Ej, ale wypłata bez roz*ierdolenia jej części jest nieważna! Jak przychodzi przelew, to jadę na zakupy - ciuchy, książki, drobiazgi do domu, cokolwiek. Potem wracam i płacę rachunki. Ale choćby nie wiem jak mała była wypłata, cos tam muszę wydać "na głupotki", chocby stówke, ale zawsze ;)
Ale Vansy to szanuj proszę.
Ej, ale wypłata bez roz*ierdolenia jej części jest nieważna! Jak przychodzi przelew, to jadę na zakupy - ciuchy, książki, drobiazgi do domu, cokolwiek. Potem wracam i płacę rachunki. Ale choćby nie wiem jak mała była wypłata, cos tam muszę wydać "na głupotki", chocby stówke, ale zawsze ;)