To że ludzie są bardziej świadomi kwestii zdrowotnych to fakt, ale też są bardziej wrażliwi i podatni na opinie innych. Media społecznościowe zrobiły tu bardzo dużo złego niestety.

Teraz mamy niewątpliwie lepsze czasy i wiele więcej możliwości. Ale też łatwo się pogubić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaktusss
0 / 0

@rafik54321 Każdy Twój komentarz jest punkt ! Lubię Cię czytać, znasz życie. Pozdrawiam! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaktusss
0 / 0

@RomekC - Z autopsji..?! No napisał przecież... Ja pierdziu... :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abc_xyz
+7 / 17

nie, nie zgadzam się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hagpro
+3 / 9

Wtedy pojawiłyby się inne problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+13 / 13

też. ale oprócz tego żeby otaczali nas ludzie, którzy by nas nie utopili w łyżce jadu, tylko mieli do nas więcej życzliwości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+6 / 6

@Sroka123 z tego powodu trzymam się z daleka od swojej rodziny, bo moja rodzina jest toksyczna. oprócz ciotek, z którymi nie utrzymuję kontaktu, to ten kontakt z nimi jest neutralny.
obcy ludzie nieraz mają dla mnie więcej życzliwości niż moja rodzina.
niektórzy okazują mi że mnie lubią

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TRUTHFUL
+8 / 8

Wszystkie pewnie nie, ale te związane z brakiem mieszkania, pracy czy mobbingiem z pewnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartekgorny
+5 / 11

Nie. I mówię to z własnego doświadczenia. Wszystkie te warunki spełniam z nawiązką. Przykro mi jeśli cię rozczarowałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRumcajs
+3 / 5

Kilka lat pracowałem z takimi osobami terapeutycznie. We wszystkich przypadkach stany lękowe mają złożoną strukturę i korzenie związane z jakimiś traumatycznymi doświadczeniami z przeszłości lub dysfunkcjami w środowiskach, w których funkcjonują/funkcjonowali. To żmudna i długotrwała praca, żeby wyjść z tego.

Z drugiej strony jest bardzo dużo młodych ludzi, którzy tak naprawdę nie chcą wyleczyć się z tych zaburzeń. Traktują je jako swego rodzaju "wyjątkowość", a fakt chodzenia na terapię - czymś co winno łączyć się z jakimś szczególnym traktowaniem czy uprzywilejowaniem w społeczeństwie. Niestety, znam przypadki, gdzie osoby wykorzystywały swoje lęki do różnych celów - np. do wysługiwania się innymi ludźmi w nawet najprostszych czynnościach (znam przypadek osoby z zaburzeniami lękowymi i społecznymi, która z jednej strony nie miała problemów, żeby dawać publicznie koncerty muzyczne czy prowadzić prelekcje na uczelni, zaś z drugiej nie była w stanie np. pójść do sklepu lub zadzwonić i zarejestrować się do lekarza).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+1 / 5

40-metrowe mieszkanie, może zostać okradzione, lub podczas wyjazdu, zalęgną się dzicy lokatorzy.
Oszczędności też mogą zostać ukradzione i ani policja, ani bank, nic z tym nie zrobią latami
Opieka medyczna może i być, do czasu choroby nieuleczanej. Wtedy tylko pomoże Ci w wolniejszym umieraniu
Sport = kontuzja, uraz
Wyjazd na urlop też może się wiązać z bankructwem biura podróży i kłopotami z powrotem do kraju. A w kraju, można mieć przez wszystkie urlopy pogodę pod psem.
Spoko szef, to rozumie, że nie będzie od Ciebie nic wymagał :>?

Jak widać, mając to wszystko, nadal można mieć stany lękowe. Ogółem, im więcej masz swojego, tym bardziej się o to boisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+3 / 3

Ja tam nie wiem, mieszkać gdzie mam, dochód przyzwoity, oszczędności są, tylko szef czasem wredny i brzydko na mnie patrzy z lustra, podobno jestem leniem... Tak to jest w JDG... Tylko jak księgowa podaje ile podatków i ZUSu do zapłacenia to pojawiają objawy nerwicowe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszko_Rymbaba
+8 / 8

Bzdura na bzdurze.
Po pierwsze stany lękowe biorą się z wielu czynników i dotykają też bardzo bogatych a po drugie 40 m2 mieszkanie i oszczędności w wysokości 6 miesięcznych wynagrodzeń to jest poziom bardzo niski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+3 / 5

@Paszko_Rymbaba dokładnie, my mamy 48m i było super we dwoje. Teraz, przy jednym dziecku już się robi ciasno a jeszcze planujemy drugie i za dwa-trzy lata to mieszkanie będzie za małe i będziemy szukać czegoś większego. I tu pojawiają się stany lękowe widząc ceny mieszkań. My nasze kupiliśmy w 2020r i już "zarobiliśmy" co najmniej 50tys. A marzenie o domu powoli odpływa gdy widzę ceny działek...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+2 / 2

I zero kontaktu z niektórymi ludźmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sparki30003
-4 / 4

Nie zgadzam się z tym że szefowie są do D***. I przeważnie szefowie nie mają nic wspólnego z Twoją depresją.

Najczęstszą przyczyną depresji jest słaby charakter lub słabe przygotowanie do życia przez rodziców. Albo brak odpowiedniego systemu wartości życiowych.

Przeważnie to pracownicy mają wyj*b**e na robotę. Udają że pracują. Obgadują szefa i współpracowników.

A naprawdę spoko gości gnoją, bo niechcą z nimi kraść, bo wyrabiają znacznie wyższe normy od nich, bo im zależy.

Ale zgadzam się z tym że jak ktoś uczciwie robi to powinno by go stać na dwójkę dzieci. Na wyjazd w wakacje czy ferie. Na samochód średniej klasy chociaż tak aby mógł sobie kupić nowy co 10-15lat. Oraz żeby mógł na spokojnie z żoną spłacić kredyt mieszkaniowy na takie M3-4.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz72
-3 / 3

żeby mieć 6 wypłat zapasu, wystarczyło pogadać poważnie z rodzicami, pomieszkać u nich jeszcze 6 miesięcy chodząc do pracy. Rodzice by wytrzymali z Tobą jeszcze 6 miesięcy. Czy Ty byś wytrzymała z nimi? Nie sądzę. Mieszkanie można kupić za 3 lata pracy, ale nie w okolicy "premium". Więc w ogarniętym życiu masz jest maks 5 lat na garnuszku rodziców żeby się spokojnie usamodzielnić. Czy znam takich młodych ludzi? Znam. Ale to margines. Większość po usamodzielnieniu, ma miesięczynych "kosztów rozrywkowych" więcej niż ja na rok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AGATAXA
+3 / 3

No niestety, to tak nie działa. Robin Williams miał wszystko, bogactwo, sławę, przyjaciół, rzeszę fanów... i to wszystko nie wystarczyło...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gonzor73
-1 / 1

spłacony dom 200m2
oszczędności na pół mieszkania we Wrocławiu
sport we własnej siłowni w piwnicy
fajny szef Niemiec
żona wróciła dziś po 3 latach przerwy do pracy, tak nie mam stanów lękowych, zdecydowanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+1 / 1

Wszystko tak, ale bez rodziny byłoby mi gorzej, a z rodziną w 40 metrach byłoby mi ciasno. Lubię mój dom. Wolałabym 2x w roku wyjazd z bliskimi i dwa razy weekend z mężem i dwa razy solo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
0 / 2

W wymarzonym świecie chodzisz do roboty? Dobry Boże...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem