Źle to wróży w kontekście Ligii Mistrzów. Gdyby nie problemy kadrowe, to ZAKSA byłaby jednym z faworytów. A tak to będzie ciężko.
Cieszę się, że Resovia wygrała, choć zdaję sobie sprawę, że w normalnych okolicznościach to ZAKSA by nas zlała 3:0.
W siatkówce to się cieszymy, że nasz klub wygrywa w europejskich pucharach, choć mówimy, że wolelibyśmy by wygrał klub któremu na co dzień kibicujemy. Za to w nogę cieszymy się jak jakikolwiek nasz klub zakwalifikuje się do pucharów. A za parę lat to będziemy cię cieszyć, że jakikolwiek polski piłkarz tam gra.
Tym razem chyba pozostaje liczyć na Jastrzębski Węgiel.
wow niesamowite - - no i co było dalej?
Źle to wróży w kontekście Ligii Mistrzów. Gdyby nie problemy kadrowe, to ZAKSA byłaby jednym z faworytów. A tak to będzie ciężko.
Cieszę się, że Resovia wygrała, choć zdaję sobie sprawę, że w normalnych okolicznościach to ZAKSA by nas zlała 3:0.
W siatkówce to się cieszymy, że nasz klub wygrywa w europejskich pucharach, choć mówimy, że wolelibyśmy by wygrał klub któremu na co dzień kibicujemy. Za to w nogę cieszymy się jak jakikolwiek nasz klub zakwalifikuje się do pucharów. A za parę lat to będziemy cię cieszyć, że jakikolwiek polski piłkarz tam gra.
Tym razem chyba pozostaje liczyć na Jastrzębski Węgiel.