Ten serial to pułapka!
Zaczyna się naprawdę obiecująco, a zaraz tylko genderowo-lgbtowo-eko-feministyczne pier**olenie.
Telewizor mi się powoli psuje i zaczynam się zastanawiać czy kupować nowy do oglądania 10 raz filmów z lat, w których liczyła się fabuła, pomysł. Współczesne kino to po prostu filmiki promujące te środowiska i "edukujące" nas debili. Polecam Barbie....zajebisty feministyczny film o wspaniałych kobietach, które walczą ze złymi, tępymi facetami...samo życie.
@marcin9922
Podobnie z serialem "The Office". Pierwsze dwa sezony dobra beka, a trzeci sezon głównie "edukacyjny". Niebinarność, feminizm, ekologia czyli tematy, które interesują głównie odklejeńców, a serwowane są wszystkim, bo przecież ja jako kretyn muszę zostać wyedukowany przez mędrców, że jest 30 płci, że kobiety są przez facetów tylko gwałcone, poniżane, o tym, że mam zwracać się śląską gwarą do nieokreślonych płciowo.
Ja jeżeli obejrzę 1 dobry, nienaszpikowany ideologią film czy serial w roku to uznaje to za sukces.
Netflix jest już tylko dla tęczowych.
@Kunta_Kinte z tym serialem 1670 to prawda. Odcinek z pojedynkiem przedstawiających chłopów jako debili, ale za to panna jest niewinna w doborze partnera, bo 'serce nie sługa'.
Ja jakoś nie widzę tej tęczowej ideologii na netflixie wszędzie, ale może to dlatego, że nie oglądam czegoś tylko dlatego, że jest popularne, nawet wręcz przeciwnie.
@skromny
Nie wiem czy to tylko problem netflixa, ale zauważyłem, że jednak na tej platformie jest najwięcej ideologii.
Ja mam taki problem z tym upychaniem w każdy film/serial ideologii LGBT czy gender:
Komuś kto kocha te środowiska nic to nie daje. Tylko łechta ich ego.
Homofob, który nienawidzi gejów tylko dlatego, że są gejami nie zacznie ich kochać, bo obejrzy serial, w którym geje się kochają, przytulają, a takie osoby jak ja to tylko drażni, bo mi nikt nie musi tłumaczyć, że gej to nie jest twór szatana, który jest zagrożeniem dla cywilizacji, ale od nadmiaru budzi się we mnie jakiś wewnętrzny sprzeciw, bo nie godzę się na to, żeby wybierać jedną grupę społeczną i przedstawiania jej jako moralnie przewyższającą resztę społeczeństwa. A tak to wygląda na tych platformach. Weź taką "Barbie". Oglądałeś? Ja niestety musiałem z córką.
Uwierz mi, że nie widziałem nigdy bardziej skrajnie feministycznego filmu. Każde jedno zdanie wypowiedziane w tym filmie miało przekaz ideologiczny. Barbie (kobiety) wszystkie były herosami, niezależne, silne i inteligentne, a Kenowie (faceci) byli samymi przygłupami, którzy tylko pakowali bicki, chcieli zniszczyć świat Barbie, ale na szczęście kobiety obroniły ten świat przed tymi diabłami. W drugą stronę taki film nie miałby prawa powstać.
Ja bym w ogóle tym tematem się nie zajmował gdyby to było podawane z jakimś umiarem.
Grałem w Assassin's Creed Valhalla.
Każdy dowódca był kobietą. Większość bossów było 3 metrowymi babami, najbardziej prawi i szlachetni byli czarni (wiadomo, że wśród wikingów murzynów było pełno w Skandynawii). Takie coś ociera się już o groteskę.
Widzę, że mamy nową formę szlachta nie pracuje.
kto jeszcze używa takich zabytków?
Ten serial to pułapka!
Zaczyna się naprawdę obiecująco, a zaraz tylko genderowo-lgbtowo-eko-feministyczne pier**olenie.
Telewizor mi się powoli psuje i zaczynam się zastanawiać czy kupować nowy do oglądania 10 raz filmów z lat, w których liczyła się fabuła, pomysł. Współczesne kino to po prostu filmiki promujące te środowiska i "edukujące" nas debili. Polecam Barbie....zajebisty feministyczny film o wspaniałych kobietach, które walczą ze złymi, tępymi facetami...samo życie.
@Kunta_Kinte prawda kole... w aureole.
@Kunta_Kinte ten serial to takie samo dno jak reszta wysrywow od netlifksa
@bilbao99
Prawda? Jaka prawda?:D
@marcin9922
Podobnie z serialem "The Office". Pierwsze dwa sezony dobra beka, a trzeci sezon głównie "edukacyjny". Niebinarność, feminizm, ekologia czyli tematy, które interesują głównie odklejeńców, a serwowane są wszystkim, bo przecież ja jako kretyn muszę zostać wyedukowany przez mędrców, że jest 30 płci, że kobiety są przez facetów tylko gwałcone, poniżane, o tym, że mam zwracać się śląską gwarą do nieokreślonych płciowo.
Ja jeżeli obejrzę 1 dobry, nienaszpikowany ideologią film czy serial w roku to uznaje to za sukces.
Netflix jest już tylko dla tęczowych.
@Kunta_Kinte z tym serialem 1670 to prawda. Odcinek z pojedynkiem przedstawiających chłopów jako debili, ale za to panna jest niewinna w doborze partnera, bo 'serce nie sługa'.
Ja jakoś nie widzę tej tęczowej ideologii na netflixie wszędzie, ale może to dlatego, że nie oglądam czegoś tylko dlatego, że jest popularne, nawet wręcz przeciwnie.
@skromny
Nie wiem czy to tylko problem netflixa, ale zauważyłem, że jednak na tej platformie jest najwięcej ideologii.
Ja mam taki problem z tym upychaniem w każdy film/serial ideologii LGBT czy gender:
Komuś kto kocha te środowiska nic to nie daje. Tylko łechta ich ego.
Homofob, który nienawidzi gejów tylko dlatego, że są gejami nie zacznie ich kochać, bo obejrzy serial, w którym geje się kochają, przytulają, a takie osoby jak ja to tylko drażni, bo mi nikt nie musi tłumaczyć, że gej to nie jest twór szatana, który jest zagrożeniem dla cywilizacji, ale od nadmiaru budzi się we mnie jakiś wewnętrzny sprzeciw, bo nie godzę się na to, żeby wybierać jedną grupę społeczną i przedstawiania jej jako moralnie przewyższającą resztę społeczeństwa. A tak to wygląda na tych platformach. Weź taką "Barbie". Oglądałeś? Ja niestety musiałem z córką.
Uwierz mi, że nie widziałem nigdy bardziej skrajnie feministycznego filmu. Każde jedno zdanie wypowiedziane w tym filmie miało przekaz ideologiczny. Barbie (kobiety) wszystkie były herosami, niezależne, silne i inteligentne, a Kenowie (faceci) byli samymi przygłupami, którzy tylko pakowali bicki, chcieli zniszczyć świat Barbie, ale na szczęście kobiety obroniły ten świat przed tymi diabłami. W drugą stronę taki film nie miałby prawa powstać.
Ja bym w ogóle tym tematem się nie zajmował gdyby to było podawane z jakimś umiarem.
Grałem w Assassin's Creed Valhalla.
Każdy dowódca był kobietą. Większość bossów było 3 metrowymi babami, najbardziej prawi i szlachetni byli czarni (wiadomo, że wśród wikingów murzynów było pełno w Skandynawii). Takie coś ociera się już o groteskę.
A ilu masz chłopów waćpanie?
0?