Przyjechali służbowym samochodem, aby wymienić koło w prywatnym samochodzie innego policjanta...
Żeby to było w USA to bym uwierzył, że pomagają obywatelowi.
ta kiedyś za biednych studenckich czasów w Poznaniu beny mi zabrakło na wjeździe na stację (pod górkę było) z jednym kolesiem nie mogliśmy auta pod górkę wepchnąć, przyjechała na stację furgonetka t4 z 6 milicjantami , gapili się i ani jeden nie wyszedł, nawet poprosiłem te k..rwy o pomoc, nie mogli bo czasu nie mieli, jakiś młody chłopak i dziadek nam pomogli, po zatankowaniu te pały wciąż na stacji stali , ale się już nie patrzyli , łby spuszczone jak zbite psy
Ja kiedys w nocy, wracając z aktówka z biura, po spotkaniu z kontrahentem (bez alkoholu), musiałem przejść do domu jakieś 2 km. Taksi nieodbierało tel. Jedzie straż miejska. Zatrzymuję i mówie, ze wracam ze spotkania z kontrahentem, mam wazne dokumenty, taksi nieodbiera tel, czy byli by tak uprzejmi i odwieźli mnie do domu, poniewaz po drodze mam nieciekawe osiedle. Jakież było moje zdziwienie, kiedy jeden wysiadł, otworzyl mi drzwi i że niema problemu. Odwieźki mnie do domu, a jeden odprowadził mnie do drzwi. Byłem w szoku, podziekowań nie było końca... Wie pan, jaknma pan ważne dokumenty, niema co się wstydzic poprosic o pomoc, jestesmy po to. Nie zasnałem... Rano pojechalem na komende straży miejskiej, złożyć pochwałe dla funkcjonariuszy. Komendant był w szoku. Bla bla ok. Co się okazało pózniej? Oboje dostali nagane za robienie za taksówke... Qwa... Szlag mnie trafił. Złozylem na biurko burmistrza skarge na komendanta, że oni pomogli, mialem wazne dokumenty i bałem sie wracać do domu, a taksi nieodbieralo. Komendanta pózniej widziałem na bramce w Tesco haha
@next_1
To nie jest zwykły lewarek, nie jest to nawet zwykła żaba, patrząc po rozmiarach, można by nim podnieść autobus. Może to jakiś prewncyjny oddział wulkanizacyjny, albo gościu z osobówki wozi taki w bagażniku...
@SrogiKutafon właśnie o tym piszę - tacy wspaniali policjanci wożą ze sobą lewarek do podnoszenia autobusów żeby pomagać ludziom w potrzebie. I to jest dobra zmiana!!!!
Żałosna próba ocieplania wizerunku. Mógł chociaż idiota wziąć klucz do kół w ręce i się schylić, bo w tej pozycji nawet kołpaka by nie zdjął, a auto ustawić na lewarku a nie na serwisowym podnośniku, którego chyba nikt normalny nie tacha w bagażniku na codzień.
Przyjechali służbowym samochodem, aby wymienić koło w prywatnym samochodzie innego policjanta...
Żeby to było w USA to bym uwierzył, że pomagają obywatelowi.
ta kiedyś za biednych studenckich czasów w Poznaniu beny mi zabrakło na wjeździe na stację (pod górkę było) z jednym kolesiem nie mogliśmy auta pod górkę wepchnąć, przyjechała na stację furgonetka t4 z 6 milicjantami , gapili się i ani jeden nie wyszedł, nawet poprosiłem te k..rwy o pomoc, nie mogli bo czasu nie mieli, jakiś młody chłopak i dziadek nam pomogli, po zatankowaniu te pały wciąż na stacji stali , ale się już nie patrzyli , łby spuszczone jak zbite psy
Jeżdżą Nafurani nocą, nie mieli co robić ,to pomogli
nie wierzę, to jakaś mistyfikacja :-D
Jeśli to prawda to wnoszę o wyjątkową nagrodę dla załogi radiowozu o numerze HPF PO35
Ja kiedys w nocy, wracając z aktówka z biura, po spotkaniu z kontrahentem (bez alkoholu), musiałem przejść do domu jakieś 2 km. Taksi nieodbierało tel. Jedzie straż miejska. Zatrzymuję i mówie, ze wracam ze spotkania z kontrahentem, mam wazne dokumenty, taksi nieodbiera tel, czy byli by tak uprzejmi i odwieźli mnie do domu, poniewaz po drodze mam nieciekawe osiedle. Jakież było moje zdziwienie, kiedy jeden wysiadł, otworzyl mi drzwi i że niema problemu. Odwieźki mnie do domu, a jeden odprowadził mnie do drzwi. Byłem w szoku, podziekowań nie było końca... Wie pan, jaknma pan ważne dokumenty, niema co się wstydzic poprosic o pomoc, jestesmy po to. Nie zasnałem... Rano pojechalem na komende straży miejskiej, złożyć pochwałe dla funkcjonariuszy. Komendant był w szoku. Bla bla ok. Co się okazało pózniej? Oboje dostali nagane za robienie za taksówke... Qwa... Szlag mnie trafił. Złozylem na biurko burmistrza skarge na komendanta, że oni pomogli, mialem wazne dokumenty i bałem sie wracać do domu, a taksi nieodbieralo. Komendanta pózniej widziałem na bramce w Tesco haha
Wow niesamowici są ci policjanci...i nawet lewarek żabę przypadkiem mieli przy sobie. Wspaniali
@next_1
To nie jest zwykły lewarek, nie jest to nawet zwykła żaba, patrząc po rozmiarach, można by nim podnieść autobus. Może to jakiś prewncyjny oddział wulkanizacyjny, albo gościu z osobówki wozi taki w bagażniku...
@SrogiKutafon właśnie o tym piszę - tacy wspaniali policjanci wożą ze sobą lewarek do podnoszenia autobusów żeby pomagać ludziom w potrzebie. I to jest dobra zmiana!!!!
Niby fajny zabieg piarowy, ale ja bym chciał, żeby jednak policja skupiła się na swoich zadaniach.
Żałosna próba ocieplania wizerunku. Mógł chociaż idiota wziąć klucz do kół w ręce i się schylić, bo w tej pozycji nawet kołpaka by nie zdjął, a auto ustawić na lewarku a nie na serwisowym podnośniku, którego chyba nikt normalny nie tacha w bagażniku na codzień.